Dni uciekają nam nie wiadomo kiedy. Ledwo wstajemy, już jest wieczór. W zeszłym tygodniu lokalny rolnik skostkował nam siano. Udało nam się zwieźć...
Ktoś powiedział kiedyś, że literatura kocha napoje wyskokowe. Że bez procentów straciłaby swój koloryt. Coś w tym jest. A skoro ruszyłam już temat da...
Ale jak to wojna?! „Ja tak naprawdę nie chcę tam jeździć, ale...” Ale Dworzec! Dworzec Zachodni w Warszawie. Zimno, brudno i „do domu daleko”. ...
Mam dość bogatą domową biblioteczkę, ale od jakiegoś czasu książek nie kupuję. Przegrały z innymi artykułami potrzebnymi mi do życia. Zakup książki ...