Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lecz dume", znaleziono 153

Bluszcz stał się symbolem. Bluszcz był jak Praca. Przebiegły, konsekwentny, dbający o siebie, powód do dumy, pychy. Każdy na początku podziwiał bluszcz, jego kolor i walory.
- Nie piszę tylko o zdradach; piszę o ludzkich przywarach, które są przyczyną tych nieszczęśliwych małżeństw: o tchórzostwie, strachu, egoizmie, dumie, hipokryzji... Wszystkie te emocje... stanowią też część miłości.
- Wiadoma rzecz, że to żydowska przypadłość - odparł Sandherr. - Ta rasa jest wyzbyta patriotyzmu, honoru i dumy. Od stuleci nic tylko zdradzają ludzi, wśród których żyją, poczynając od Jezusa Chrystusa.
- Nic o tym nie słyszałam, nawet najmniejszej plotki.
- Wiem, i chcemy to w dalszym ciągu utrzymać w tajemnicy. (...)
- Skoro tak, to dlaczego mi o tym mówisz?
- Bo ty rozumiem pojęcie dumy i nie bawisz się w gierki.
- Wyglądasz obłędnie! Twoje włosy, ramiona i te ogromne piękne piersi. Morska bogini, słowiańskie bóstwo. - Mirka czuła dumę, że ta śliczna kobieta jest jej krewniaczką.
Lu­dzie z Bielska-​Białej mają w sobie nie­zwy­kle roz­wi­nię­ty lo­kal­ny pa­trio­tyzm. Rza­dziej niż inni wy­jeż­dża­ją na stałe, a jeśli już, to głów­nie do oko­licz­nych miej­sco­wo­ści, gdzie ku­pu­ją lub bu­du­ją domy.
Wiesz, jak to tutaj jest, ludzie z zewnątrz zakochują się w urodzie wysp i kupują domy, a po kilku srogich zimach czy mocno deszczowych latach mają dość. To nie jest miejsce dla słabych ludzi.
Może chce pani zobaczyć jeszcze sale? Mamy [...] oczywiście rooming - dodała z dumą. Wypowiedziała to jak roaming, więc pomyślałam, że ma to związek z telefonami komórkowymi. Czyli co, kobieta rodzi i rozmawia przez komórkę? To już lekka przesada.
bo ma się swoją dumę, kotku. ma się swoją pozycję społeczną i rodzinę przy forsie (...) i starego, który mówi po angielsku jakby dopiero zszedł z pokładu mayflower, prościutko z lodowatej europy.
Nienawiść najbardziej niszczy nas samych. Powoduje, że przestajemy dostrzegać piękno wokół siebie. Sprawia, że nie umiemy kochać, zatruwa naszą dumę, obsesyjnie myślimy o zemście.
Myślę sobie, że kiedy człowiek się zakocha, czasami musi zapomnieć o dumie, a innym razem musi walczyć, żeby ją zachować. To pewna równowaga. Ale kiedy jesteś we właściwym związku, ta równowaga sama się ustala.
Podobno ten dom płonął. Ale nie tak, jak inne domy.
Ogień wypalał meble, żywność, książki. We wsi mówili, że to diabeł i jego żar. Tlił się tak długo, aż z przedmiotów zostawała garść popiołu.
Niejednokrotnie widziałem w jej oczach, że się mnie boi, ale była zbyt dumna, by to pokazać. Czasami miałem wrażenie, że woli zachować swoją dumę i honor nawet kosztem bezpieczeństwa, niż pokazać, ze się mnie boi.
Zderzenie cywilizacji w mojej głowie: hufce Chrystusa z orężem aseksualnej moralności kontra hordy Odyna i Thora zbrojne w radość i dumę z miłości kobiety wielokrotnie penetrowanej.
Mieszkają tu ludzie równie starzy jak domy. Ci, którzy pamiętają ich świetność, wchodząc do swoich bram, uśmiechają się, nie widząc śladów czasu, zupełnie jakby sami nadal byli młodzi.
Roześmiałem się w duchu. Nigdy nie mogłem nadziwić się temu, jak ogromną władzę ma pieniądz. Ludzie są gotowi zaprzedać diabłu swój honor, dumę, a nawet własną duszę i to wszystko za kilka srebrników.
Ludzie są istotami seksualnymi. Jesteśmy emocjonalni. Kiedy nie uprawiamy seksu, myślimy o nim. Kiedy o nim nie myślimy, pracujemy ciężko na domy, łóżka, samochody, jachty...odrzutowce. A to tylko miejsca, w których można uprawiać seks!
Daleki szczyt sezonu. Wysokie białe zboża. Poniżej, pod zrębem skalnych sosen bieleją domy siewców. Zupełnie w dole, w jeziorze woda czysta jak kryształ kwarcu.
Niezależnie, czy mowa o dumie zmarłych rodziców, czy o zwykłej chęci bycia lepszym, robienia rzeczy wielkich. To wszystko jest nieistotne. Jedyne, co się liczy, to realizacja postawionych sobie celów. Nieważne, w jaki sposób.
Czy ono kiedyś było moje, czy te domy należały do mnie, czy ci ludzie stanowili moją własność-nie, nigdy, mój był tylko wycinek czasu. Wycinek czasu to jedyna prawdziwa własność, o którą można się pokusić.
...Nie mam męskiej dumy, na której mógbyś grać, i nie interesuje mnie walka jeden na jednego. To jest słabość twojej płci, nie mojej. Jestem kobietą. Użyję każdej broni, żeby dostać to, czego chcę.
Czasem świadomość przewagi intelektualnej jest miła. Podbudowuje ego. Napełnia czymś w rodzaju dumy. A czasem sprawia, że czuję się kurewsko niedopasowany. Jakbym urodził się o kilkadziesiąt lat za wcześnie.
Taka bowiem była Adelajdamimo swego jasnego umysłu. Tęskniła za tym, co uczyniłoby zadość jej dumie, wmawiajac sobie równocześnie, że wciąż jest tylko skromna i potulna. ale gdy tylko opuszczała miejsce swoich marzeń, wszystkie wizje ulatywały w nicość.
Taka bowiem była Adelajda mimo swego jasnego umysłu. Tęskniła za tym, co uczyniłoby zadość jej dumie, wmawiając sobie równocześnie, że wciąż jest tylko skromna i potulna. ale gdy tylko opuszczała miejsce swoich marzeń, wszystkie wizje ulatywały w nicość.
Ale jaką ja mam broń? Odpowiedź nadeszła natychmiast: dumę. Pewnie, słyszy się, że to grzech, że podąża tuż przed klęską. Ale to przecież nie może być prawda. (...) Jesteśmy dumni, jeśli tworzymy z naszego życia dobrą opowieść.
Gości Luzynianowie nie przyjmowali nigdy, bo to pociąga koszta. Nie jeździli również do nikogo, bo jakże korzystać z gościny, gdy się jej samemu nie użycza? Zagrzebywali się żywcem w swej dumie i biedzie... - Bez gadek można żyć - mawiała. Darmo nie śpiewają.
Jechała PKS-em, a świat za oknem zdawał się jej szary i brudny. Dopiero teraz zrozumiała, jak ukochała górski krajobraz. Płaska przestrzeń wydawała się jej nudna. Wielkie wrażenie zrobiły na niej poniemieckie domy.
Gdy ktokolwiek z was rozejrzy się wtedy dookoła, zobaczy tonące w zieleni ogrodów zadbane domy i pomyśli, że w tak pięknym otoczeniu muszą mieszkać szczęśliwi ludzie. Przynajmniej ja tak myślałam, dopóki nie stałam się rezydentką Sielanki.
Wierzenia ludowe, tak bardzo kłamliwe, przypisują starcom znacznie większą mądrość i znacznie większe opanowanie, niż młodym. (...) To starcy rozpoczynają wojny z powodu dumy, pieniędzy lub patriotyzmu. Albo dowolnej mieszanki poprzednich trzech elementów.
Nie zawsze okradał domy. Kiedy miał czternaście lat i desperacko szukał domu, po prostu włamywał się do środka i kładł spać w cudzych łóżkach oraz zjadał jedzenie obcych ludzi, udając, że wszystko należy do niego. Był takim żałosnym idiotą.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl