Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "kiedy sanse", znaleziono 61

Dla Emmy zaryzykowałem wszystko - i ryzykowałem w każdej chwili - ale dzięki temu udało mi się wkroczyć do świata, który niegdyś był dla mnie niewyobrażalny. Teraz znajdowałem się wśród ludzi bardziej żywych niż ktokolwiek wcześniej mi znany i robiłem rzeczy, o które nawet bym siebie nie podejrzewał. A wszystko to dlatego, że pozwoliłem sobie poczuć coś do pewnej osobliwej dziewczyny.
- Widzisz tę doniczkę z rośliną na biurku?
Skinąłem głową.
- Ma zielony kolor, bo zamarzła. Ale w środku jest martwa i kiedy lód się rozpuści, zbrązowieje i zgnije. - Popatrzyła na mnie uważnie. - Ja jestem jak ta roślina.
- Nieprawda - zaprzeczyłem. - Jesteś... idealna.
- Ja słyszał, jak ty mówił językiem potwora. To cud.
- Wcale nie. - Przyklęknąłem obok niego. - Straciłem tę umiejętność. Zniknęła.
- Jeśli dar w tobie, to w tobie na zawsze.
Ja już pokonałem swoje demony, jednak zwycięstwo było pozorne, gdyż nowe potwory zajęły miejsce starych.
- Pewnie, że cię znam - usłyszałem jego głos. - To ty jesteś chłopcem, który gada z głucholcami.
- Chcę wierzyć, że jestem silna - wyznała. - Na tyle odporna i wytrzymała, aby inni mogli na mnie polegać, i że dzięki tej mocy jestem teraz wolna, w przeciwieństwie do Bronwyn, Millarda czy Enocha. Zawsze byłam tą, która zniesie wszystko, zupełnie jakbym miała w sobie wyłączony czujnik bólu. Potrafię odgrodzić się od okropności i dawać sobie radę, robić, co należy.
Szkoda, że nie widzę siebie twoimi oczami.
Nikt nie potrafi zranić tak mocno jak ludzie, których kochamy.
– Wiesz, co myślą lu­dzie? – spy­tała Rosma­rie, wyry­wa­jąc ją z zamy­śle­nia. – Na jaki temat? – Na temat sze­fów. Zwłasz­cza kra­jo­wego szcze­bla… Że, tak samo jak poli­tycy, ni­gdy nie pono­szą odpo­wie­dzial­no­ści. Że wszyst­ko ucho­dzi im na sucho. A jeśli ktoś ich wyko­pie, to naj­czę­ściej lecą w górę.
Seba­stia­na odpo­wiedź była oczy­wi­sta. Są­dził, że wie wy­star­cza­jąco dużo o psy­chice czło­wieka, by twier­dzić, że jego czyny i do­świad­cze­nia, rela­cje i prze­ży­cia kształ­tują go w znacz­nie więk­szym stop­niu niż geny. Nikt nie rodzi się mor­dercą.
Jeśli się nastawia ludzi przeciwko sobie, łatwiej na końcu przedstawić siebie jako zwycięzcę.
(...) zwykła, ludzka przyzwoitość nie jest funkcją wykształcenia czy religii, ale po prostu kwestią serca.
(...) nigdy nie jest za wcześnie na konfrontację z bigoterią i rasizmem, bez względu na to, gdzie, kiedy i jak podniesie swój ohydny łeb.
Każda niedopowiedziana prawda jest początkiem kłamstwa
Niektóre rzeczy mają posmak rozczarowania, zwłaszcza te, na które czekaliśmy od dawna.
Życie każdego człowieka jest baśnią napisaną przez Boga.
Paryż - miasto sklepowych wystaw, stworzone do spacerów. Miasto eleganckich kobiet, ciągłego gwaru, przygaszonych świateł, wytwornych perfum, rozbrzmiewających śmiechem kawiarni, rozgorączkowanych, subtelnych młodzieńców. W roku 1900, 1902 i 1906 było to miasto Toulouse-Lautreca, prostytutek i stukającego pod obcasami bruku na Polach Elizejskich, zwariowane miasto belle epoque, pomalowanych na czerwono ust i charlestona. Ludzie bawili się jak szaleńcy, bo wtedy jeszcze szaleńców nie brakowało. Wieża Eiffla ze swoimi siedmioma milionami nitów wznosiła się trzysta metrów nad ziemią.
Historia życia każdego człowieka jest bajką napisaną ręką Bożą.
Podróżować to żyć.
Tęsknota do pieca to ciężka choroba dla bałwana.
Gdy w lesie liściastym i liściasto-iglastym na drzewach pojawiają się pierwsze pączki, z poszycia wysuwają się delikatne fiołki i zawilce, doświadczeni grzybiarze mogą już zacząć sprawdzać, czy na ich ulubionych miejscach widać pierwsze oznaki "grzybowego" życia - smardze jadalne i stożkowe, "trufle" naszych rodzimych lasów.
Wiele grzybów występuje jedynie w określonych typach lasów. I tak np. maślak żółty lub mleczaj rydz występują przede wszystkim w lasach iglastych, natomiast koźlarz babka, pieprznik jadalny lub krążkówka żyłkowana rosną praktycznie wyłącznie w lasach liściastych.
Ponieważ drzewa iglaste (oprócz modrzewi) są zielone przez cały rok, jedynie niewielka ilość światła dociera do podłoża, co sprawia, że lasy iglaste są ciemne i zasiedla je zdecydowanie mniejsza liczba roślin niż lasy liściaste.
Przed wyruszeniem na grzybobranie chciałbym udzielić wszystkim jeszcze jednej rady: zbierajcie tylko te grzyby, które dobrze znacie. Jeśli znajdziecie gatunki, których rozpoznanie sprawia wam trudność, zasięgnijcie porady specjalisty.
Tereny bagniste, podmokłe łąki, brzegi stawów i bajor są bardzo interesującymi stanowiskami wzrostu dla różnych gatunków roślin i grzybów. Spotkać tam też można ciekawe zwierzęta - prawdziwy raj dla miłośników natury.
Nawet dokładny opis poszczególnych gatunków przytoczony w atlasie nie zastąpi doświadczenia, którego każdy grzybiarz nabiera wraz z czasem.
Żeby znaleźć grzyby, nie trzeba iść do lasu, mogą one bowiem pojawiać się na łąkach, na trawnikach parkowych, a nawet w przydomowych ogródkach.
Grzyby rosnące na żyjących lub obumarłych drzewach rzucają się łatwo w oczy i z reguły nie trzeba ich długo szukać.
Wiele gatunków grzybów można znaleźć w najróżniejszych siedliskach, również poza lasem, np.: na łąkach, pastwiskach, na poboczach dróg lub ma placach. Niejednokrotnie grzyby rosną w parkach, na cmentarzach, w ogrodach, a nawet na regularnie koszonych przydomowych trawnikach.
Ponieważ grzyby nie posiadają chlorofilu, który rośliny wykorzystują do produkowania substancji odżywczych, muszą przyjmować produkty potrzebne do wzrostu i rozwoju w formie "gotowej do spożycia".
© 2007 - 2025 nakanapie.pl