Heroldowie Valdemaru recenzja

,,Kto mi ofiaruje kwiaty, jeśli pozwolę ci zmarnieć z głodu?''

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2023-03-14
4 komentarze
32 Polubienia
Kiedy dowiedziałam się, że ukaże się wydanie zbiorcze ,,Heroldów Valdemaru'' Mercedes Lackey wiedziałam, że będę chciała tę książkę mieć w swoich zbiorach. I że będę chciała ją wreszcie przeczytać. Bo dla mnie Lackey jest powrotem do magicznego czasu podstawówki - tego czasu kiedy próbowałam czytać wszystko jak leci i kiedy każda książka była potencjalnym wielkim odkryciem. Od Lackey akurat się wtedy odbiłam (podobnie jak od Zelaznego), ale początek ,,Sługi magii'' zapadł mi w pamięć na tyle, żebym chciała poznać trylogię Heroldów.

I oto w moje ręce trafiła... cóż. Ta piękna wydawnicza katastrofa. I nie chodzi mi tu o tłumaczenie, bo jest bardzo zgrabne. Ani o jakieś błędy w tekście, bo takowych nie zauważyłam. Chodzi mi o samą jakość wydania. Bo jednak puszczenie prawie tysiąca stron w miękkiej oprawie (nawet bez skrzydełek!) jest smutnym żartem. Tym bardziej, że cena okładkowa książki wynosi prawie 90 złotych. I tak, wiem, że można ją kupić znacznie taniej, nie zmienia to jednak faktu, że to wydanie nie jest wydaniem trwałym - jest klejone, ma miękką okładkę i prędzej czy później (zważywszy na rozmiary książki - prędzej) się po prostu rozleci.
I jest to tym bardziej smutne, że wieść gminna niesie, że Zysk w ostatniej chwili zdecydował się na wydanie trylogii w miękkiej oprawie, w ramach optymalizacji kosztów.
Jeśli więc zechcecie ,,Heroldów...'' kupić to celujcie raczej w kupno e-booka niż kopii fizycznej.

Przejdźmy jednak do fabuły, czyli do tego, co każdego czytelnika interesuje najbardziej.
Główną bohaterką historii jest Talia - młoda, dzielna choć zahukana dziewczyna, której ciężko jest żyć wedle reguł Grodów. Talia nie chce być ani żoną - pierwszą czy drugą, to nieistotne - ani kapłanką, ani niańką dla młodszych dzieci. Talia chce zostać Heroldem.
Tylko nie wie jak. I w ogóle jest przekonana, że to niemożliwe, bo kto chciałby, żeby Heroldem została taka nic nie znacząca dziewczynka, jak ona?

Na szczęście Towarzysz ma nieco inne spojrzenie na to zagadnienie - Rolan odnajduje Talię i zabiera ją ze sobą do Kolegium Heroldów. A tam dziewczyna dowiaduje się nie tylko tego, że została wybrana (i co to właściwie znaczy?) ale też odkrywa jak bardzo jest niezwykła. Nie każdy bowiem może zostać Osobistym Heroldem Królowej.
Nie każdy też ma tyle ukrytych talentów, co Talia. I na pewno nie każdy byłby sobie w stanie poradzić z Królewskim Bachorem - z małą, rozpieszczoną i kompletnie nieznośną Elspeth, która powinna zostać kiedyś królową. Tymczasem jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że tak się raczej nie stanie...

Tak zaczyna się ta przygoda. A gdzie nas powiedzie? O tym musicie się przekonać sami.


Ja powiem tylko, że jeśli macie ochotę na klasyczne fantasy w starym stylu - gdzie zło jest złe, a dobro dobre; i gdzie główny bohater pokonuje wszelkie przeciwności, ma oddanych przyjaciół i kładzie swoje życie na szali, to jest to historia dla Was. Bo znajdziecie tam wszystko - i intrygi, i morderstwa, i podłości; znajdziecie tam też miłość, oddanie i niesamowitą przyjaźń. Będzie poświęcenie i żałoba, będzie piękno i śmierć.
,,Heroldowie Valdemaru'' to cykl pisany z prawdziwym rozmachem. I choć teraz widzę, że momentami jest trochę naiwny albo niewiarygodny (szczególnie w pierwszym tomie Talia wydaje się taka... doskonała) to jednak jego lektura sprawiła mi naprawdę wiele radości.



*książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-14
× 32 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Heroldowie Valdemaru
Heroldowie Valdemaru
Mercedes Lackey
8.3/10
Cykl: Trylogia Heroldów Valdemaru, tom 1-3

Pełna przygód fascynująca opowieść o obdarzonej niezwykłymi zdolnościami młodej dziewczynie wplątanej w sieć intryg. Królestwu zagraża wielkie niebezpieczeństwo. Uciekinierka z domu, Talia, zostaje ...

Komentarze
@Lorian
@Lorian · ponad rok temu
Trochę jak pierwsze wydanie Drogi Królów Sandersona - ponad 1000 stron i miękka oprawa :>
× 3
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad rok temu
O tak... Tego się nie robi czytelnikom. :(
× 2
@Jagrys
@Jagrys · ponad rok temu
Bardzo się nie robi. Opakować cegłę w bibułkę i wręczyć z gestem: "Na, zacieszaj się". Czym?
A tak bardzo chciałam mieć... Przykrość zła i okrutna.
× 1
@Vemona
@Vemona · ponad rok temu
Zainteresowała mnie, jakoś nigdy wcześniej na nią nie trafiłam, ale skoro tak kiepsko wydane za taką cenę, to chyba się powstrzymam.... Szkoda.
× 1
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad rok temu
Nie zrażaj się! Jest e-book (i jest dostępny na Legimi, jeśli korzystasz), są stare wydania w bibliotekach i pewnie, jak kolega @janusz.szewczyk przewiduje, wkrótce książka będzie na wyprzedaży. I to niejednej. :)
× 1
@Vemona
@Vemona · ponad rok temu
Ja jestem w wielbicielach papieru, więc z e-bookiem mi trochę nie po drodze, ale może faktycznie trafi się taniej. W Bonito krzyczą 72 złocisze, ale to i tak przesada. ;)
× 1
@janusz.szewczyk
@janusz.szewczyk · ponad rok temu
Zrezygnowałem z zakupu po zmianie okładki przez wydawnictwo. A też mi się w głowie plątał powrót do czasów młodości i dawnych wspomnień czar. Kupię jak będzie na taniej książce po 9,99...
Heroldowie Valdemaru
Heroldowie Valdemaru
Mercedes Lackey
8.3/10
Cykl: Trylogia Heroldów Valdemaru, tom 1-3
Pełna przygód fascynująca opowieść o obdarzonej niezwykłymi zdolnościami młodej dziewczynie wplątanej w sieć intryg. Królestwu zagraża wielkie niebezpieczeństwo. Uciekinierka z domu, Talia, zostaje ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ponad 860 stron powieści fantasy budzi szacunek, respekt, uznanie i wielkie zaintrygowanie - to fakt. Jednakże jeszcze większe emocje budzi fakt, gdy oto mamy do czynienia z ponad 860 stronami napra...

@Uleczka448 @Uleczka448

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć
wszystko będzie niedobrze
Chciałam zmienić pracę, ale teraz to nie wiem

Teraz na poważnie: czytanie tej książki jest wyzwaniem. Wyzwaniem ze względu na to w jaki sposób została napisana. Tu nie ma łagodnego wejścia, żadnego misternego wprowa...

Recenzja książki wszystko będzie niedobrze

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka