Bieganie i odchudzanie dla kobiet. Zdrowa i piękna każdego dnia recenzja

Bieganie i odchudzanie

Autor: @kolmanka ·3 minuty
2012-10-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zawsze bardzo krytycznie patrzyłam na bieganie. Wydawało mi się nie tylko nużące, ale i jakieś takie bezcelowe. Jednakże, odkąd jestem w Finlandii zauważyłam, że prawie każdy tutaj biega lub uprawia jakiś sport. Finowie bardzo dbają o dobrą kondycję, formę i dietę. Mają na tym punkcie małą obsesję. Pomyślałam, że być może warto spróbować. Tym bardziej, że mieszkam w okolicy bogatej w parki i lasy.

Początki były straszne. Zaczęłam biegać na początku września. Trasa - 2km. Brak tchu odczuwałam już po kilku metrach, łapała mnie kolka i ogólnie przysięgałam sobie, że już nigdy więcej nie wyjdę pobiegać. Byłam strasznie zła i zmęczona. Jednak po około 2 tygodniach regularnego biegania, zaczęłam odczuwać dziwną przyjemność podczas biegu, uregulowałam swój oddech i tempo. Na początku października po długiej podróży z Polski, książka "Bieganie i odchudzanie dla kobiet" wreszcie do mnie dotarła. Pojawiła się w moim życiu w idealnym dla niej momencie.


Nie mam problemów z nadwagą, chociaż przyznam, że te 5 kilogramów mniej, sprawiło by mi wielką frajdę. Od maja, schudłam już 10 kilogramów jedynie za pomocą dietetyczki. Regularne posiłki jadane co 3 godziny w niewielkich ilościach działają cuda. Nigdy jednak nie ćwiczyłam, nie biegałam ani nie poddawałam się większym wysiłkom fizycznym niż wysiłek przewracania stron w książkach. A jednak od września w moje życie z wielką pompą wkroczyła siłownia, fitness i wspomniane wcześniej bieganie. Co jednak zrobić, aby uczynić je jeszcze skuteczniejszym?

Metoda Gallowaya jest idealna dla osób, które nie chcą forsować się podczas biegu lub ich zdrowie nie pozwala na intensywne ćwiczenia. To bardziej marszobieg niż bieg, jednak jego długotrwały trening, może przynieść cuda. Książka zaczyna się wstępem żywieniowym. Jak jeść mądrze i jednocześnie nie głodować, a dostarczać sobie niezbędne witaminy i mikroelementy? Bardzo często kobiety decydują się głodówki, co jest największą głupotą i krzywdą jaką można sobie wyrządzić. Od głodowania tyje się jeszcze bardziej. Autorzy omawiają kontrowersyjny temat cukru w naszym organizmie. Czy faktycznie tak bardzo nam szkodzi, a może wręcz przeciwnie, jest największą motywacją? Kolejną bardzo istotną sprawą jest tłuszcz. Podczas mojej pierwszej wizyty u dietetyka okazało się, że moja tkanka tłuszczowa stanowi około 12% (pod koniec czerwca miałam już jej 9.6%) masy ciała. To bardzo mało (zdrowa kobieta to około 15-18% tkanki tłuszczowej). A więc skąd się wzięły moje kilogramy, skoro nie miałam tak mało tłuszczu? Odpowiedzi dostarcza lektura książki.

Po zapoznaniu się z elementarnymi zasadami żywienia i kontrolą masy tłuszczowej, autorzy omawiają szczególne istotne zasady rozgrzewki. Pamiętajcie, bez króciutkiej (5 minutowej) rozgrzewki, będzie nam znacznie trudniej wytrzymać dłużej na siłowni lub przebiec dłuższy dystans. W książce zostały podane krótkie programy treningowe, które z pewnością zadowolą każdego. Program treningu należy dobierać indywidualnie, ponieważ każdy z nas ma inne cele i inne partie ciała, są dla niego kluczowe.

Książka jest idealna dla kobiet, które chcą zmienić nie tylko swoje podejście do odżywiania, ale przede wszystkim dla tych, które nie zbyt dobrze czują się podczas typowego biegania, podczas którego zatyka nas w płucach i zasycha w gardle. Uważam, że utrzymywanie naszego ciała w doskonałej kondycji jest gwarancją dłuższego życia i większego zadowolenia z siebie. Nie zgodzę się tylko z jednym, ale wiem, że jestem jakiś dziwnym odstępstwem od reguły w tej kwestii. Po jakichkolwiek ćwiczeniach czy bieganiu jestem tak zmęczona, że po prysznicu natychmiast muszę położyć się spać na 20 minut. Jestem wprost wykończona. Gdzie ta energia płynąca z ćwiczeń?

Co codziennie robię dla swojego ciała i organizmu dzięki lekturze książki?

- dzień zaczynam od szklanki wrzątku z plasterkami korzenia imbiru. Wypijam jeszcze dwie szklanki w ciągu całego dnia
-ograniczyłam słodycze, a przynajmniej się staram
-regularnie chodzę na siłownie (co drugi dzień) i trenuję przez około 90 minut
-biegam co drugi dzień na odległości 2 km, metodą Gallowaya (teraz niestety na siłowni na bieżni, bo Finlandia tonie w wodzie)
- nie jadam po 19-stej (wyjątki robię wtedy, kiedy uczę się do późna w nocy, pozwalam sobie wtedy na garść orzechów bądź odtłuszczone mleko sojowe z granolą własnej roboty)
-zupełnie zrezygnowałam z masła i soli (jeśli, już muszę to używam soli ziołowej)
- staram się wysypiać, co jest czasem bardzo ciężkie. Długi i niezakłócony sen jest podstawą odchudzania!


Polecam i trzymam kciuki! Pamiętajcie - w zdrowym ciele, zdrowy duch :)
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bieganie i odchudzanie dla kobiet. Zdrowa i piękna każdego dnia
Bieganie i odchudzanie dla kobiet. Zdrowa i piękna każdego dnia
Barbara Galloway, Jeff Galloway
9/10

Ruszaj po formę! Skuteczne metody spalania tłuszczu: 5, 10, 15 ... 50 kg mniej Techniki treningowe i żywieniowe Program kontroli automotywacji Marsz po zdrowie Wszyscy dziś biegają, jedni po bułki, in...

Komentarze
Bieganie i odchudzanie dla kobiet. Zdrowa i piękna każdego dnia
Bieganie i odchudzanie dla kobiet. Zdrowa i piękna każdego dnia
Barbara Galloway, Jeff Galloway
9/10
Ruszaj po formę! Skuteczne metody spalania tłuszczu: 5, 10, 15 ... 50 kg mniej Techniki treningowe i żywieniowe Program kontroli automotywacji Marsz po zdrowie Wszyscy dziś biegają, jedni po bułki, in...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każda z nas w nowym roku podejmuje kilka wyzwań. Jedna chce zrzucić kilka kilo, druga zacząć studia, a jeszcze inne zostać matką. Prawdą jednak jest, że z każdym kolejnym dniem przybliżającym nas do w...

@Paula1992 @Paula1992

Piękna, zdrowa, zgrabna – marzenie niejednej współczesnej kobiety. O ile zawsze można nieco zatuszować mankamenty urody a przez chorobami próbować chronić się łykając kolorowe witaminy, o tyle utrzyma...

@alison2 @alison2

Pozostałe recenzje @kolmanka

Ćwiartka raz
25 lat minęło jak jeden dzień

Z osobą Karoliny Korwin – Piotrowskiej miałam przyjemność spotkać się już kilkakrotnie. Za sprawą telewizji, śledziłam jej wypowiedzi w "Maglu towarzyskim", co za każdym ...

Recenzja książki Ćwiartka raz
Boks na Ptaku, czyli każdy szczyt ma swój Czubaszek i Karolak
Boks na Ptaku

Panią Marię Czubaszek polubiłam od razu po lekturze pierwszej części książki "Każdy szczyt ma swój Czubaszek". Jest niesamowicie zabawna, ma ogromny dystans do siebie i d...

Recenzja książki Boks na Ptaku, czyli każdy szczyt ma swój Czubaszek i Karolak

Nowe recenzje

Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam
Trędowata. Część 2
Klasyka gatunku
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o drugim tomie książki, o której napisane i powiedziane zo...

Recenzja książki Trędowata. Część 2
Kuchnia narodowa
Apetycznie
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BoWiem* Była to dla mnie książka niespodzianka. Szczerze mówiąc sama od siebie ni...

Recenzja książki Kuchnia narodowa