“Nie sraj tam gdzie jesz.”
“Przecież nasze życie, to wszystko, co nam się przydarzyło, to też legenda. To, jak poznałaś tatę i to, co spotkało ciocię Leosię… Wszystko jest legendą.”
“Jest jakaś doskonałość w życiu, gdy tylko polujesz, jesz i śpisz. [...] Biegaliśmy samotnie, my, jeden wilk, i niczego nam nie brakowało. [...] Nie brakuje czasu temu, kto zawsze żyje w teraźniejszości.”
“Czasami nie można się doczekać wstania z łóżka i zabrania się do pracy, a koniec dnia jest jak wyrok. Praca cię pochłania. Myślisz o prowadzonej sprawie, kiedy jesz, pijesz, nawet kiedy śpisz. ”
“Jednym z naszych najważniejszych celów podczas terapii jest zredukować ocenę towarzyszącą jedzeniu. Jakąkolwiek ocenę. Chcemy zneutralizować jedzenie. To po prostu coś, co jesz, ani dobre, ani złe. Ananas czy naleśnik, nieważne.”
“Z telefonu dobiegało go ciężkie dyszenie. Rwący się, krótki, oddech. Przechodzący w wysokie, niekontrolowane paniczne łkanie. Szloch. Bastian Strzygoń, dziennikarz śledczy "Flesza", lanser, pozer i sukinsyn płakał.”
“Siedemnastolatka siedziała w fotelu z zagipsowaną nogą umieszczoną na małym stołeczku, zwanym w ich domu nie wiadomo czemu ryczką. Stroiła śmieszne miny do błyskającego fleszem telefonu i nawet nie zauważyła nadejścia brata.”
“Inny przykład: student psychologii z czasem nie będzie mógł się powstrzymać od analizowania zachowań otaczających go ludzi, ich przyczyn, mechanizmów, sytuacji rodzinnej i tak dalej. Jest takie powiedzenie: „Jesteś tym, co jesz”. Wprawdzie odnosi się do pożywienia, ale można je odnieść również do naszego mózgu i świadomośc”
“Poszła w czortu a prijti tu jeszczo raz kak ja tiebia proklataja -wrzasnął Jakub -Nu pagadi!
Szarpnął za spust. Eksplozja rozniosła go na strzępy."..." Nie sądzę, żebyśmy zupełnie załatwili kostuchę, ale namyśli się, zanim znowu spróbuje.”
“- Demony? – zdumiona wypytywałam.
- Nie przesłyszałaś się, demony, można nazwać je demonami sukcesu. Każdy zawód je ma, w naszym przypadku są nimi hejt, samotność, sztuczne uśmiechy w blasku fleszy. Tak naprawdę każdy ma nas za ludzi, którzy opływają w złoto i pochwały, ale rzeczywistość jest inna.”
“Po raz pierwszy pomyślała, że taki royals nie ma łatwo – w zasadzie od chwili urodzenia ma już zaplanowane życie. Za fasadą uprzywilejowania, zbytku i błysku
fleszy kryją się tak naprawdę ludzkie dramaty. Oczywiście nie jest to zasadą – dodała trzeźwo, jak to ona, nie popadając w nadmierny sentymentalizm.”
“ -Stać cię. Ale będziesz mi winien.
Obrócił się i spojrzał na mnie zimno.
-Co dokładnie?
-Niedługo mam urodziny, a to jest dobre miejsce na imprezę przy grillu. Co ty na to?
Napięcie opuściło jego twarz.
-Ale ty przynosisz alkohol. Jeśli pijesz, tak jak jesz, nie stać mnie na upijanie Cię na mój rachunek.”
“Skąd wiesz, że zwierze ma duszę? Oto naukowy dowód - zwierzę je - ty jesz, zwierzę śpi - ty śpisz, zwierze ma życie seksualne - ty masz życie seksualne, zwierze broni się i ty również się bronisz. Zatem jaka jest różnica między tobą a zwierzęciem?”
“- Nie widziałem pana w okolicy - powiedział w końcu ojciec.
- Nie sądzę, byś miał sposobność - odparł mężczyzna. - Nie jestem osobą publiczną, jak inni kosiarze. Niektórzy z nas lubują się w blasku fleszy, ale ja uważam, że do prawidłowego wykonywania naszej pracy powinno się zachować pewnien stopień anonimowości.
- Prawidłowego? - zjeżyła się Citra. - Istnieje prawidłowy sposób przeprowadzania zbiorów?
- Cóż - odparł - zdecydowanie istnieją niewłaściwe.”
“Mężczyzna uważał opiekę nad dzieckiem i zajmowanie się domem za formę wczasów: nie chodzisz do pracy, śpisz kiedy chcesz, jesz kiedy chcesz, chodzisz na spacery, bawisz się i spędzasz czas ze swoim ukochanym dzieckiem. Sielanka! A ona miała wrażenie, że każdego dnia walczy o przetrwanie, przesuwając kolejny raz granice wytrzymałości fizycznej, emocjonalnej i psychicznej swojego organizmu. Bywały takie dni, kiedy zastanawiała się, czy nie straci przytomności, trzymając Nelę, albo czy nie dostanie takiego bólu pleców, że nie będzie w stanie ruszyć ręką ani nogą. Zależało jej, aby jej emocje i wycieńczenie nie odbijały się negatywnie na córce, choć ciągłe granie uśmiechniętej i radosnej mamy stawało się coraz trudniejsze. Żyła w samotności, a towarzyszami jej dnia codziennego były bezsilność, ból i żal.”
“Problem polega na tym, że potrzeba czterech kalorii pochodzących z roślin, aby wyprodukować jedną kalorię jaką daje kurczak, sześć do wyprodukowania jednej wieprzowej i dziesięć w przypadku kalorii z wołowiny lub jagnięciny. To samo dzieje się z wodą; potrzebne jest 1500 litrów wody aby wyprodukować kilogram kukurydzy, ale 15 tysięcy idzie na kilogram wołowiny. Hektar dobrej ziemi może dać 35 kilogramów białka roślinnego; jeśli produkcja będzie przeznaczona do wykarmienia zwierząt - 7 kilogramów. Czyli jeden człowiek jedzący mięso zgarnia dla siebie środki , które rozdzielone, wystarczyły by dla pięciu albo dziesięciu ludzi. Jedzenie mięsa wprowadza bezwzględną niesprawiedliwość: pozwalam sobie na jedzenie produktu pięć, dziesięć razy droższego niż ten, który jesz ty. Jeść mięso, znaczy mówić: mam gdzieś pozostałych dziewięciu.”