Pierwszy dzień wiosny recenzja

Mroczna dusza

Autor: @angela_czyta_ ·1 minuta
2022-05-06
Skomentuj
1 Polubienie
Czytając tę książkę, po mojej głowie chodziło zdanie, że człowiek nie rodzi się zły z natury, że to środowisko, w jakim się wychowujemy i dorastamy, ma na nas istotny wpływ i to właśnie ono nas kształtuje.

„Pierwszy dzień wiosny” to nie jest thriller jakich wiele, to przerażająca, wstrząsająca opowieść o dziecku, które nie zaznało w dzieciństwie miłości.

Historia opowiadana jest z dwóch perspektyw, małej Chrissie i dorosłej już kobiety, która próbuje zacząć nowe życie. I to właśnie ta pierwsza perspektywa sprawia, że cierpnie skóra. 8-letnia dziewczynka dopuszcza się zbrodni na małym chłopcu, zbrodni, która wstrząsa mieszkańcami ulicy, ale nie nią samą. Chrissie napawa się wręcz dumą, iż własnymi rękoma zdołała odebrać ostatnie tchnienie dziecku. Po tym czynie nic się nie zmieniło w jej świecie, nadal błąkała się samotnie po ulicach, kradła, biła inne dzieci i nieustannie próbowała zaspokoić głód. Aż do pewnego dnia…

Rozdziały przeplatane są dorosłym już życiem Chrisii, która po wyjściu z domu poprawczego, zmienia tożsamość i jako samotna matka wychowuje dziecko. Ponad wszystko próbuje być taką matką, jakiej samej nie miała. Jest kochająca, empatyczna, troszczy się o swoją córkę, aby ta nigdy nie musiała doświadczać głodu, skrajnego ubóstwa i odrzucenia. Dorosła już kobieta walczy z demonami przeszłości i samą sobą.

Podczas lektury towarzyszyły mi bardzo skrajne emocje, współczułam małej biednej dziewczynce, ale jednocześnie przerażało mnie jej zachowanie, socjopatyczne skłonności u tak małego dziecka są dla mnie czymś niewyobrażalnym. Autorka umiejętnie oddała psychikę małej Chrissie, wcieliła się w postać tak, że miało się wrażenie, iż faktycznie jest się w jej umyśle.

Fabuła jest bardzo przemyślana, spójna, a otacza ją mroczny świat dziewczynki, która pragnęła zaznać w życiu odrobinę miłości i poczucia bezpieczeństwa.

Nie znajdziecie w tej książce akcji, która porywa, ale gwarantuję Wam, że emocje będą sięgały zenitu. Ja po lekturze czułam się psychicznie roztrzaskana, nie umiałam pozbierać myśli. To książka, która wchłania się w duszę, przenikając ją na wskroś i pozostawiając z pytaniem na ustach, czy w każdym z nas tkwi gdzieś głęboko ukryty mrok…

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-02
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pierwszy dzień wiosny
Pierwszy dzień wiosny
Nancy Tucker
7.9/10

Szokujący thriller, który wciska w fotel od pierwszego zdania. Ośmioletnia Chrissie skrywa wielką tajemnicę: właśnie zabiła małego chłopca i nie ma z tego powodu poczucia winy. Cała okolica żyje pop...

Komentarze
Pierwszy dzień wiosny
Pierwszy dzień wiosny
Nancy Tucker
7.9/10
Szokujący thriller, który wciska w fotel od pierwszego zdania. Ośmioletnia Chrissie skrywa wielką tajemnicę: właśnie zabiła małego chłopca i nie ma z tego powodu poczucia winy. Cała okolica żyje pop...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ośmioletnia Chrissie dokonała strasznego czynu, swoimi małymi rączkami zamordowała małego chłopca. I jest jej z tym dobrze. Nie odczuwa żadnych skrupułów. W żaden sposób nie czuje się winna. W całej ...

@malgosialegn @malgosialegn

Jak myślicie, czy dzieci rodzą się złe? Patrząc na małą dziewczynkę, widzę radosny wyraz twarzy, głośny śmiech i beztroskę. Niestety bywają takie miejsca, gdzie szczęśliwe dzieciństwo jest tylko marz...

@Izzi.79 @Izzi.79

Pozostałe recenzje @angela_czyta_

Ostatnie słowo
Książka w książce

''Ostatnie słowo'' Agnieszki Pietrzyk to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Tym razem pani Agnieszka postawiła na motyw książki w książce. Jak wyszło ? O tym ...

Recenzja książki Ostatnie słowo
Dzień zero
Dzień zero

''Dzień zero'' to najnowsza książka Ruth Ware, autorki, której twórczość znam i bardzo lubię. Czytałam opinie, że ten tytuł różni się od poprzednich, więc sięgałam po ni...

Recenzja książki Dzień zero

Nowe recenzje

Haft botaniczny.
Od nici do dzieła sztuki
@monweg:

Kanadyjska artystka i rękodzielniczka Arounna Khounnoraj w 2002 roku wraz z mężem Johnem Boothem założyła bookhou, stud...

Recenzja książki Haft botaniczny.
Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl