Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "julian chce", znaleziono 280

Spuściła wzrok, nie mogąc dłużej patrzeć w jego oczy pozbawione blasku. Odpuściła, czując, jak coś nieprzyjemnego otacza jej klatkę piersiową i umysł. Pojawiła się w jej głowie myśl: Nie powinno ci tak na tym zależeć.
Tej nocy, niektóre karty zostały odkryte. Maska pociągnięta za sznurki słabości została częściowo zdjęta, odkrywając kawałek prawdziwej twarzy. Nie ma ludzi nieustraszonych, bez żadnej słabości. Może nam się tylko zdawać, że tacy istnieją, ponieważ swój ból nauczyli się doskonale ukrywać pod maskami.Demony zostały wygnane, lecz rany pozostają rozdrapane.
W życiu nie ma ani cudów, ani przypadków, Fallon.
Zobaczyłaś, jak płonie twoje dotychczasowe, pełne fałszu życie, tylko po to, żebyś mogła powstać z popiołów. Silniejsza.
Jej strategia zawsze polega na tym, aby już na początkowym etapie poszukiwań zaginionej osoby włożyć w nie jak najwięcej czasu i pieniędzy. Julia kieruje się zasadą złotej godziny: zareaguj natychmiast, tak jak należy, a reszta potoczy się siłą rozpędu.
My, rodzice, potrafimy nieźle spieprzyć życie naszym dzieciom. - Ty nie spieprzyłeś mojego. - Josh pociągną kolejny łyk i zaczął obracać w dłoniach puszkę. - Nie chce tu odstawiać żadnego show w rodzaju Opherah, ale z ręką na sercu muszę przyznać, że nigdy nie wykorzystywaliście mnie do swoich rozrywek. Zacząłem o tym myśleć, gdy zobaczyłem, w jakim bagnie tkwi Julie. I to po uszy. Wy mi nigdy nie fundowaliście podobnego syfu. Nie kazaliście wybierać między sobą, nie nastawialiście przeciwko sobie. To, co ma w domu Julie, to wyjątkowe świństwo. Wyjątkowe.
Ze względu na miłość Zofii do biologicznego ojca Julii kobieta nie osiągnęła sukcesu w muzyce, chociaż miała ku temu predyspozycje. Gdy stała się mamą, śpiewała jedynie córeczce, poświęcając jej cały swój czas. Nigdy nie żałowała swojej decyzji.
Julia zdawała sobie jednak sprawę z tego, że tradycję już dawno wyparła komercja, a także moda na konkretne ozdoby. Choinka stała się nie tyle symbolem świąt, ile odzwierciedleniem pewnego statusu, dowodem na to, że ktoś zna się na trendach i ma dobry gust.
(...) - Kim był ten złodziej skarpetek? - zapytał Simon. - To zwyczajnie okropne.
- Nigdy nic nie mówimy - powiedziała Julie. - Nawet jeśli ktoś raz zapyta, nigdy więcej nie próbuje. - Wyszczerzyła zęby. Wyglądała jak tygrysica. - Bo dla nas jesteś prawdziwą osobą. I jesteś naszym przyjacielem.
Nienawidzę, kiedy wszyscy mi mówią, że noszę Bailey w sercu. Mam ochotę na nich wrzeszczeć. Nie chce jej w sercu! Chcę ją w kuchni z Lennie i ze mną. Chcę ją nad rzeką z Tobym i z ich dzieciakiem. Chcę ją na scenie, jako Julię i Lady Makbet, wy głupi, głupi ludzie.
Wieczorem do naszej bazy zajrzeli nieoczekiwanie starzy znajomi z ubiegłych lat, Kurt Diemberger i Julie Tullis. Kurt pochwalił się, że jego film nakręcony pod K2 w 1984 roku o wyprawie szwajcarskiej, w której i my uczestniczyliśmy, uzyskał bardzo dobre recenzje i uprzejmie dodał, że to właśnie dzięki nam.
Julia lubi, gdy każdy członek zespołu składa jej raport oddzielnie, lubi też widzieć materiały, o których mowa. To sprawia, że ma znacznie więcej pracy, niż jako komisarka mieć powinna, ale nie może nic na to poradzić. Nie potrafi się wczuć w sytuację, czytając maila albo suchy raport z monitoringu.
Wiecie, co było najgorszą rzeczą, jaką kiedykolwiek wyeksportowaliśmy do Rosji i która nie powinna była w ogóle powstać? Film Pretty Woman, ten z Julią Roberts. Prostytutka Kopciuszek. W Rosji uwielbiają ten film. Dziewczęta oglądają go i myślą: jeśli tylko uda mi się dostać do Ameryki, poznam Richarda Gere'a i się ze mną ożeni.
Tego wieczoru zasypiała spokojniejsza. Benio chrapał smacznie w swojej sypialni, alarm był włączony, a domu strzegły czujne oczy kamer. Nie mogła wiedzieć, że to, czego powinna się obawiać, nie miało przyjść z zewnątrz.
To coś już tam było i skryte w mroku czekało, aż Julia zapadnie w głęboki sen.
... najgłębszą i najwspanialszą przyczyną tworzenia sztuki zawsze była, jest i będzie miłość. Nie pozwól sobie wmówić, że tak nie jest. Bez miłości sztuka umiera. Rzeczywiście, miłość nie zna granic. Każe nawet wierzyć zakochanym dziewczętom, że Julia Capuletti istniała naprawdę, i pisać do Werony pełne rozpaczy listy z prośbą o radę.
Będziesz miała piękne życie. Nie takie, jak inne małe dziewczynki, ale życie, z którego będziesz mogła być dumna. Życie, w którym nigdy nie zabraknie ci miłości.
Co mówił ten pokój o Julii Grabowskiej? Dziewczyna otaczała się bogactwem. Patrząc na jej ojca, można było dojść do wniosku, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Co jeszcze? Było tu trochę kolorowych czasopism, niewiele książek, żadnego pamiętnika. Ponadto kilka zeszytów i podręczników. Nie wyglądały jednak, jakby zajmowały centralne miejsce w życiu właścicielki.
Teraz dostrzegła spokój w otaczającej ją ciszy, pomimo tego smutku, który w niej tkwił.
Nie ma ucieczki przed tym, co było, bo we śnie minione chwile mogą do nas powracać, odzywać się w nas głośnym echem. Sen jest podróżą.
Szybkim krokiem skierował się w stronę plaży. Na mającej satynowy połysk wodzie unosiły się mewy, podobne do białych papierowych łódeczek.
Na tle morza tkwił jak widmo opuszczony dom. Biel wiszących nad nim chmur, okiennic na piętrze oraz kwiatów porastających ziemię dookoła potęgowały nastrój żałoby i smutku. Był jak od lat nieczynna latarnia morska.
Gdy wyłączył muzykę, miał przez moment wrażenie, że deszcz jakimś sposobem zaczął padać w pokoju. Odwracając się w stronę okna, wytarł mokrą twarz. To z pewnością były łzy.
Jego koszula była biała. John pomyślał, że to rzeczywiście smutny kolor.
Ucieczka od teraźniejszości w przeszłość nie sprawi, że którakolwiek z nich stanie się łatwiejsza do zniesienia.
Przypuszczam, że intelekt i logika gówno wiedzą, jak to jest otrzymać diagnozę nieuleczalnej choroby.
W końcu miała wrażenie, że szuka pieniążka pod poduszką w domu, gdzie nigdy nie słyszano o Zębowej Wróżce.
Nie próbuj oszukiwać oszustki.
Czasami pozorne drobiazgi znaczą najwięcej.
Choć dorośli potrafią kochać cudze dziecko, jakby było ich własne, z dziećmi jest inaczej. Zawsze będą najbardziej przywiązane do biologicznych rodziców.
Przyjmowanie pomocy od innych nie zawsze jest aż takie straszne.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl