Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "hadrian co bo o tam i z pl i", znaleziono 111

Jedno wydarzenie. Jedna decyzja. Jeden błąd. I twoje życie już nigdy nie będzie takie samo.
-Poczęstujesz mnie fajką?
-Spoko, chętnie podzielę się rakiem płuc. - Wyciągnąłem paczkę i poczęstowałem ich. - Przydadzą się później znajomi na oddziale onkologii.
Nie karze się za to, że człowiekowi pęka serce.
Skoro dziś nie pracujemy, może chodźmy złapać ostatnie promyki słońca i dokarmić raka płuc? - Wskazałem wyjście tarasowe, uznawszy, że oto nadszedł właściwy moment.- Ja bezpośrednio, ty przez bierne zaciąganie się.
Łańcuch,aby zarabiać pieniądze,w okrutny sposób żeruje na najważniejszej ludzkiej emocji-zdolności do kochania.Nie zadziałałby,gdyby świat pozbawiony był miłości,jaką darzy się potomstwo,rodzeństwo...Tylko socjopata nierozumiejący tego uczucia może wykorzystać je do swoich celów.
Jak powiedział J. G. Ballard, nasza cywilizacja to tyko krucha, delikatna fasada, za którą króluje prawo dżungli.
Zatrważająca liczba ludzi zamieszcza publiczne wpisy, które może obejrzeć każdy. George Orwell się mylił, myśli, W przyszłości to nie państwo będzie wszystkich monitorować. Ludzie zrobią to sami. Odwalą robotę za aparat nadzoru, nieustannie informując o swoim miejscu pobytu, zainteresowaniach, wyborach żywieniowych, ulubionych restauracjach, poglądach politycznych i zainteresowaniach poprzez Facebooka, Twittera, Instagrama i inne serwisy społecznościowe. Jesteśmy naszą własną tajną policją.
Twój upadek był gwałtowny i szybki. Tkwisz w klatce pędzącej prosto do piekła. Będzie jeszcze gorzej. Zawsze jest gorzej. Najpierw rak, potem rozwód, potem porwanie córki, a na koniec: stajesz się potworem.
W blasku zimowego puchu nawet stare, wymagające natychmiastowego remontu budynki, momentalnie zyskiwały nowe życie.
Nie wiedzieć czemu, w obecnych czasach ludzie woleli pozbyć się problemów, niż usiąść nad nimi i zastanowić się nad ich rozwiązaniem. Lepiej przecież było zostawić wszystko za sobą i odejść.
Niech to wszystko zatrzyma się teraz. Tak, żebyśmy przestali istnieć. Niech świat zacznie się znów jutro, od nowa. Ze świeżym sposobem na istnienie. Ze świeżą dawką nadziei.
"Takiej miłości, jaką mam ja, życzę wam wszystkim, każdy bowiem na nią zasługuje. Czasem wystarczy poczekać, by w końcu stanąć na drodze, która prowadzi nas do szczęścia. A później po prostu żyjmy tym szczęściem i cieszmy się z tego, co przyniesie nam los... "
Aby łatwiej utrzymać dobre nastawienie ,wspieraj się słowami ,one mają moc .Pamiętając o tym ,ze słowa są jak kamienie ,raz rzucone zawsze wracają. Rzucaj więc te szlachetne. Te wspierające i wzmacniające.Te które dodają ci siły .
Moje czarne jak węgiel oczy wyszły ci na spotkanie poprzez proch, by spocząć na tobie pewnie jak w objęciach kochanka
- Człowiek, którego kochasz, umiera, a ty nic nie możesz zrobić. Fajne uczucie? Też się z nim mierzę i obstawiam, że nigdy nie wygram.
W ciągu swojego trzydziestodwuletniego życia całkiem przypadkowo dorobiłem się statusu seryjnego mordercy.
- Jesteś zahartowany, pewne rzeczy już cię nie ruszają, więc powiem wprost. – Pecyna poprawił okulary. – Dorota Gajda została zamordowana.
– Co?! – W pierwszym odruchu chciałem wstać, ale Skawiński ciągle trzymał moją rękę.
Dorota Gajda była gwiazdą naszego serialu.
- Detektyw Pecyna – od razu przywitałem się z gliniarzem, któremu zawdzięczałem jeszcze więcej niż on mnie.
– Kopę lat. – Pecyna, nie wstając od stołu, podał mi rękę.
- Pora spać - powiedziałem do zdjęcia Luizy. Czułem, ze odpływam. Nie byłem robotem, musiałem się regenerować. Nawet jeśli regeneracja oznaczała torturę dla podświadomości.
- Pan wie, detektywie, że nie licząc pana, to ja mam alergię na psy.
Początek prawdziwego życia nie był najgorszy, choć różami chodników nie brukowali.
Oferowali jej stanie za barem w osiedlowych pubach, ale to była przejebka. Każdy się do niej podwalał, większość kolesi myślała, że jak zostawi parę złotych napiwku, to automatycznie uzyska dostęp do jej majtek.
Nigdy nie widziała nikogo tak szalonego. Blajer miał dwa oblicza. Mroczne i jeszcze mroczniejsze.
Miał jakieś pięćdziesiąt lat, pustka w jego oczach przypominała czarną dziurawą drogę, na której końcu czeka śmierć.
Przyszła pod mój dom z ofertą sprzątania, a piękne kobiety z reguły nie sprzątają cudzych mieszkań. Chyba że są zdesperowane. A jeśli są zdesperowane, to znaczy, że potrzebują forsy. I żeby ją zdobyć, są w stanie zrobić wszystko.
(…) zdobycie pięknej kobiety zawsze obarczone jest ryzykiem.
- Logika jest fajna – stwierdziła. – W przeciwieństwie do emocji nie serwuje nam żadnych niespodzianek.
(…) nie ma czegoś takiego jak szczęśliwe zakończenia. Są jedynie próby radzenia sobie z kolejnymi dramatami.
(…) prawdziwe katastrofy spadają na człowieka w ciągu kilku krótkich chwil.
(…) zauważyłam, co się dzieje, kiedy o niej myślisz. Albo dostajesz szału, albo jesteś niesamowitym kochankiem. To się nazywa obsesyjna miłość.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl