Walentynowicz. Anna szuka raju recenzja

Kobieta - legenda

Autor: @zetbasia27 ·1 minuta
2020-04-27
Skomentuj
2 Polubienia


Anna Walentynowicz to kobieta legenda, każdy słyszał to nazwisko, wiązano je z Solidarnością, Wałęsą, z trudną pracą w gdańskim porcie gdzie była suwnicową, a wcześniej spawaczką. Okazuje się, że życie Anny Walentynowicz do łatwych nie należało. Urodziła się na Wołyniu w ukraińskiej rodzinie. Nosiła nazwisko Lubczyk. Miała rodziców, rodzeństwo. Jako nastolatka poszła na służbę do polskiej rodziny, która zabrała ją ze sobą na tereny odzyskane gdy Ukraińcy prześladowali Polaków. Po wojnie odeszła od polskiej rodziny, wyrobiła sobie dokumenty zmieniając swoje obywatelstwo i wyzwanie. Gdy trafiła do stoczni, zrobiła kurs spawacza i zapisała się do ZMP. Była aktywistką i wzorowym pracownikiem. Otrzymała mieszkanie na Grunwaldzkiej, w którym mieszkała do końca życia. Potem jej poglądy zmieniły się, już nie wierzyła ślepo w przewodnią rolę partii. Jej syn Janusz nigdy nie poznał swojego ojca. Anna późno wyszła za mąż, a jej małżeństwo było udane. Przez wiele lat prześladował ją nowotwór, a ona wciąż miała siły by protestować przeciwko podwyżkom cen, żądać podwyżek płac wraz ze stoczniową załogą. Zawsze tam gdzie coś się działo, bezkompromisowa i uparta. W książce znakomicie przedstawiono lata osiemdziesiąte. Kulisy porozumień i nieporozumień. Knowania bezpieki by poróżnić liderów Solidarności . Internowanie. To były skomplikowane czasy. Anna Walentynowicz - prosta kobieta nie do końca potrafiła się w nich odnaleźć. Czuła się pokrzywdzona. Autorzy wykonali ogrom pracy docierając do różnych zapisków, nagrań, notatek, dokumentów. Przestudiowali w IPN teczki związane z działalnością Solidarności, rozmawiali z przyjaciółmi i wrogami Anny Walentynowicz. Odwiedzili nawet jej rodzinę na Ukrainie, którą Anna odwiedziła dopiero w 1996 roku, po 53 latach od dnia gdy opuściła Wołyń. Czyta się tę książkę wspaniale. Doceniam to, że autorzy przedstawiając biografię Anny Walentynowicz nie oceniają jej postawy ani postępowania. Była człowiekiem i jako człowiek miała prawo do swojego zdania, swoich decyzji. Była też długie lata samotną kobietą i matką. Nie miała w Polsce żadnej rodziny, a mimo to znalazła w sobie dość siły na działalność społeczną.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-27
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Walentynowicz. Anna szuka raju
Walentynowicz. Anna szuka raju
7/10

Prywatna historia kobiety legendy Uparta i ambitna. Zawsze w centrum wydarzeń, w centrum polskiej historii. Tam, gdzie czuje się ważna. „Przodująca spawaczka”, „Bohaterka Sierpnia ’80”, „Symbol Soli...

Komentarze
Walentynowicz. Anna szuka raju
Walentynowicz. Anna szuka raju
7/10
Prywatna historia kobiety legendy Uparta i ambitna. Zawsze w centrum wydarzeń, w centrum polskiej historii. Tam, gdzie czuje się ważna. „Przodująca spawaczka”, „Bohaterka Sierpnia ’80”, „Symbol Soli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na początku pozwolę sobie zaznaczyć, że lubiłam i ceniłam panią Annę Walentynowicz za niezłomną postawę w życiu i w polityce. Nie chcę oczywiście też popadać w jakiś patos, postaram się trzymać faktó...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

"Walentynowicz. Anna szuka raju" Dorota Karaś i Marek Sterlingow O Annie Walentynowicz cały kraj usłyszał w sierpniu 1980 za sprawą strajku w Stoczni Gdańskiej im. Lenina. To właśnie wtedy kilka mie...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

Pozostałe recenzje @zetbasia27

Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza
Kim jest Dziwisz?

Jestem bardzo mocno zniesmaczona osobą kardynała Stanisława Dziwisza, człowieka dwulicowego, który nie poniósł żadnej kary za nadużycia, których się dopuszczał przez wie...

Recenzja książki Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza
Drzazga. Kłamstwa silniejsze niż śmierć
Wstydliwa historia, uwierająca jak drzazga

Historia pogromów ludności polskiej pochodzenia żydowskiego. W czasie okupacji Polacy pozbywali się nielubianych sąsiadów bestialsko ich mordując. Mordowano całe rodziny...

Recenzja książki Drzazga. Kłamstwa silniejsze niż śmierć

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka