Legendy i Latte. Opowieść heroiczna o sprawach przyziemnych recenzja

Uwaga! Nadmierne czytanie grozi nagłą chęcią na pyszną kremową kawę i cynamonkę

Autor: @booksbybookaholic ·1 minuta
2023-03-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Legendy i Latte" to książka, która powinna mieć na początku wyraźne ostrzeżenie: Nadmierne czytanie grozi nagłą chęcią na pyszną kremową kawę i cynamonkę. Dawno nie miałam do czynienia z książką, która tak pobudziłaby moje zmysły. Każdy kolejny opis pysznych cukierniczych wyrobów tylko pogłębiał to wrażenie.

Orczyca Viv ma dość walk i misji, które zamiast dawnej satysfakcji, przynoszą jej jedynie ból pleców. Postanawia udać się do miasta Thune, aby założyć tam kawiarnię. I to, mimo że nikt w tym miejscu o kawie nie słyszał a do nowości, większość podchodzi z pewną rezerwą. Wraz z grupą nowo poznanych przyjaciół zabiera się do pracy. Czy czeka na nią sukces? A co stanie się, gdy przedsięwzięciu zagrozi niebezpieczeństwo?

Ta książka to plaster na serce. Interakcje między bohaterami były przeurocze podobnie jak sam pomysł osadzenia akcji w klimatycznej kawiarence. Autor wie, jakich słów użyć, żeby pobudzić kubki smakowe i nie waha się raczyć czytelnika plastycznymi opisami. Zdecydowanie najlepiej czytać tę historię w kawiarni właśnie.
Sami bohaterowie są naprawdę zróżnicowani. Poznajemy członków różnych ras i każdy z nich jest wykreowany na swój własny sposób. Nie zabraknie też wątku romantycznego, który jest jednak bardzo delikatny i nie przyćmiewa fabuły.

Być może pewnym minusem będzie dla niektórych brak fantastyki w tej bądź co bądź fantastce. Bo rzeczywiście, jeśli chodzi o magię czy skupienie na niej, wątek ten nie pełni w książce znaczącej roli, jednak moim zdaniem wychodzi to na korzyść całej opowieści.

Jeśli szukacie książki, która otuli was jak kocyk, podczas której czytania uśmiech nie będzie schodził z twarzy, która porusza wiele ważnych wątków, jak rola przyjaciół w codziennym życiu, czy dążenie do szczęścia i samospełnienia i odnajdywanie własnej drogi, a dodatkowo pobudzi wasza apetyt, nie pozostaje wam nic innego, jak chwycić w rękę "Legendy i Latte" i kubek ciepłej kawy i oddać się tej niezwykłej lekturze.

Za egzemplarz bardzo dziękuję wydawnictwu Insignis.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Legendy i Latte. Opowieść heroiczna o sprawach przyziemnych
Legendy i Latte. Opowieść heroiczna o sprawach przyziemnych
Travis Baldree
6.9/10
Cykl: Legendy i latte, tom 1

Wysoka fantasy, niskie stawki. Z podwójną porcją kawy! Znużona dziesięcioleciami walk, krwawymi wyprawami i nieustannymi awanturami orczyca Viv uznaje, że nadeszła pora zawiesić miecz na kołku. Ch...

Komentarze
Legendy i Latte. Opowieść heroiczna o sprawach przyziemnych
Legendy i Latte. Opowieść heroiczna o sprawach przyziemnych
Travis Baldree
6.9/10
Cykl: Legendy i latte, tom 1
Wysoka fantasy, niskie stawki. Z podwójną porcją kawy! Znużona dziesięcioleciami walk, krwawymi wyprawami i nieustannymi awanturami orczyca Viv uznaje, że nadeszła pora zawiesić miecz na kołku. Ch...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dawno, dawno temu, żyła sobie orczyca o imieniu Viv. Po kilku dziesięcioleciach krwawych bitw, odcinania wrogom głów i innych kończyn, postanawia dosłownie złożyć broń i diametralnie odmienić swoje ż...

@pardobicka @pardobicka

Koniec roku zbliża się wielkimi krokami, zatem przyszedł najwyższy czas na przeczytanie kolejnej publikacji w ramach akcji @czytaniezwiedzmami. Tym razem zwycięzcą ankiety okazała się książka "Legend...

@Kantorek90 @Kantorek90

Pozostałe recenzje @booksbybookaholic

Trzeba było mnie zatrzymać
Romans dla każdej jesieniary

Z nastaniem października, budzi się we mnie wewnętrzna jesieniara, objawiająca się przede wszystkim chęcią połykania książek, których klimat i tematyka odnoszą się do ob...

Recenzja książki Trzeba było mnie zatrzymać
Lady Makbet
Mroczny retelling idealny na jesienne wieczory

Wraz ze skracającymi się dniami, deszczowymi porami i szybko zapadającym zmierzchem, reakcją dość dla mnie naturalną jest sięganie po książki z mroczniejszym klimatem, p...

Recenzja książki Lady Makbet

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka