Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lecz dmuchac", znaleziono 16

Kto na gorącą kobietę dmucha, ten się na zimnej sparzy.
Rzecz jasna, głupich nie sieją, sami się rodzą, ale lepiej dmuchać na zimne.
Żołdacy nie mogą być wybredni,gdy chodzi o pracodawców.W tym fachu trzeba dmuchać z wiatrem.Lojalność u najemnika jest jak zbroja u pływaka.
Dobrze ci tak, mój bracie, starych ludzi słuchać: Przysłowie staropolskie: nie trzeba w ul dmuchać.
Pewnie każdego roku, o tej samej porze, jacyś chłopcy wpadają na pomysł dmuchania w żaby słomką.
Inteligentny, utalentowany i cwany – opisuje Piotr Pytlakowski. – Potrafił świetnie manipulować władzami więziennymi. Psycholożki na niego chuchały i dmuchały...
Zaczął się grudzień, więc wszędzie pojawiają się już kolorowe lampki, dmuchane mikołaje, choinki, bombki i pluszowe bałwanki. Czekam tylko, aż spadnie śnieg i dopełni ten świąteczny obrazek.
Wargi miał lodowate, a jego ciało było w dotyku takie, jakby nie żył od wielu godzin. Wciąż dmuchała, a łzy spływały jej po policzkach i skapywały na twarz syna. — Oddychaj, kochanie, musisz oddychać!
Prosiaczek siedział na ziemi pode drzwiami swego domu i dmuchał w puszysty mlecz, z którego wróżył sobie, czy to się stanie w tym roku, czy w przyszłym, czy kiedyś, czy nigdy. Dowiedział się właśnie, że nigdy, i starał się przypomnieć sobie, co miało "to" oznaczać, i miał nadzieję, że to nie było nic przyjemnego.
- Nie gniewaj się, Grom - powiedziała po jednej z nich - ale twoja matka jest jak tsunami. Wpada znienacka, zasysa i wypluwa. Mój dom zawsze był moja twierdzą, a ona z tej twierdzy potrafi zrobić dmuchany zamek dla dzieci.
Cechy charakteru:
1. Inteligentny
2. Inspirujący
3. Oczytany
4. Opiekuńczy
5 Empatyczny
6. Cierpliwy
7. Wyrozumiały (a wręcz pobłażliwy)
8 Ale niepozwalający dmuchać sobie w kaszę (Broń Boże męska cipa!)
(...) , że jak bardzo Hutniak byłaby "emocjonalnie niestabilna", to jej płyty zapewniają utrzymanie wszystkim pracownikom wytwórni, z nim samym na czele. Dlatego też należy na nią chuchać i dmuchać tudzież znosić jej kaprysy i traktować z takim nabożeństwem, jakby była co najmniej brytyjską królową.
Mamusia nie miała okazji nauczyć go nie tylko dmuchania na gorące, ale i żadnej innej rzeczy, ponieważ umarła, biedaczka, tuz po narodzinach małego Lesia, przez co ciężar wychowania syna i jego starszej o rok siostry spadł na ojca, który nadawał się do tego jak alergik do spacerów po kwitnących łąkach.
- Nie wyobrażam sobie, jak to jest stracić dziecko. Starasz się o nie, rodzisz w bólach, dbasz, strzeżesz jak oka w głowie, a potem przyłazi jakiś chuj i tak po prostu ci je odbiera. Możesz chuchać i dmuchać, a i tak nie upilnujesz. Możesz mówić mu o zagrożeniach, ale wszystkiego nie przewidzisz. Któregoś dnia pojawi się pedofil, morderca albo zwykły pijany kierowca i świat runie ci na głowę.
Sprawa z watką wygląda tak, że ma ona właściwości cudowne, lecznicze, nawet magiczne. Ludzie przywożą swoją albo kupują opakowanie na miejscu. Później jeden z panów Bąków w nią dmucha. I już można ją przykładać na bolące miejsca, jątrzące się rany, zmiażdżone palce, ugryzienia po psie, zatykać nią dziury w nogach po żylakach. Wszystko się goi raz-dwa, rany znikają bez śladu. Szok, nie?
W wichrze obrazów widzi ewolucję maszynowej inteligencji: kamienne kręgi, zegary, parowe krosna, tykający mosiężny las zapadek i dźwigni, próżnia schwytana w dmuchanym szkle, elektroniczny poblask w cienkich jak włos włóknach, wielkie układy lamp i przełączników, dekodujące wiadomości zaszyfrowane przez inne maszyny... Kruche, nietrwałe lampy zmniejszają się, stają tranzystorami, obwody się integrują, zwierają w krzem...
Krzem zbliża się do pewnych funkcjonalnych granic...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl