Ja, ssak. Co łączy nas z gorylem, wielorybem i nietoperzem recenzja

Ja, ssak. Czyli kto?

Autor: @Orestea ·2 minuty
2019-09-22
Skomentuj
1 Polubienie
"Ja, ssak" Liama Drew to jedna z tych rzetelnych książek, które w równym stopniu uczą i zaskakują. 

Niekoniecznie to lektura dla początkujących i dopiero co odkrywających swoją fascynację biologią ewolucyjną, ale nie stawia też przed czytelnikiem zapór o wysokości Himalajów. Jest dobrze napisana, lekko i z polotem, bez trywializacji języka nauki i traktowania czytelnika z wyższością. 

Liam Drew sprawił, że jego podróż przez świat ssaków stała się dla czytelnika osobista. Nie wybrał konwencji wykładu, snuje opowieść o ssakach, co rusz podkreślając, że jest jednym z nich.  
To niezwykle ciekawe, bo ile razy zdarzyło się wam, nam, mnie powiedzieć o sobie: jestem X, Y, Z no i na dodatek jestem ssakiem! 
Uciekamy przed byciem częścią biologii, a Liam Drew nie daje nam się od niej oddalić. 

Książka "Ja, ssak" rozpoczyna się wprowadzeniem, w którym autor dzieli się swoimi kłopotami rodzinnymi: niemożnością zajścia w ciążę, narodzinami córki-wcześniaka, strachem o jej zdrowie. 
"Wcześniej, kiedy zastanawiałem się, co zawdzięczam ewolucji, moje zainteresowania ograniczały się do ludzkiego mózgu i kwestii, jak małpom człekokształtnym udało się przekroczyć granicę dotyczącą przede wszystkim tego organu i stać się ludźmi. Jednakże teraz, pchnięty zwierzęcym instynktem rodzicielskim, chciałem bardziej cofnąć się w przeszłość. Pragnąłem połączyć wszystkie elementy układanki, żeby zrozumieć, co czyni mnie ssakiem". [s. 13] 

Z Liamem Drew poznajemy ssaki współczesne całkiem nieźle. Nie tylko przyglądamy się ciekawym, a nie do końca dobrze znanym stekowcom i torbaczom, ale i zaglądamy tam, gdzie ssaki dopiero się "tworzyły". Autor pokazuje nam znaczenie łożyska w rozwoju płodu, mówi o rywalizacji rodzic/rodzic/dziecko, która zdaniem wielu naukowców zaczyna się w momencie zapłodnienia. Przyglądamy się fenomenowi powstania mleka, jako pożywienia i zębom, stałocieplności i fenomenowi pozostającej na zewnątrz moszny. 
Wiecie, że "u 90 procent gatunków ptaków samicy w opiece nad młodymi pomaga jej partner, natomiast u ssaków, jak już wcześniej wspomnieliśmy, 95 procent samców nie zajmuje się swoim potomstwem?" [s.229]. Jakie ma to znaczenie dla naszego rozwoju? To tylko z jedno z zagadnień, które porusza "Ja, ssak" Liama Drew. 

I uwaga: książka ma dokładną bibliografię. Wszystkie artykuły i prace naukowe, na które powołuje się autor są wylistowane na końcu książki, więc można poszperać w poszukiwaniu czegoś "cięższego", żeby pogłębić wiedzę. 

Podsumowując: "Ja, ssak" Liama Drew to ważna i ciekawa pozycja dla fanów biologii ewolucyjnej. Gorąco ją polecam. 

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja, ssak. Co łączy nas z gorylem, wielorybem i nietoperzem
Ja, ssak. Co łączy nas z gorylem, wielorybem i nietoperzem
Liam Drew
9/10

Brytyjski bestseller o człowieku i innych zwierzętach Wszystko zaczęło się podczas meczu piłkarskiego. To był skok ofiarnego bramkarza. Liam Drew wystawił się na strzał, który — jak się okazało — dost...

Komentarze
Ja, ssak. Co łączy nas z gorylem, wielorybem i nietoperzem
Ja, ssak. Co łączy nas z gorylem, wielorybem i nietoperzem
Liam Drew
9/10
Brytyjski bestseller o człowieku i innych zwierzętach Wszystko zaczęło się podczas meczu piłkarskiego. To był skok ofiarnego bramkarza. Liam Drew wystawił się na strzał, który — jak się okazało — dost...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Orestea

Psychologia wojny
Leo Murray, „Psychologia wojny”, czyli wszystko o moich kumplach.

Zanim przeczytałam „Psychologię wojny” Leo Murray, za najlepszą książkę o psychologii wojny i zabijania uważałam „On killing” płk. Dave’a Grossmana. Po przeczytaniu ksią...

Recenzja książki Psychologia wojny
Ferdinand Porsche
Karl Ludvigsen, "Ferdinand Porsche. Ulubiony inżynier Hitlera”, czyli bohater jako rysunek techniczny

„[…] spokojna pewność siebie, wsparta u Porschego ogromną wiedzą w zajmujących go dziedzinach i rozległymi zainteresowaniami, wielu urzekała. Dzięki temu łatwo znajdo...

Recenzja książki Ferdinand Porsche

Nowe recenzje

Zaczarowana Pani bibliotekarka
Zaczarowana Pani bibliotekarka
@dzagulka:

Każda książka, w której mowa jest o bibliotece czy bibliotekarkach zwraca moją natychmiastową uwagę i wywołuje ogromny ...

Recenzja książki Zaczarowana Pani bibliotekarka
The Goal. Cel
📚THE GOAL - CEL 🖋 @ellekennedy33 @zysk_wydawnictwo
@ksiazkiocza...:

„Cel” Elle Kennedy to emocjonalne zakończenie serii, które stawia bohaterów przed wyzwaniami na jakie nie byli przygoto...

Recenzja książki The Goal. Cel
Policjantka i romantyk
Ach ta Hanka!
@Mirka:

@Obrazek „prawie każdy przestępca ma jakieś upodobanie, jakąś swoją piętę achillesową, za którą łatwo go złapać” ...

Recenzja książki Policjantka i romantyk
© 2007 - 2024 nakanapie.pl