Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "liro dudala", znaleziono 1243

Kłęby dymu rozniosły się już w górnej części kadłuba po całym samolocie, wzbudzając konkretne reakcje: od niespokojnych spojrzeń strony amerykańskiej – nawet tych w okularach – aż po wiązanki kwiecistych słów pozostałych pasażerów strony polskiej. Profesorowie coraz bardziej imponowali mi bogatą frazeologią w tym obszarze, ukazując, jak duży i niewydobyty potencjał drzemie w polskiej nauce.
Wyobraziłem sobie, że kiedyś będę o tym opowiadał i nikt mi nie uwierzy. Facet z parasolem w białym szlafroku i w japonkach wychodzi z tyrolskiej willi. Wchodzi do egipskiej piramidy. W Chinach. W ulewnym deszczu. To brzmi tak idiotycznie, że trudno to wymyślić!
Nic na tym świecie nie jest skomplikowane. Komplikacje są zazwyczaj tylko wynikiem nieporozumienia.
Roma i Juliette przyszli na świat w zwaśnionych rodzinach, w zwaśnionym mieście, w kraju o podziałach tak głębokich, że nie da się ich zasypać.
Czesem, żeby coś dobrego się wydarzyło w naszym życiu, trzeba odrobinę pomóc szczęściu.
To było jej życie, jej miasto, jej ludzie, a ponieważ ich kochała, dawno już poprzysięgła sobie, że będzie w roli tej, którą musiała być, ponieważ nie mogła być nikim innym.
Strach był czymś, co należało do ludzi bez pistoletów. Strach był zarezerwowany dla osób takich jak Alisa, małych delikatnych i wiecznie oglądających się przez ramię.
Była dziewczyną. A co za tym idzie, w ich oczach, nawet będąc prawowitą następczynią, nigdy nie stanie się dość dobra.
Tytuł dawał mu władzę. Władza dawała mu bezpieczeństwo. Dawała mu pewność, odstraszała tych, którzy mogliby mu zagrozić,
Wcześniejsze doświadczenia zmusiły go do działania. Musiał skrzywdzić, bo inaczej sam zostałby skrzywdzony. Musiał dominować albo zostałby zdominowany.
Ale ostatecznie to nie słowa się liczą. Tylko czyny. Ona jest twoim obrazem całości wszystkiego, Macky. Nie trać jej z pola widzenia. W przeciwnym razie przyrzekam Ci, będziesz tego żałować do końca życia.
Dlaczego nie mogę chcieć być sobą?
Słowa potrafią wystrychnąć człowieka na dudka. Po co w ogóle ludzie muszą tyle gadać? Co właściwie można osiągnąć słowami?
Czasami trzeba coś zrobić, żeby sprawdzić, czy to na pewno dla nas. Niestety, po wszystkim jest już za późno. Nie da się cofnąć tego, co już się wydarzyło.
Dlaczego ludzie mówią to, czego tak naprawdę nie mają na myśli?
Człowiek nie musi być sam, żeby czuć się samotny.
"- Wdychaj prawdę. - Dłonie MiMi śmigają w powietrzu nade mną, przecinają kłamstwa. - Jesteś czysta. Jesteś wystarczająca. Jesteś silna - pochyla się niżej, a jej szept przeszywa mnie niczym nóż z szuflady. - On nie może cię skrzywdzić."
"-Tak. - Afirmacja MiMi napełnia powietrze mocą. - Siła. Godność. Odwaga. Należą do ciebie. Zabierz je z powrotem. Twoja dusza należy do ciebie. Twoje serce należy do ciebie. Twoje ciało należy do ciebie. Jest twoje do zatrzymania i twoje do podzielenia się. "
Dyskusja z kompletnie rozebraną osobą jest trudna. Dyskusja z kompletnie rozebraną BB jest niemożliwa!
– Słuchaj! Ci ludzie na dole... Oni są bez ubrania! To znaczy nawet bez strojów kąpielowych... Po prostu są na golasa! – wykrztusiłem.
– No są – ze spokojem łuczniczki strzelającej centralną dziesiątkę na olimpijskich zawodach odparła BB.
Jedną z dziwnych cech bycia gliniarzem jest to, że płonący budynek, bijacy się pijani ludzie, darby z nożami - rzeczy, przed którymi każdy zdrowy na umyśle człowiek ucieka - ciągną nas jak magnes.
Wojna z niemożliwym. Wojna z potwornym dzieckiem. Nic innego, tylko wojna.
Była duchem, a on bogiem, całowali si ę, jakby utracili swój sen po to, aby go znowu odnaleźć.
Marzenia mają to do siebie, że człowiek dociera do pewnego momentu, kiedy staje przed podjęciem decyzji, czy porzucić nadzieję, czy całą resztę. I jeśli wybierze to pierwsze, jeśli zaufa się tylko marzeniu, nie można zrezygnować, bo pozostaje jedynie sen.
Nikt tu nikogo nie kocha (...) Ludzie obijają się tylko o siebie niczym rzucone do torby kamienie.
Dawno temu była sobie cisza marząca o zostaniu pieśnią. Odkąd Cię znalazłem, wszystko jest muzyką.
Cześć Boże. To ja, Paul. Dlaczego mnie nie słuchasz, do kurwy nędzy?
Kto naprawdę jest twoim przyjacielem, możesz się przekonać dopiero wtedy, kiedy twoje życie legnie w gruzach.
Ludzie, którzy stracili kogoś bliskiego, często mówią, że nie rozumieją, jak to możliwe, że świat wciąż funkcjonował jakby nigdy nic. Ja też tego nie rozumiałem.
Czuję się tak, jakbym się składał z dwóch osób: Paula Rozsądnego i Paula Szajbniętego.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl