Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "coeli co o", znaleziono 299

Uwierz , nie chciałem Cie pokochać . To serce mnie do tego zmusiło .
Choćby cie smażono w smole, nie mów, co się dzieje w szkole.
"To takie w twoim stylu...
(...)
Co takiego?
(...)
Wiedziałam, że gdy cie trafi, to ona nie będzie normalna."
- Romuś, głuptoku dojmentny ! Bier sie stela, bo cie mietłom pizne!
Świat jest tak pusty i pozbawiony miłości, kiedy nie ma na nim nikogo, kto by wrzasnął twoje imię i przywrzeszczał cie do domu.
Czyściec to nie tylko brak tortu - perorowała - to kompletna nicość. Może i nikt się nad Tobą nie znęca, ale też nawet Cie nikt nie dotknie.
L'amor che muove il sole e l'altre stelle.
Miłość, co wprawia w ruch słońce i gwiazdy.
A najbardziej okłamują nas ci, którzy nas kochają, ponieważ ży cie jest wyboiste, a oni pragną je nam maksymalnie ugładzić.
Straszne obrazy, z tych, co to powracają, by nękać cie w środku nocy, kiedy księżyc się schował, skończyły się leki, a godzina jest żadna.
Żałuje, że cie urodziłam. Mogłam cię spuścić w kiblu. Tylko do tego się nadajesz. Jesteś gównem i jak gówno powinnaś wylądować w szambie.
Wcale cię nie oszukałem, chciałem po prostu cie chronić. Przed tym, co się wydarzyło, i przed poczuciem odpowiedzialności w razie gdybyś stanęła przed ciężkim wyborem.
Może i ciągle trzymam za was po cichu kciuki, ale rozumiem twoje obawy i nie zamierzam cie ani do niczego nakłaniać, ani od niczego odwodzić.
Są pytania na które nie znam odpowiedzi. Nie potrafię powiedzieć jak masz żyć beze mnie. Nie mogę cie poinstruować jak masz mnie opłakiwać. Nie mogę cie przekonać żebyś nie czuła się winna, ze zapomniałaś o rocznicy mojej śmierci, albo kiedy zdasz sobie sprawę ze minęły dni, tygodnie i miesiące, odkąd ostatni raz o mnie myślałaś. Chce tylko, żebyś żyła.
Rita blagam cie spojz teraz w moje more oczy i odpowiedź, blagam
Jestes zakazanym owocem,nie moge pocalowac Ksiedza
Dlaczego tak zwleka? Bo czuję się szczęśliwy, że w ogóle dostał list. I che, żeby to trwało jak najdłużej. A kiedy go otworzy, będzie po wszystkim. Szkoda mu tej przyjemności.
Miewałem już po kilka choinek naraz. Bo dlaczego niby mam cieszyć się Bożym Narodzeniem w salonie, ale kiedy idę do gabinetu popracować, to tam już nie ma świąt?
Nie dałeś mi nawet szansy się odezwać. Chciałam cie grzecznie poprosić, żebyś się powoli odwrócił, ale ty rzuciłeś się na mnie jak jakiś Kapitan Ameryka. Ja się tylko broniłam.
Rosalyn Graham
czy zostaniesz moja najlepsza przyjaciółka?
moja współlokatorka.
moja królowa tańca.
moja partnerka życiowa.
moim sercem.
czy będziesz cała moja, tak jak ja jestem całkowicie, bezgranicznie twój? (...)
(...) - Kocham Cię,Rosie. Kocham cie tak, jak nigdy wcześniej nikogo i niczego nie kochałem. I jeśli mi pozwolisz,bede cie kochał do końca swoich dni.
Ja muszę przestać nieustannie się bać, że cie stracę, a ty musisz przestać uciekać. Musimy nauczyć się siebie i bycia ze sobą w taki sposób, by nie czuć zagrożenia.
Nie sposób skąpić kolejnych szans, gdy kogoś kochasz. I choć rozsądek podpowiada, że to głupie, że będziesz cierpieć, że znów spotka cie rozczarowanie, póki kogoś kochasz, twoje serce nie potrafi skapitulować.
Jeśli dałem ci nadzieję, to przepraszam. Nie zrobiłem tego po to, żeby cię skrzywdzić. Nie umiem tego wyjaśnić. Nie rozumiem siebie ani tego, co się ze mną dzieje, gdy cie widzę. Wiem, że takie wyjaśnienie to żadne wyjaśnienie. Przepraszam cię za wszystko.
Każde słowo, które wypowiadasz, każdy oddech, przybliża cie do końca życia. Z wdechem nabierz w płuca wdzięczność za dodatkowe sekundy, które zostały ci dane. Z wydechem myśl o sekundach, które minęły.
Był udręczony, podobnie jak ona, choć nie znał imienia ducha, który go nękał. Alicja zastanawiała się, czy taka wiedzą niesie za sobą jakieś pocieszenie. Lepiej wiedzieć, co prześladuje cie w snach, czy pozostać w nieświadomości?
Był udręczony, podobnie jak ona, choć nie znał imienia ducha, który go nękał. Alicja zastanawiała się, czy taka wiedzą niesie za sobą jakieś pocieszenie. Lepiej wiedzieć, co prześladuje cie w snach, czy pozostać w nieświadomości?
- Kocham Cie, Clary. – Powiedział nie patrząc na nią. Wpatrywał się w głąb kościoła, w rząd zapalonych świec, które odbijały się złotymi refleksami od jego oczu.
– Bardziej niż kiedykolwiek. – Urwał – Boże. Bardziej, niż powinienem. Wiesz o tym?
Nie slyszy. Widze, jak kaźdego dnia Cie trace, Odchodzisz, oddalasz, znikasz . Pragne chwycić Twa goraca dloń, jesteś daleko, zbyt daleko. Za skarby nie moge dosiegnać, Krzycze . Wolam . Czy mnie slyszysz ?
Lepiej mieć broń i jej nie potrzebować, niż potrzebować i nie mieć.
Czasem, tak sobie Wilczarz miarkował, słabość bywa lepszą tarczą niż siła.
- Kto się ze mną zmierzy? - ryknął, napinając na szyi potężne więzy ścięgien. Jego głos był niemal bolesny dla uszu.
Absolutna cisza. Recytator, który znajdował się najbliżej Fenrisa Groźnego, klęczący już od jakiegoś czasu, osunął się zemdlony na twarz.
Olbrzym obrócił swe wyłupiaste oczy na największego rycerza stojącego obok stołu, jednak o głowę niższego niż on sam.
- Ty? - zasyczał.
Stopa nieszczęśnika zaszurała o podłogę, kiedy się cofnął, żałując bez wątpienia, że nie urodził się karłem.
Niech to szlag! Znowu się zesrałem
~Glokta.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl