Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "jako chata", znaleziono 46

Te słowa były jak płacz, ale nie przyniosły ukojenia.
Zostań tą Josie, którą poznałam, i tą Josie, którą Chase kochał
Właściwie wolę przegrywać. (…) Szczerze mówiąc. Jak zaczynam wygrywać, robię się podejrzliwy.
Współczucie oznacza rozumienie cudzego cierpienia.
Pamiętasz, jak w dzieciństwie dzień wydawał się wiecznością i miałaś wrażenie, że każdy rok do urodzin trwa całe życie? Później, kiedy podrosłaś, czas biegł jakby szybciej. (...) To dlatego, że kiedy jesteś dziesięciolatkiem, jeden rok stanowi dziesięć procent całej twojej egzystencji na świecie. A jeżeli dwóch pierwszych lat się nie pamięta, wtedy to jest jeszcze większy procent. (...) Kiedy masz czterdzieści lat, jeden rok jest jedną czterdziestą całej twojej egzystencji. Więc wydaje się, że każdy rok mija szybciej i nie ma już takiego znaczenia jak kiedyś.
Żyłeś sobie kiedyś swoim życiem, w swojej rzeczywistości i nagle stało się coś, co rozerwało twój świat na pół? Coś zobaczyłeś albo usłyszałeś i w jednej chwili to, kim byłeś, wszystko, co robiłeś, rozprysło się na tysiąc odłamków brutalnej, gorzkiej rzeczywistości?
Mój brak postępów, niedojrzałość wraz ze zdrową dozą skłonności do autodestrukcji sprawiły, że pod wpływem impulsu chciałam odpowiedzieć "och pieprzyliśmy się w kurniku". Ale wykończona nerwowo nie potrafiłam tak żartować.
- Chcę Ci po prostu powiedzieć, że ratować warto każdego - powtórzyła bardziej stanowczo. - Gdybym w to nie wierzyła, nie mogłabym dalej żyć. Skończyłabym ze sobą dawno temu.
Tata odszedł, bo nie mógł mnie zaakceptować takiej jaka jestem. Prędzej wolałby, żebym była nieszczęśliwa niż sam zaakceptowałby zmianę, której potrzebowałem. Ty natomiast, znalazłaś faceta, który chce Cię taką jaka jesteś.
Z mojego punktu widzenia, wyglądało to tak, jakbyś odzyskała dawną pewność siebie. Czy on naprawdę sprawił, że się zmieniłaś, czy po prostu pozwolił Ci być sobą?!
Opowiedz mi naszą historię Chase, opowiedz mi ją jeszcze raz. Przypomnij mi naszą przeszłość, jeśli ją zapomnę. Obiecaj mi, obiecaj tak jak kiedyś obiecałeś, że znowu się spotkamy.
-(...) Gdyby nastąpiła apokalipsa zombie, zajmujemy jego chatę i obserwujemy, jak ludzie zagryzają się na ulicach.
Nawet nie kryła ekscytacji na myśl o tym, że po Warsie hasałyby zombie.
– Twoja dziew­czy­na miała wolną chatę – przy­po­mnia­ła. – A ty no­sisz w sobie wia­dro hor­mo­nów, więc je­stem pewna, że pró­bo­wa­łeś wy­ko­rzy­stać sy­tu­ację.
Trakt Kołymski nie przyciągał rzesz turystów, niemniej ich liczba wynosiła więcej niż zero. Mimo to stary, który wynajmował im chatę, gapił się na nich z antropologicznym wręcz zainteresowaniem.
Drewniana chatę wybudowali kilkadziesiąt lat temu miejscowi pracownicy branży budowlanej dla leśniczego, ale mężczyźnie rozchorowała się żona i musiał sprzedać dom, aby móc ją ratować. Kupiłem ją od niego.
"Dookoła mnie panuje przedziwna cisza. Bywam tu od lat i widziałem już wszystko. Chatę z desek oszlifowanych do szarości przez wiatry. Wielkie sanie od psiego zaprzęgu na jej tyłach. Stojak na mięso z brunatnymi foczymi tuszkami. Wszystko jest tak, jak zawsze, a jednak coś się zmieniło.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl