Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lister dr hab", znaleziono 17

Kiedy władza i pieniądze trafia do rąk ludzi pazernych, cierpi wszystko.
Sztuka jest wszystkim, co mamy, kiedy zawodzą słowa, kiedy zawodzi ludzkość i kiedy my sami zawodzimy siebie nawzajem. Jeśli nie ocalimy tych dzieł, nie ocalimy samych siebie.
Ludzie nie chcą mieć wokół siebie niczego oprócz luster. Żeby obijały ich, kiedy oni odbijają innych.
- Nienawidzę luster - mruknął Duc.
- Dlatego, że mówią ci prawdę, mój chłopcze.
- Więc to okrutne czary.
Nie potrzeba nam innych światów. Potrzeba nam luster. Nie wiemy co począć z innymi światami. Wystarczy ten jeden, a już się nim dławimy.
Nie potrzeba nam innych światów. Potrzeba nam luster. Nie wiemy co począć z innymi światami. Wystarczy ten jeden, a już się nim dławimy.
Anielskie słowa "LISTEN - słuchać" i SILENT "milczący" składają się dokładnie z tych samych liter. Największy problem z komunikacją polega na tym, że nie słuchamy, by zrozumieć; słuchamy by odpowiedzieć.
Twa cipeczka jest jak muszelka z mórz tropikalnych, jak piorun z jasnego nieba, pachnie jak świeżo rozgnieciony listek mięty i smakuje jak pianka na espresso macchiato. s. 116
Jeszcze nigdy nie cieszyłam się tak bez umiaru; każdego dnia krążę tam i powrotem i zachwycam się; ile listków i ślicznych czerwonych pędów wypuściły te milutkie maleństwa w ciągu dwudziestu czterech godzin.
Wyobraź sobie, że jesteś w pokoju pełnym luster odbijających Twoje ciało. Jak udowodnisz, że to ty jesteś prawdziwą Niną a pozostałe to twoje odbicia? Jeśli przepadkiem przyszedł Ci do głowy pomysł, by potłuc lustra, by zniszczyć odbicia, popełniasz błąd. Przemoc nigdy nie prowadzi do Prawdy. Mogłabyś pokaleczyć się odłamkiem luster. Rozwiązanie jest prostsze. Jeżeli chuchniesz na lustra, pokryją się one parą. Odbicia znikną i tylko Ty, prawdziwa Nina, będziesz widoczna.
(…) Omniskopów używano głównie jako luster, ze względu na ukazywaną przez nie piękną czerń. To dlatego, jak się okazało, że „nic od oglądania” jest podstawowym składnikiem większej części wszechświata; wielu magów przycinało sobie brody, wpatrując się w ciemne serce kosmosu.
Dlatego nie lubię luster, które pokazują moją prawdziwą twarz. Kiedy jestem sama, często spadam w pustkę. Muszę ostrożnie stawiać stopy, żeby nie spaść z krawędzi świata w nicość. Muszę uderzać ręką w jakieś twarde drzwi, żeby przywołać się z powrotem do ciała.
Hotelowa restauracja lśniła od luster i kryształowych żyrandoli. Ogromne okna pozwalały podziwiać widoki ośnieżonych szczytów górskich i zimowego krajobrazu, zarazem sprawiając, że goście czuli się komfortowo, jakby oglądali film przyrodniczy, sami znajdując się w przytulnym wnętrzu.
Zawsze istnieje kilka wersji jednej osoby, jak odbicia w sali luster. Idealna, przepuszczona przez filtry wersja z netu, wersja ze szkoły czy z pracy, wersja, którą znają nasi przyjaciele, i jedna jedyna prawdziwa wersja, którą stanowczo zbyt często zachowujemy dla samych siebie.
A byłam wiedźmą balkonową. Moje magiczne moce zaczynały się od śmiesznych okularów z zielonymi szkłami, a nie od kuferka, który umie rodzić pieniądze. Umiałam mówić do listków, kwiatków i korzeni. Sprawiałam, że staruszki cieszyły się na balkonach, a żule mogli pić wieczorem piwo przy ładnych rabatach. Nic więcej.
Zrób coś, abym rozebrać się mogła jeszcze bardziej
Ostatni listek wstydu już dawno odrzuciłam
I najcieńsze wspomnienie sukienki także zmyłam
I choć kogoś nagiego bardziej ode mnie nagiej
Na pewno mieć nie mogłeś, zrób coś, bym uwierzyła
Zrób coś, abym otworzyć się mogła jeszcze bardziej
Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś,
Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
I choć nie wierzę, iż kiedyś nie być tam mogłeś
I choć nie wierzę, by mógł być ktoś bardziej otwarty
Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz
Wcale nie chcemy zdobywać kosmosu, chcemy tylko rozszerzyć Ziemię do jego granic. Jedne planety mają być pustynne jak Sahara, inne lodowate jak biegun albo tropikalne jak dżungla brazylijska. Jesteśmy humanitarni i szlachetni, nie chcemy podbijać innych ras, chcemy tylko przekazać im nasze wartości i w zamian przejąć ich dziedzictwo. Mamy się za rycerzy świętego Kontaktu. To drugi fałsz. Nie szukamy nikogo oprócz ludzi. Nie potrzeba nam innych światów. Potrzeba nam luster. Nie wiemy, co począć z innymi światami. Wystarczy ten jeden, a już się nim dławimy.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl