"Ojciec Chrzestny" to jedyna powieść, do której regularnie wracam. Żeby nie było, filmowa trylogia też jest mi bardziej bliska i oglądałem ją wiele razy. AI chyba również, bo tworząc obrazy niewątpliwie sugerowała się Marlonem Brando i Alem Pacino. ;)
Recenzję książki znajdziecie pod adresem:
https://mroczne-strony.blogspot.com/2023/07/ojciec-chrzestny-mario-puzo.html