Gambit recenzja

Robota mało sprawnego rzemieślnika

Autor: @almos ·1 minuta
2022-08-19
2 komentarze
23 Polubienia
Sięgnąłem po książkę Siembiedy zaintrygowany jej wysoką oceną na kanapie i innych portalach książkowych. Po lekturze nie podzielam zachwytu pozostałych czytelników.

Może zacznę od pozytywów, akcja toczy się wartko, mamy wydarzenia szpiegowskie, zdrady, ucieczki, egzekucje, dzieje się. Ale to chyba jedyny atut.

A teraz o słabych stronach, po pierwsze książka mnie wynudziła, nużą ciągnące się bez końca przygody Wandy Kuryło, bohaterki, do której trudno poczuć sympatię, bo przedstawiona jest płasko, jednowymiarowo. W ogóle psychologia postaci w książce kuleje, bohaterowie to raczej kukły niż pełnokrwiści ludzie.

Poza tym rzecz jest zbyt długa, zbyt skomplikowana, płasko napisana. Na przykład duża część książki dzieje się w czasach II wojny, które przedstawione są jak w serialu o Klossie, dzielni Polacy leją Niemców i uciekają z różnych więzień, z prawdą historyczną czy psychologiczną owych czasów ma to niewiele wspólnego.

Wygląda na to, że autor robotę szpiegowską zna tylko z opowiadań, bo u niego wszyscy szpiedzy i oficerowie prowadzący gadają na prawo i lewo: jakich to agentów mają, kogo szpiegują, jakie materiały wykradli i tak dalej i tym podobne, wolne żarty. Przydałaby się Siembiedze lektura Le Carre'a, który pisze prawdę o praktyce wywiadu (znał ją od podszewki), może też być nasz Severski, który zęby zjadł na robocie szpiegowskiej.

Poza tym autor starał się upchnąć w książce zbyt wiele wątków i postaci, czegoż tam nie ma: sprawa Kalksteina, który zadenuncjował na Gestapo gen. Roweckiego, złoża naftowe na Podkarpaciu, Brygada Świętokrzyska, gra w szachy z Jurijem Andropowem, nawet w jakiejś scenie pojawia się Ian Fleming, autor powieści z Jamesem Bondem. No właśnie, to taka książka w stylu Bonda, wiele się dzieje, ale bez ładu to i składu. Ale mogę zrozumieć, że wielu czytelnikom się podoba, bo pędzi akcja jak rollecoaster.

Pisał jakiś czas temu @Meszuge w recenzji z 'Ekspozycji' Mroza o podziale autorów książek na pisarzy i rzemieślników, przy czym tych drugich wciąż przybywa. Ta książka to robota mało sprawnego rzemieślnika.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-04-10
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gambit
Gambit
Maciej Siembieda
7.7/10

Rok 1966. Jerzy Ostrowski, konstruktor samochodów i mistrz szachowy, zostaje uprowadzony przez tajniaków. Jest przekonany, że czeka go egzekucja z zemsty za brata, ułana AK, który naraził się nowym ...

Komentarze
@Mackowy
@Mackowy · ponad rok temu
Miałem podobne odczucia po lekturze, bardzo nieporadnie napisana książka.
× 4
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
Ja też 😉Dziś amatorzy robią za rzemieślników.
× 5
@Mackowy
@Mackowy · ponad rok temu
Ale też są amatorzy i amatorzy: Siembieda niby zawodowo pisze, ale w ogóle tego nie widać po jego książkach. Nie wiem, czy w Agorze nie mają redakcji, czy o co chodzi, ale nikt mu nie powiedział: "tnij pan tekst! - jedna czwarta objętości do kosza! Popracuj lepiej nad wiarygodnością bohaterów" itd. Ja nic nie mam do rzemieślników, gdy są dobrzy w swoim fachu: dobry szewc, zegarmistrz, tynkarz czy w tym wypadku pisarz to złoto :)
× 4
@MLB
@MLB · ponad rok temu
O to to! Dobre rzemiosło jest w cenie, to podglebie, na którym wyrasta Literatura - amatorszczyźnie mówię stanowcze NIE. Biegłość w rzemiośle wymaga czasu, nauki, dobrych wzorców i praktykowania u mistrza.
× 4
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
Jeśli w Agorze przyznają nagrodę książce, która nawet po polsku nie jest napisana, to czego od nich wymagasz?
× 4
@MLB
@MLB · ponad rok temu
@Rudolfina - ja nie wymagam od Agory, tylko od Siembiedy - w tym konkretnym przypadku.
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
@MLB, King to jest rzemieślnik, sam tak o sobie mówi. Siembieda to amator.
× 2
@Mackowy
@Mackowy · ponad rok temu
King to jest rzemieślnik, sam tak o sobie mówi.
Dla mnie King to wirtuoz (w rozumieniu, że dalej rzemieślnik ale już klasa wyżej :))
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
@MLB,to z Agorą to było do @Mackowy. Jeśli Agora nie wymaga od Siembiedy, to kto ma wymagać? Czytelnicy? 😉
× 4
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
Absolutnie! W kategorii rzemieślników King przerasta wszystkich o głowę.
× 3
@MLB
@MLB · ponad rok temu
@MLB,to z Agorą to było do @Mackowy
@Rudolfina, jeśli Twój wpis był personalnie do @Mackowy, to wybacz, że się wtrąciłam😉
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu


× 2
@tsantsara
@tsantsara · ponad rok temu
Siegnę po Gambit, bo pierwsza powieść Siembiedy był bardzo sprawnie napisana, więc nie mogę się zgodzić z tym, że jest słabym rzemieślnikiem. Jego reportaże też były wielokrotnie nagradzane i mają szerokie grono czytelników. Ale przyjmuję, że każdemu może się zdarzyć wpadka, i to może być słaba książka. Przeczytam, by się przekonać. :)
× 2
Gambit
Gambit
Maciej Siembieda
7.7/10
Rok 1966. Jerzy Ostrowski, konstruktor samochodów i mistrz szachowy, zostaje uprowadzony przez tajniaków. Jest przekonany, że czeka go egzekucja z zemsty za brata, ułana AK, który naraził się nowym ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Maciej Siembieda "Gambit", Powiedziałabym, że mam dość niespiesznie w porównaniu do wielu innych czytelników i czytelniczek tempo czytania kolejnych książek Macieja Siembiedy. Chociaż wszystkie st...

@toptangram @toptangram

Przygodę z książkami Macieja Siembiedy można zacząć w każdym momencie i wracać do nich z przyjemnością. Ja fascynację piórem, stylem i dziennikarskimi śledztwami historycznymi pana Macieja zaczęłam...

@anu_histeria @anu_histeria

Pozostałe recenzje @almos

Miesiąc z komisarzem Montalbano
Zdawkowe opowieści

Mój ulubiony autor kryminałów, twórca cyklu z sycylijskim policjantem, komisarzem Salvo Montalbano dał nam w tej książce trzydzieści krótkich opowiadań (jedno na każdy d...

Recenzja książki Miesiąc z komisarzem Montalbano
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemniczą nazwą: K, wiadomo, chodzi o nieujawnianie taj...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji

Nowe recenzje

Nasze światy
Fascynująca przygoda w wielu wymiarach
@maitiri_boo...:

"Nasze światy" to fascynująca podróż przez niezwykłe wymiary, gdzie każdy krok to nowe odkrycie, a każdy zakręt skrywa ...

Recenzja książki Nasze światy
Narzeczona bez zobowiązań
Zagubione dusze
@jagodabuch:

"Narzeczona bez zobowiązań" autorstwa Eweliny C. Lisowskiej to romans historyczny, który przenosi czytelnika w drugą po...

Recenzja książki Narzeczona bez zobowiązań
Księgarenka na Miłosnej
Ukojenie po ciężkim tygodniu
@mariola1995.95:

“Księgarenka na Miłosnej” jest uroczą powieścią obyczajową osadzoną w czasach współczesnych. Trzydziestoletnia Aleksan...

Recenzja książki Księgarenka na Miłosnej
© 2007 - 2024 nakanapie.pl