Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "london do i", znaleziono 44

"Zapamiętał dobrze prawo kłów i kija: nigdy nie odpuszczać możności zwycięstwa, nigdy nie ustępować przed wrogiem, spotkanym na ścieżce śmierci. Wiedział dobrze, że dróg pośrednich nie ma. Trzeba zwyciężyć lub zostać zwyciężonym; okazanie litości będzie poczytane za słabość. Litość nie istnieje pośród pierwotności. Rozumiano ją jako trwogę, a omyłka taka oznacza śmierć. Zabić lub być zabitym - pożreć lub zostać pożartym - brzmiało prawo."
- Intelektualne walory wcale nie decydują o wielkości człowieka - wtrącił spokojny Irlandczyk o długiej twarzy, w marynarce z wytartymi rękawami. - Właśnie dlatego często ci, którzy mieli szerokie horyzonty nie byli wielkimi ludźmi.
- Intelektualne walory wcale nie decydują o wielkości człowieka - wtrącił spokojny Irlandczyk o długiej twarzy, w marynarce z wytartymi rękawami. - Właśnie dlatego często ci, którzy mieli szerokie horyzonty nie byli wielkimi ludźmi.
Bezinteresowne poczucie honoru nie jest przywilejem żadnej kasty i może zakwitnąć tak samo na wyżynach pałacu, jak i w nędznym mieszkanku nad sklepem z warzywami.
Człowiek poniósł pół klęski, jeśli się uznał za pokonanego.
Wiesz, myślałem sobie, że żadnemu z nas nigdy się tak nie poszczęści jak temu - wskazał trzecią osobę postukując kciukiem w trumnę.
Głusza bowiem nie znosi ruchu. Życie jest dla niej wyzwaniem, gdyż życie to ruch, z którym ona toczy nieustanną walkę. Zamraża wody, by zahamować ich bieg ku morzu, wysysa soki z drzew, by ściąć je w lód aż do samego rdzenia, najokrutniej jednak łamie i niszczy człowieka - istotę, która z wszystkiego, co żyje, najbardziej jest czynna, nigdy bowiem nie chce się pogodzić z nieubłaganą prawdą, że każdy ruch prowadzi ostatecznie do bezruchu.
O nie znanym sądzimy zestawiając je ze znanym.
The problem with the so-called bloody surveillance state is that it’s hard work trying to track someone’s movements using CCTV – especially if they’re on foot. Part of the problem is that the cameras all belong to different people for different reasons. Westminster Council has a network for traffic violations, the Oxford Street Trading Association has a huge network aimed at shop-lifters and pickpockets, individual shops have their own systems, as do pubs, clubs and buses. When you walk around London it is important to remember that Big Brother may be watching you, or he could be having a piss, or reading the paper or helping redirect traffic around a car accident or maybe he’s just forgotten to turn the bloody thing on.
To nie tak, że wydawało się iż połowa Londynu wyszła pić, bzykać i ćpać. Połowa Londynu naprawdę wyszła pić, bzykać i ćpać.
Tyle wspaniałości w Londynie, a sprawiedliwości brak.
W Londynie stare nieustannie zmagało się z krępująco nowym - bez wstydu, ale i bez szacunku.
Nie potrafię wytłumaczyć, co w Londynie sprawiło, że zakochałem się w tym mieście "od pierwszego wejrzenia".
Spacer po królewskim Londynie jest punktem obowiązkowym każdej pierwszej wizyty, a także kilku kolejnych.
Wiem, że nie ma jednego Londynu. Niektórzy pewnie stwierdzą, że o czymś zapomniałem, że sporo pominąłem... i wiecie co? Będą mieli rację.
Przez ostatnie lata Shane rzadko odwiedzał ojca. Księgarnia, Allie, życie w Londynie. Zawsze coś stało na przeszkodzie.
Mój świętej pamięci ojciec był aptekarzem w Londynie. Nauczył mnie wszystkiego, co wiem o chorobach i ich leczeniu, i oczywiście często przepisywał lekarstwa na tę przypadłość.
"W Londynie styl ma większe znaczenie niż względy praktyczne. Liczy się wygląd. Pocałunki na niby i noże wbijane w tej samej chwili w plecy."
Pochwały na temat Londynu - wygłaszane tonem pełnym uznania, z promiennym wzrokiem i uśmiechem na twarzy - to zawsze najlepszy dowód na to, że ma on w sobie magię.
Na pocztówce z Nankingu napisała, że zdecydowanie nie odpowiada jej to, co w Chinach uważa się za chińską kuchnię, i że nie może się już doczekać powrotu do Londynu i wizyty w prawdziwej chińskiej restauracji.
W niektórych kulturach i społecznościach osoby z chorobami psychicznymi traktowano z szacunkiem, uważano je za posiadające szczególny dar, zdolności, ale tego można było się spodziewać w afrykańskich plemionach, a nie w centrum Londynu.
Lubił znikać w tłumie, zatrzymywać się przy witrynach księgarń i oglądać okładki książek lub na wystawach jakieś kolorowe, kiczowate pamiątki z Londynu, lubił także obserwować innych ludzi.
Mniejsza z tym, że jaskinia była zimna, że była wilgotna i smrodliwa, prawdziwy problem polegał na tym, że leżała w środku Islington, niedaleko centrum Londynu, a następny autobus odchodził za dwa miliony lat.
Nie cierpiałem takiej upierdliwej pogody, a zważywszy na upodobania mojej żony do zwiedzania wszystkiego, co jest do tego celu przeznaczone, owe kilka dni w Londynie zapowiadało się dla mnie nieszczególnie przyjaźnie.
Przyjechałam, sama nie wiem po co, z Londynu, i wyszukuję, i zbieram dawnych przyjaciół tak, jakbym nizała perły na cienką nitkę, i wiem, na pewno już wiem, że nie zbiorę naszyjnika, lecz zaledwie kilka kuleczek...
- W Londynie występują małe pęcherzyki dawnych czasów, w których rzeczy i miejsca pozostają takie same. Coś jak pęcherze w bursztynie - wyjaśniła. - W waszym mieście macie mnóstwo czasu, który musi gdzieś trafiać; nie zużywacie go całego.
(...) czy leży przed nim pijak, wariat, czy istota ludzka w potrzebie. Fakt, że człowiek zupełnie spokojnie może należeć do wszystkich trzech kategorii jednocześnie, sprawiał, że zabawę w samarytanina uważano w Londynie za sport ekstremalny
Od jakichś sześciu dni z grudniowego nieba nad Londynem mżył deszcz przetykany śniegiem, chłoszcząc od czasu do czasu gradem tych śmiałych - albo głupawych - ludzi ciągnących chodnikami w pogoni za najlepszymi prezentami bożonarodzeniowymi.
Wzięłam udział w konkursie, wygrałam i pojawiłam się w lokalnej prasie. Nagrodą był tygodniowy staż u jednej z najlepszych florystek w Londynie, jeżdżenie bladym świtem na giełdy kwiatowe. Przerażające. Wyczerpujące. Upajające. Niebo...
Wyjeżdżać trzeba do Paryża, Londynu, Berlina czy po prostu do Ameryki, jak większość, a nie bajdurzyć o jakimś państwie żydowskim na pustyni i robić młodzieży wodę z mózgów! Opowiadać jakieś baśnie o kibucach, oazach i wielbłądach!
© 2007 - 2025 nakanapie.pl