Tym razem trochę orientalnych klimatów. Jednym z moich tegorocznych patronatów był świetny zbiór opowiadań Aleksandry Bednarskiej "Brudne sprawki wujaszka Hana", który zabrał mnie w świat soczystych, ale i mrocznych azjatyckich niesamowitości. Te 14 obrazów to efekt kilku sesji ze Sztuczną Inteligencją i odrzuceniu około 150, może nawet 200 propozycji. Tak się akurat złożyło, że wszystkie ujęcia są nocne, co w sumie było zamierzone, chociażby ze względu na piękne, charakterystyczne oświetlenie ulic i budynków.
Recenzja książki dostępna pod linkiem ⬇️
https://mroczne-strony.blogspot.com/2023/05/brudne-sprawki-wujaszka-hana-aleksandra.html