Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "licz donosu", znaleziono 43

Ci, co liczą na wdzięczność ludzką, podobni są do zaklinaczy wiatru
Może na tym właśnie polega miłość- liczysz bandaże aż ktoś ci powie, że starczy.
(...) zmarłym nie można pomóc, tutaj... Liczą się ci, którzy zostali z nami. Na przeszłość wpływu nie mamy, ale na to, co będzie tak.
Może kiedy rodzisz się na szczycie góry, możesz udawać, że góra się nie liczy, ale ci,którzy się na nią wspinają i ci, którzy rodzą się u jej podnóża i nigdy się nie wespną, wiedzą swoje.
"Miłość nie wybiera. Gdy znajdziesz osobę, która jest ci pisana, cała reszta przestaje się liczyć i zrobisz dla niej wszystko."
-Dwukrotnie miałeś nade mną przewagę i dwukrotnie jej nie wykorzystałeś. Nie licz, że takie szczęście przydarzy ci się po raz trzeci.
Życie jest jak salceson. Liczysz, że trafi ci się coś dobrego, tymczasem piętrzą się przed tobą kolejne przeszkody. I tak do samego końca.
Na milicję/policję nie można było liczyć. Obywatele brali sprawiedliwość w swoje ręce lub płacili grupom przestępczym, żeby ci za nich tę sprawiedliwość wymierzali.
Nieważne, jak długo dane ci będzie kogoś kochać. Miesiące czy całe lata, to nie ma znaczenia. Ostatecznie nie liczy się to, ile, ale czy kochałaś.
...nieważne, jak długo dane ci będzie kogoś kochać. Miesiące czy całe lata, to nie ma znaczenia. Ostatecz-nie nie liczy się to, ile, ale czy kochałaś.
(...) nieważne, jak długo dane ci będzie kogoś kochać. Miesiące czy całe lata, to nie ma znaczenia. Ostatecznie nie liczy się to, ile, ale czy kochałaś.
Tu chodzi o kolejne szanse. Drugą, trzecią, czwartą. Nieważne. Liczy się to, że istnieje ktoś, kto zechce ci dać przynajmniej jeszcze jedną.
Wiem, przecież ty chciałeś tylko zniszczyć moje życie i później liczyłeś, że zniknę z twojego... Szkoda, że tylko to pierwsze ci wyszło.
Wszystko robisz z myślą o tym, jak chcesz ją ukształtować .{...} Życie przejdzie ci koło nosa. I przegapisz drobiazgi, chwile, które twoim zdaniem się nie liczą, ale one są ważne. Chwile, które każą ci zapomnieć o wszystkim innym.
Chcę przez to powiedzieć, że nieważne, jak długo dane ci będzie kogoś kochać. Miesiące czy całe lata, to nie ma znaczenia. Ostatecznie nie liczy się to, ile, ale czy kochałaś.
Ci, którzy mawiają, że najważniejsza jest rodzina, są w błędzie. O nie: liczą się ci, których kochasz i którzy odpowiadają ci tym samym. A ci którzy tobą pomiatają i traktują cię jak ścierkę do podłogi, przy okazji będąc z tobą spokrewnieni... Nimi człowiek nie powinien się przejmować. Ani, tym bardziej, dawać im niezliczonej ilości drugich szans.
Niestety takie są minusy związków. Jeżeli ci zależy lub chcesz coś utrzymać, musisz liczyć się z drugą osobą i nieustannie o nią zabiegać, na co nie zawsze miałam ochotę.
Musisz znaleźć własną drogę.Masz własne zasady. Masz własne zdanie o samej sobie i na to w życiu będziesz liczyła. To jest to, co uważasz za właściwe. Nie to, co ci powiedziała Twoja matka. Nie to, co powiedziała Ci jakaś aktorka. Nie to, co ktokolwiek inny Ci powiedział, tylko ten cichy, słabiutki wewnętrzny głos.
Nie poszło ci najgorzej, skoro jesteś tu z nami. My jesteśmy z ciebie zadowoleni. Sporo piłaś, ale przez ostatnie siedem lat rządziło Prawo i Sprawiedliwość, więc to się nie liczy.
Życie to dziwka, musisz uratować sam siebie, bo w ostatecznym rozrachunku liczenie na to, że ktoś pośpieszy ci na ratunek, jest błędem. Każdy myśli tylko o własnej dupie.
-Zadam ci pytanie. Liczę, na szczerą odpowiedź... Powiedz mi, co będzie, gdy wyzna ci, że się w tobie zakochała. Zastanawiam się, Jak mu na to odpowiedzieć i szybko dochodzę do wniosku, że muszę być z nim naprawdę szczery. -Bardziej martwi mnie, co będzie, gdy ja wyznam jej, że się zakochałem i chcę mieć ją dla siebie do końca życia.
Ale ostatecznie to nie słowa się liczą. Tylko czyny. Ona jest twoim obrazem całości wszystkiego, Macky. Nie trać jej z pola widzenia. W przeciwnym razie przyrzekam Ci, będziesz tego żałować do końca życia.
Ale ostatecznie to nie słowa się liczą. Tylko czyny. Ona jest twoim obrazem całości wszystkiego, Macky. Nie trać jej z pola widzenia. W przeciwnym razie przyrzekam Ci, będziesz tego żałować do końca życia.
- Wszyscy nabijaliśmy się z ciebie z powodu tego piórka, Gwen, ale ty się nie przejmowałaś. Ty wierzyłaś. To się liczyło wtedy i liczy się teraz: zawsze wierzyłaś. Twoje cudowne serce kilka razy zaprowadziło cię w nieoczekiwanym kierunku, ale twoja wiara... W siebie, w innych, w świat dookoła ciebie... zawsze była ci przewodnikiem. Takie właśnie znaczenie ma twoje magiczne piórko.
Jak się zapiszesz do ZOMO, to każdy rok liczy ci się podwójnie do emerytury. Tak że pobiegasz sobie z kumplami paręnaście lat, wypałujesz kilku gości i po czterdziestce możesz przejść na zasłużoną, nie najniższą emeryturę. A potem może sobie poszukać normalnej pracy.
Autostopem podróżował po Polsce w latach 60. XX wieku mój tata. Miał specjalną książeczkę z kuponami, które zostawiał podwożącym go kierowcom. Ci, którzy zebrali największą liczbę kuponów, mogli liczyć na nagrody od państwa.
Nie potrafisz być szczera, nie jesteś w stanie kochać. Jedyne, co się dla ciebie liczy, to splendor, połyskliwe suknie, w których się przechadzasz, by cię podziwiano. I władza. Ona daje ci złudne poczucie, że nie ma się czego bać. A boisz się cholernie.
Samotność bowiem nie polega na tym, że się żyje bez ludzi - samotność to życie wśród ludzi, którzy się tobą nie zajmują, dla których liczysz się mniej niż pies, tuczony pasztetem, czy jakiś kwiat, pielęgnowany niczym dziecko bogaczy, wśród ludzi, co darowują ci tylko zbędne łachy i zepsute resztki.".
Ojciec wpoił mi przekonanie, że medycyna ratuje życie. Nie mam zaufania do tych wszystkich alternatywnych praktyk, o jakich coraz częściej słychać w ostatnich latach. Moja recepta jest prosta: jeśli źle się czujesz, to idź do lekarza, a nie licz na to, że pomogą ci jakieś zaklęcia.
W rzeczywistości jest inaczej niż na tych głupich filmach – Dagmara pastwiła się w myślach nad filmową twórczością kryminalną – gdzie genialny detektyw za pomocą swojego geniuszu rozwiązuje zagadki. Nie ma żadnej dedukcji, liczy się przede wszystkich żmudna praca operacyjna. I fuks. Pieprzone szczęście. Na przykład w postaci donosu kogoś, kto zna sprawcę i z jakiegoś powodu chce go sypnąć.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl