Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "magia maria po ii", znaleziono 651

Kozak, choć w magii był raczej laikiem, liznął kiedyś trochę nauk ścisłych, a nawet schlał się z Einsteinem, przez co geniusz zaspał i przepadła mu rozbierana randka z Marią Skłodowską.
Czas zaciera ślady sprawniej niż mafia.
(…) o tym miejscu można powiedzieć to samo, co mówią o mafii: kiedy już tam wejdziesz, nie ma wyjścia.
- Witaj, Charles.
- Jeśli już kogoś się tu spodziewałem, to pani Higgler. Albo pani Dunwiddy.
- Callyanne wyjechała. Pani Dunwiddy mnie przysyła. Chce się z tobą widzieć.
Zupełnie jak mafia, pomyślał Gruby Charlie. Mafia po menopauzie.
W mafii prawdziwa miłość zdarza się rzadziej niż Duet Śmierci czy cokolwiek innego.
To cholerne miejsce jest jak mafia, myśli. Ile razy wydaje mi się,że już wyszedłem, wciąga mnie z powrotem.
Przez lata wpajano mi, że zawsze i za wszelką cenę mam bronić swoich najbliższych. I to właśnie to wychowanie doprowadziło do tego, że zabiłem bossa kansaskiej mafii.
Państwo, gdzie nie ma mafii, ponieważ ta zamieniła się w rząd, gdzie nie ma rządu, ponieważ ten przekształcił się w mafię. Jałową ekonomię opartą na ropie, gazie i handlu bronią, niczym więcej.
Spytał, czy kiedykolwiek słyszałam o mafii, potem zaś dodał, że nie wierzy, by podobna organizacja mogła rozwinąć się w Anglii. Powiedział, że angielskim przestępcom brak wyobraźni.
Wszystko byłoby zdecydowanie łatwiejsze, gdyby był mi obojętny, ale nie, ja musiałam zacząć darzyć uczuciami tego dupka. Może naprawdę jestem zbyt naiwna i słodka na życie w mafii i dlatego każdy traktuje mnie w ten sposób.
Dzięki dobraniu do współpracy Patarkaciszwilego Bieriezowski był ustawiony we wszystkich trzech środowiskach, od których zależały powodzenie w biznesie i szanse na przeżycie w brutalnej postsowieckiej Rosji; w mafii, na Kremlu i w służbach bezpieczeństwa.
Zaletą życia w mafii jest to, że możesz zjeść ciastko i mieć ciastko. Dobrze wiesz, ze dla nas nie ma rzeczy niemożliwych, dlatego nigdy nie stanie się tak, bym musiała wybierac pomiędzy członkami własnej rodziny.
Dostaliśmy swoje szczęśliwe zakończenie, chociaż wiemy, że życie w mafii nie będzie łatwe. Jednak wierzę, że razem pokonamy wszystkie przeciwności i we dwójkę stawimy czoła wrogom oraz wszystkim kłodom, które zostaną nam rzucone prosto pod nogi.
Nie daj sobie wmówić, że czyjekolwiek zdanie na twój temat jest prawdziwe. Prawdziwe jest tylko to, co ty sam o sobie myślisz.
(...) miałam wrażenie, że znamy się od zawsze. Że znamy się na wylot. Że rozumiemy się bez słów. Tylko przy nim mogłam być zupełnie sobą. W każdym nastroju i z każdym kaprysem. Taki przyjaciel zdarza się rzadziej niż nigdy. Tylko w książkach i filmach. A jednak mi się poszczęściło.
Miłość (...) budzi nas do życia, porusza najczulsze struny w nas samych. Jest pełna ognia, pasji. (...) Biblia mówi, że bez niej byłbyś niczym. Ale... (...) bywa też bolesna, trudna i raniąca.
Zrób coś ze swoim życiem, bo ono może być naprawdę krótkie. Nie wiesz, co Cię czeka za rogiem, ale masz je teraz. Walcz o siebie. Nie czekaj, aż stanie się kolejna tragedia. (...) Żyj! Żyj dla siebie!
Mo­gła­bym po­wie­dzieć Kin­dze: słu­chaj uważ­nie, jeśli masz jesz­cze komuś sie­bie dawać, to ewen­tu­al­nie na raty i po ka­wa­łecz­ku, i naj­le­piej takie czę­ści, o któ­rych już wiesz, że ich potem nie bę­dziesz po­trze­bo­wać. Bo to nie jest po­życz­ka, tylko pre­zent, po­da­ru­nek, żad­nych zwro­tów nie prze­wi­dzia­no. Obie­caj mi i sobie też obie­caj tak mocno, jak tylko mo­żesz, że jeśli przyj­dzie co do czego, to bę­dziesz sie­bie re­gla­men­to­wać jak naj­ra­dy­kal­niej. Mo­gła­bym jej to po­wie­dzieć, mo­gła­bym jej po­wie­dzieć też mnó­stwo in­nych rze­czy, ale mam kil­ka­na­ście lat i co ja wiem o świe­cie? Nie­wie­le.
