Zakazany smak

🌷𝑅𝐸𝐶𝐸𝑁𝑍𝐽𝐴🌷

Książki Agaty Polte to moje literackie odkrycie zeszłego roku i bardzo się cieszę, że i w tym raczy nas swoimi emocjonujacymi powieściami! 😊
Znana głównie z romansów mafijnych, ale ciągle udowadnia, że i w innych gatunkach czuje się dobrze.😃

Tym razem powstał świetny romans, a nawet erotyk, z ciekawą fabułą pełną rodzinnych niesnasek, dużych życiowych zmian i wielu słodko-gorzkich emocji.🥺

Valary w końcu dostrzegła toksyczność swojej babci i robi to, co uczyniła jej siostra kilka lat wcześniej. Wyjeżdża zaraz po przekroczeniu pełnoletniości, zostawiając za sobą dosłownie wszystko, chociaż tak naprawdę niewiele należało do niej.
Ma tylko nadzieję, że Lee przyjmie ją pod swój dach i wybaczy słowa, które padły w przeszłości.😔
Zaczynając ten nowy rozdział, Val decyduje się na coś, czego nigdy by nie zrobiła- spędza kilka namiętnych chwil w samolocie z nowopoznanym mężczyzną.😜
Jakże wielkie jest zdziwienie ich obojga, kiedy okazuje się, że to narzeczony Lee...

Jeśli do tej pory życie wydawało się koszmarem, to mieszkanie z siostrą i facetem, który ją zdradza wydaje się wręcz horrorem.
Kobieta jest rozdarta między powiedzeniem Lee prawdy, a chronieniem jej, ale Max sprawia, że nie ma wyjścia. Może jedynie liczyć na to, że mężczyzna sam weźmie odpowiedzialność za swoje czyny.
W stosunku do Valary, Max natomiast zmienia się jak kameleon. Raz na nią warczy, straszy, szantażuje i manipuluje, a za chwilę patrzy ...

„Należał do innej,ale nie wiedziała o tym,kiedy zaprosiła go na szybki numerek w samolocie”

📚Valary ucieka do Nowego Jorku nie potrafiąc znieść „tyrani” swojej babki,która nakazywała jej jak żyć.Zaraz po wylocie pakuje się w kłopoty.Skutkiem tego jest nieziemski seks w toalecie z nieznajomym.
Na lotnisku odbiera ja siostra Lee,która czeka też na swojego narzeczonego...
Valary walczy z wyrzutami sumienia wobec siostry i ogromna strata,ponieważ pożądanie bierze górę,choć to zakazany owoc-dla niej i dla niego….
Czy możliwe jest zaznanie szczęścia Valary z mężczyzna,którego darzy coraz większa sympatią?

💘Autorka wspaniale potrafi budować napięcie połączone z tajemnicami oraz sekretami,które odkrywane są niemal na koniec książki.
Początkowo jest niezwykle namiętnie,nieprzewidywalnie i ogniście,a później….wraz z każdym rozdziałem,który są nasycone ogromną ilością potyczek słownych i dwuznacznymi wypowiedziami.Dzięki temu poznaliśmy bliżej bohaterów doprowadzając siebie do śmiechu.

Czytałam z wielkim napięciu,by móc poznać cała prawde.Gdy wreszcie zostaje odkryta jestem w niemałym szoku😳😳😳

Historia jest zakończona w sposób rewelacyjny.

Brawo dla autorki,która potrafiła świetnie opisać narastające zakazane pożądanie👏👏👏

Koniecznie poznajcie historie Valary,Lee i Maxa.Przekonacie się,że nie wszystko jest tak,jak to oczy widzą😉

"Odkąd tylko spo­tka­łam Maxa, po­peł­niam błąd za błę­dem. Zresz­tą moje życie jest ich pełne, nie po­win­nam się dzi­wić. Tyle że obie­ca­łam sobie, że tak już nie bę­dzie. Że gdy uwol­nię się od babki, za­cznę na­praw­dę nor­mal­nie funk­cjo­no­wać. Po­ra­dzę sobie. Jed­nak to durne ma­rze­nia małej dziew­czyn­ki. Życie nigdy nie jest takie pro­ste, ana­iw­ne plany nie­mal za każ­dym razem zo­sta­ją zwe­ry­fi­ko­wa­ne przez rze­czy­wi­stość. Ale mo­gła­bym jej przy­naj­mniej nie po­ma­gać. Mo­gła­bym dla od­mia­ny na­praw­dę wziąć się wgarść."
Myślałam, że tym razem Agata Polte polegnie, no bo niemożliwe jest napisać prawie 500 stron o, jakby nie było, miłosnym trójkącie i nie zanudzić przy tym czytelnika. Prawda?
No cóż, byłam w błędzie, ponieważ historia Val, Maxa i Lee jest świetna, ba nawet motyw narzeczonego siostry, który bądźmy szczerze był ryzykownym posunięciem i którego się obawiałam, został tutaj świetnie ograny.
Autorka kolejny raz zaserwowała nam kawałek porządnej literatury rozrywkowej, "Zakazany smak" jest lekki, zabawny i seksowny, jak dla mnie idealny w swoim gatunku. Poza tym bardzo podobały mi się opisy Nowego Jorku, które nadały całej opwiesci realizmu.
Podsumowując, bawiłam się świetnie podczas lektury, a kolejne książki autorki, to zdecydowanie "must read" w mojej biblioteczce.

Pióro autorki znam i lubię i bardzo wyczekiwałam tej premiery. Okładka oraz tytuł przykuły moją uwagę i spodziewałam się wiele zakazanego.

Valary pod skrzydłem swojej babki zawsze była grzeczna i poukładana.
Babka ułożyła jej całe życie od a do z. I nawet wybrała jej męża. Dla bohaterki było tego za dużo i w końcu ucieka. Wsiada w samolot i leci do siostry z którą jest skłócona właśnie przez babkę. Jej pasażerem okazuje się przystoiny mężczyzna który pozwoli jej zapomnieć przez chwilę o problemach. Ale chwilę po wylądowaniu dowieduje się ze popełniła największy błąd swojego życia.

Zaczęło się niegrzecznie co mi się bardzo podobało. Pierwsze sto stron przeczytałam błyskawicznie i z ciekawością ale później zaczęło mi się dłużyć... Budowanie nowego życia nauka sprzątania, nauka gotowania i szukanie pracy. To było potrzebne i oczywiście dawało to historii swoje plusy ale dla mnie to się za bardzo dłużyło i za długo trwało. Książka 500str a moim zdaniem sto pierwszych i sto ostatnich stron była najlepsza. Resztę męczyłam. I podchodziłam do tej książki parę razy. Główny bohater nie zdobył mojej sympatii wkurzał mnie i denerwował. Miał zachowania dwubiegunowe które mnie drażniły. Nie czułam pożądania ani namiętności. Żadnych emocji nie poczułam podczas czytania. Odebrałam książkę jako obyczajówkę z nutą pikanterii. Spodziewałam się czegoś innego.
I się zawiodłam. Sama w sobie książka nie jest zła. Więc jak ktoś lubi lekkie długie historie to idealnie k...

Valary Purcell ma życie w złotej klatce oraz aranżowane małżeństwo. Jest grzeczną dziewczyną, która nie sprawia kłopotów. Przyszedł moment, w którym Val ma dosyć takiego życia i ciągłej kontroli swojej babki. Chcę wolności. Chcę szczęścia. Ucieka z rodzinnego domu do swojej siostry. Musi zacząć żyć na nowo.
Wsiadając do samolotu zaczyna swoje życie od nowa.
Żeby udowodnić samej sobie że jej życie jest w jej rękach postawiła na jednorazowy niezobowiązujący numerek z przystojnym nieznajomym w samolotowej łazience.
Lecz docierając na miejsce okazuje się że jej nowe życie nie będzie takie łatwe.

Jak Val poradzi sobie z miłością która nie powinna się zdarzyć?
Czy dziewczyna poradzi sobie z kłamstwami i tajemnicami rodzinnymi?

Agata Polte wraca do nas z kolejną powieścią, która niejednych czytelników znów zaskoczy.
Autorka książki napisała niesamowitą powieść, która wciąga już od pierwszych stron. Styl pisarki jest lekki i przyjemny a książkę czyta się szybko.
Jest naprawdę świetna, można wczuć się w klimat w którym żyją bohaterowie. I ciężko jest z nimi na koniec książki się rozstać.
Lecz jak zawsze musi być jakieś ale…
Moim zdaniem książka mogłaby być o kilka stron cieńsza. Po jakimś czasie trochę irytowało mnie zachowanie głównych bohaterów ich zgryźliwość co do siebie i dziecinne zachowania. Ciągnęło się to przez większą połowę książki.

Ale każdy lubi co innego.
Ja ze swojej strony polecam tę książkę fajna odsk...

Jak ja się cieszę, że wzięłam tą książkę do ręki! Jak ja się cieszę, że ta książka została napisana, że została wydana! Będę się nią zachwycać, serio.

Zacznijmy od tego, że bohaterowie i ich charakterki to coś co uwielbiam. Valary to ta osoba, która pomimo głęboko skrywanej urazy, na zewnątrz pokazuje jaka jest silna. Trochę przypomina mi mnie. Zawsze chce dobrze, pomaga jak może i próbuje się nie wychylać. Pomimo wychowania przez despotyczną babkę, która układa jej życie – chce spróbować czegoś na własną rękę. Ucieka z domu i chce się zmienić, dosłownie.

Dialogi i sytuacje są po prostu świetne! A plot twist… kurde wymiata normalnie! Jestem zachwycona tym jak fabuła się rozgrywa. Wszystko ze sobą współgra, wręcz idealnie. Książka ma około pięćset stron, a ja przeczytałam ją w dwa dni. Śmiałam się z niektórych sytuacji, a niekiedy nawet uroniłam łezkę.

Historia wciąga, tu mogę Was zapewnić. Jeżeli lubicie wątek zakazanej miłości to jest to pozycja idealna. Ja jestem zachwycona, więc polecam z całego serducha!

Jest to druga książka od Agaty, którą miałam okazję przeczytać i jestem zachwycona! Pierwsza zajęła mi jeden dzień, więc dziękuję Agato za tak dobre historie, które tworzysz dla nas!

5/5

Od długiego czasu nie czytałam romansu, który będzie tak nieoczywisty jak „Zakazany smak”. Pytanie „i co teraz?” pojawiało się w mojej głowie cały czas. Uwielbiam ten dreszczyk emocji przy książkach z motywem zakazanej relacji. W tym wypadku nasza główna bohaterka stwierdziła, że uwalnia się od przeszłości i zaczyna nowe życie, problem w tym, że zaczęła je od romantycznego uniesienia w samolocie z narzeczonym siostry, oczywiście wtedy nie wiedziała kim jest Max, ale gdy ci muszą później spędzać ze sobą „rodzinnie”czas sytuacja robi się nieco skomplikowana.
Historia tej dwójki napisana jest w fenomenalny sposób, nie mogłam się od niej oderwać. Możliwe, że na początku nie poczujecie sympatii do głównej bohaterki (tak jak ja), ale z czasem gdy zaczyna się ją rozumieć można nawiązać nić porozumienia.
Z książka spędziłam bardzo dobrze czas i nie zostaje mi nic innego niż polecić