Avatar @m_opowiastka

Magdalena

@m_opowiastka
18 obserwujących. 31 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj około godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
18 obserwujących.
31 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj około godziny temu.
niedziela, 22 stycznia 2023

Inny portret Katarzyny

Ellen Alpsten "Caryca" Podróż w czasie rozpoczyna się od słów konkretnych i dosadnych, które wywołać mogą nawet pewną konsternację. Powieść odsłania kulisy życia jednej z ważniejszych  kobiet Rosji - carycy Katarzyny I.  Ciekawy pomysł, wprowadzający dwie równoległe osie czasowe, zwiększa atrakcyjność przekazu. Czytelnik może w ten sposób lepiej poznać przesłanki, które determinują decyzje i postawy bohaterów. Interesująca jest część poświęcona młodej Marcie. Dość wstrząsające obrazy szybko budują obraz bohaterki. Ukazują ją jako kobietę z krwi i kości, która w swym życiu musiała znieść wiele trudnych doświadczeń, a każda chwila szczęścia miała swą bardzo wysoką cenę. Pojawia się przekonanie, że wszystkie wcześniejsze przeżycia przygotowały ją do późniejszego życia, którego najważniejszą częścią była sztuka kochania, udawania i lawirowania.  Realia ówczesnego życia wydają się absurdalne, wywołują protest i ustawiają czytelnika zdecydowanie po stronie Marty. Wydarzenia z przeszłości znacznie rozkręcają akcję powieści, która niestety zwalnia, gdy Marta przeistacza się z praczki w faworytę cara. Życie dworskie toczy się pomiędzy polem bitwy i sypialnią.  Dość barwne, długie i dosadne są opisy dworskich zabaw, rozgrywek i upodobań. W sposób bezpośredni i bez zbędnych ozdobników ukazany jest zarówno obraz samego cara, jak i ludzi z jego najbliższego otoczenia. I nie jest to bynajmniej wizerunek władcy idealnego. Car ukazany został jako człowiek z premedytacją korzystający z należnych mu praw, dosłowny "pan życia i śmierci".  Z tych dość gwałtownych scen rodzajowych, wyłania się również obraz carycy, żyjącej w ciągłej gotowości "do skoku", uwikłanej w sieci intryg i zależność, bacznie obserwującej toczące się wokół niej życie, zdanej jedynie na siebie. Portret Katarzyny doskonale oddaje to, co pozostaje, gdy z oblicza zniknie puder, grymas fałszywego zadowolenia i  blichtr życia towarzyskiego. Caryca jest kobietą o wielu obliczach, a jej życiowym zadaniem jest odgrywanie stosownej roli i odpowiednim momencie. Książka doskonale ilustruje ówczesne relacje i  gry damsko - męskie. Przedstawia także hierarchę i układ wpływów na carskim dworze. Powieść, tak jak i bohaterka, wywołuje sprzeczne emocje, z jednej strony rozwinęła dość mocno aspekt obyczajowy carskiego dworu, z drugiej natomiast nie zdołała oddać klimatu tamtej epoki. Niby wszystko jest, a czegoś jakby brakuje... 

#recenzja#literaturakobieca#milosc#caryca#KatarzynaI
× 2
Komentarze

Archiwum