Czas – prze­ciąg. Albo: czas – ogrom bez­li­to­sne­go po­wie­trza, co mnie gnało i gnało, pło­wi­ło barwy i wy­wie­wa­ło wspo­mnie­nia; kon­se­kwent­nie wy­wie­wa­ło ze mnie tu i teraz. Ro­bi­ło z po­nie­dział­ków piąt­ki, so­bo­ty roz­dy­go­ta­ne cze­ka­niem na wie­czór, trwa­ją­ce kilka chwil nie­dzie­le. Zmie­nia­ło oszro­nio­ne po­licz­ki w struż­kę potu mię­dzy pier­sia­mi, gdy nagle po­czą­tek czerw­ca i stoję ści­śnię­ta mię­dzy ludź­mi w chy­bo­czą­cym się na szy­nach tram­wa­ju. Za­my­kam oczy, liczę do dzie­się­ciu, wdech, do trzy­dzie­stu liczę i myślę tylko, żeby nie ze­mdleć, nie ze­mdleć, nie paść tru­pem na lepką od brudu tram­wa­jo­wą pod­ło­gę.
Mój Boże, czemu z jednymi wie się od razu jak postępować, a z innymi człowiek jest jak po ciemku. I z takimi właśnie najczęściej trzeba przestawać
Żyj nie po to, żeby być bohaterem, ale dla samego życia. Po jakimś czasie bohaterowie zaczynają trochę przypominać głupców.
Książki mają dziwną moc, chociaż nie wszyscy to doceniają. Przez chwilę żyjemy w nich, a później one żyją w nas.
Książki zawsze były moim schronieniem, ramionami, w których chowałam się, gdy wszystko szło nie tak. Sięgnięcie po jedną z nich z półki, otwarcie i spojrzenie na pierwszą stronę jest jak przyjemny haust świeżego powietrza po upływie wieczności bez możności oddychania. Są antidotum na smutek, zmartwienie, strach, a nawet złamane serce.
- Wyglądasz pięknie. To chyba przez słońce. Nabrałam trochę koloru. - To ta wyspa, działa na ludzi jak magiczny eliksir.
I każdego ranka budziłam się, tęskniąc za inną dziewczyną, która żyła we mnie [...] Tą, która kilka razy uratowała mnie przed katastrofalnym życiem.
Czasami się załamujesz i jedynym sposobem, aby iść dalej, jest dźwiganie ciężaru własnych kawałków.
- Też mam nadzieję, że znajdziesz odpowiedź. Chciałabym dać ci pomocną radę, ale jestem osobą, która wiele razy się myliła, zanim podjęła właściwą decyzję. - Skąd wiedziałaś, że to ta właściwa? - Ponieważ mnie to uszczęśliwiło. To takie proste. - Boję się, Adele. Boję się pomylić. - Och, moja droga, wszyscy boimy się mylić. Wciąż to odczuwam, ponieważ właściwa decyzja nie oznacza najlepszej, najwłaściwszej czy najrozsądniejszej, rozumiesz? Po prostu to ta, która sprawia, że jesteś szczęśliwa w danym momencie. Strach nie jest niczym złym. Strach jest naturalnym uczuciem, które nie pozwala zasnąć, popycha do walki i przetrwania. Problem pojawia się, gdy strach przeradza się w panikę. Panika jest jak wściekła istota, zdolna do wykrycia najmniejszego śladu słabości, a następnie pożarcia cię, ponieważ wie, że jesteś słaba i nie zrobisz nic, aby się uratować. Łatwo jest dać się porwać prądowi, ale wszyscy wiemy, że walka z nim może być jedyną rzeczą, która uchroni nas przed utonięciem.
Ludzie dorośli, którzy nie mają tego typu problemów jak moi pacjenci, mogą od czasu do czasu się napić. Ale w sposób umiarkowany i kontrolowany.
Zależało mi na nim cholernie mocno, dlatego tak zareagowałam na jego słowa. Pierwszy raz naprawdę chciałam, aby ktoś mnie pragnął.
Niepospiesznie przesunęły się po jego dłoni, powodując gorący, palący wręcz dreszcz niczym piorun, który huknął z zaskoczenia, jak wulkan, który niespodziewanie wytrysnął, ogień, który zajął cały świat.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl