Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "jako pan k", znaleziono 579

T w o j e o p u s z k i z m i ę k ł y. Myślisz, że to musi być jakaś metafora. Granie na gitarze to zajęcie dla twardzieli. Pisanie też jest zajęciem dla twardzieli.
-Przeproś! -ryknął z całych sił. -Przeproś k* moje kości!
A tobie jak leci?
- Jak k...e w deszcz! - odpowiedziałem z humorem
Stado to raczej grupa kliencka. W sumie każdy jest klientem, ale jedni są przez małe k.
Jak on szedł w Paryżu do burdelu, to za Polskę, jak pani majorowa chodziła pod koszary i odbierała chleb francuskim k…., to też za Polskę.
. "Baśnie są bardziej niż prawdziwe: nie dlatego, iż mówią nam, że istnieją smoki, ale że uświadamiają, iż smoki można pokonać".
G. K. Chesterton.
Mimo wszystko nie zgadzam się z Twoją mamą. Słowa to tylko słowa. Używanie "słów na k" nie czyni jeszcze idiotą , podobnie jak skomplikowane słownictwo nie czyni nikogo inteligentnym.
Zabiłem tego chłopca, którym byłem wtedy. Zabiłem go i pożarłem. Upasłem się na nim. Urosłem wielki i silny. Byk. Patrzcie, k*rwa! Patrzcie na mnie, na starego byka!
- Czyżbyś źle życzyła swojej rodzinie?
- Nie. Ale tobie też nie mogę życzyć źle. I nie obchodzi mnie to, kim jesteś. Obchodzi mnie to, j a k i m człowiekiem jesteś.
Jeśli cię kocham, możesz mieć wszystko. Mój czas, moje oddanie, mój tyłek, pieniądze, rodzinę, psa, pieniądze mojego psa. w s z y s t k o.
"tkwiła we mnie potrzeba dzielenia życia we dwoje. Zrozumiałam, ze najważniejsza dla siebie powinnam być ja sama, a nie ktoś inny. Czyjaś obecność może być tylko melodyjnym refrenem. Niepowtarzalne strofy życia trzeba przeżyć samotnie." (K. Enerlich "Kiedyś przy Błękitnym Księżycu") "I nagle zdałam sobie sprawę, że jestem calkiem sama. I zawsze bylam sama. Że to ja jestem swoim najlepszym przyjacielem. Ludzie przychodzą i odchodzą. Przechodzą przez trawnik mojej duszy. Zostawiają na nim ślady lub nieKobiety zbliżają sie i oddalają." (K. Enerlich "Kiedyś przy Błękitnym Księżycu")
Jak poznać nietolerancję, której nie wolno tolerować? Gdy każda dyskusja na racjonalnej płaszczyźnie jest odrzucana i gdy propaguje się użycie siły. Gdy jakiegoś człowieka lub grupy ludzi dotyczą oba kryteria, należy ograniczyć ich prawa, także siłą. [K. Popper: "Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie" (1945)]
Ale na gardle jego spoczęły ręce jednego z panów, gdy drugi tymczasem wepchnął mu nóż w serce i dwa razy w nim obrócił. Gasnącymi oczyma widział jeszcze K., jak panowie blisko, przed jego twarzą, policzek przy policzku, śledzili ostateczne rozstrzygnięcie. "Jak pies!" - powiedział do siebie. Było tak, jak gdyby wstyd miał go przeżyć.
Rakel.
Jedyne, co w jego życiu miało sens.
Nie nauka, nie religia, nie sprawiedliwość, nie lepszy świat, nie rozkosz, nie odrzucenie, nie brak bólu, nawet nie szczęście. Tylko tych pięć liter.R-A-K-E-L. To nie tak, że gdyby nie było jej, byłaby inna. Gdyby nie było jej, nie byłoby żadnej.
A żadna byłaby lepsza.
Żadnej nikt nie może ci odebrać.
...zgodzę się na wszystkie przepisy, które twoim zdaniem zagwarantują tobie wolność. Ja jestem wolny bez względu na to, wśród jakich przepisów żyję. Jeśli mogę je znieść, to je znoszę; jeśli stwierdzam, że są zbyt dokuczliwe, to je łamię. Jestem wolny, gdyż wiem, że t y l k o j a ponoszę moralną odpowiedzialność za wszystko, co czynię.
Ciekawe, jak reagował Singer na ogromną fascynację Leviego Franzem K. Później, kiedy już zapoznał się z jego twórczością, miał powiedzieć: "Kafka? Wystarczy jednego Kafki na stulecie. Nie potrzeba więcej. To nie jest ten rodzaj pisarza, jakiego należy naśladować. Jak Joyce albo Proust. Gdyby było jeszcze stu Tołstojów, nikomu nie zrobiłoby to krzywdy, ale stu Kafków... nie byłbym za tym".
Pamiętaj, że żywe istoty nie są nikczemne, to brak miłości je takimi czyni
Granica między uporem a głupotą jest bardzo cienka, Rylee.
Na jakim etapie procesu głupotą będzie przebaczenie, a na jakim brak przebaczenia?
W większości przypadków sukces zawdzięcza się małym krokom.
- (...) starałam się dostosować do twoich wymagań, As. I być dokładnie taką, jaką chcesz, żebym była.
- Czyli jaką?
- Zdystansowana emocjonalnie, dostępna seksualnie i wolna od dramatów.
Vegas? (...) Ostateczne miejsce, w którym zakopuje się ból pod przyjemnością.
Zabieranie Dziewczyny do Vegas to jak przyprowadzanie żony do domu swojej kochanki.
...zastanawiałam się, czy jest aniołem walczącym z ciemnością, czy diabłem przebijającym się do światła.
Wypadek, to zawsze kwestia sekund.
Rozpaczliwe sytuacje wymagają desperackich kroków.
Jeśli on tego nie widzi...jeśli nie widzi tego wszystkiego, co masz do zaoferowania w łóżku i poza łóżkiem, to niech spierdala razem z rumakiem, na którym przyjechał.
Bo myśleć, że się w kimś zakochujesz, to jedno, ale powiedzieć to na głos to coś zupełnie innego. Czegoś takiego nie da się cofnąć.
Nadzieja to niebezpieczna siła, szczególnie gdy pokładasz ją w kimś innym.
Najgorsze we wmawianiu sobie kłamstw jest to, że znasz prawdę.
Pewnych rzeczy nie mówi się dzieciom.
To nie głupota, gdy mówisz prawdę.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl