“Dla niego słowa są niczym diamenty. Trudno mu je znaleźć i uważa, że nie powinno się nimi rzucać na prawo i lewo.”
“To anarchista. Dla niego liczy się jedynie, aby każdy miał prawo zgarnąć dla siebie wszystko, co tylko zechce i kiedy zechce.”
“Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery. Z niego wynika reszta. ”
“Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery. Z niego wynika reszta”
“Każdy człowiek ma prawo żyć po swojemu. Ma prawo przeżywać własne porażki, niepowodzenia, katastrofy i nieszczęścia. To jest jego życie. On ma je przeżyć. Nikt nie powinien robić tego za niego. ”
“Okazywał jej czułość wielką, poszanowanie prawie przesadne, a księżna się nimi cieszyła nie rozumiejąc tego, iż były oznakami zobojętnienia.”
“Był ktoś, kto robił za niego prawie wszystko, ale pewne rzeczy mężczyzna powinien załatwiać sam, a jedną z nich było golenie.”
“Jeśli wierzysz w nieskończoną dobroć (miłość) Boga, to jednocześnie nie możesz na Niego narzekać lub mieć Mu cokolwiek za złe. Natomiast masz niepodważalne prawo prosić Go o odwrócenie nieszczęść. I powinieneś z tego prawa korzystać!”
“Wrogami nie są mężczyźni ani kobiety, ani starcy, ani nawet umarli. Są nimi potwornie głupi ludzie, którzy trafiają się we wszystkich odmianach. A nikt nie ma prawa być głupim.”
“A przede wszystkim czułam, ze jestem otoczona miłością. Uczuciem, które spalało mnie od środka i rozlewało się ciepłą falą po całym moim ciele. Uczuciem, które przebijało z prawie czarnych i bardzo błyszczących oczu mojego mężczyzny. Uczuciem, które było zarezerwowane jedynie dla niego. Na zawsze dla niego.”
“- Popatrz w lustro, potem na pesel. Naprawdę dziwisz się, że tak cię nienawidzi? Ja ani trochę. Przecież jemu już bliżej niż dalej, a ty masz przed sobą prawie całe piękne życie.”
“Znosił nieudolne próby wychowywania przez ojca i głupie docinki brata tylko dlatego, że ogromną satysfakcję sprawiało mu pokazywanie, jak bardzo ma ich w dupie. Ich czas minął prawie jedenaście lat temu. Teraz byli dla niego obcy jak nielubiani współlokatorzy.”
“Zazdrość to nie było uczucie, z którym dobrze się czuła. A poza tym nie miała do niego prawa. Przyjął ją pod swój dach, choć nie musiał. Nie jego wina, że urodził się genialny. Takie po prostu dostał karty od życia i skorzystał z nich najlepiej, jak potrafił.”
“Im lepiej bowiem poznaję kobiety, tym częściej przychodzi mi do głowy, że powinno nas chronić przed nimi jakieś prawo. Coś z tą płcią koniecznie trzeba zrobić, w przeciwnym razie zawali się cały gmach społeczeństwa i będziemy się mieli z pyszna.”
“Przywiązałam się do niego. Jak to możliwe? Jednak miał rację. Nie mogłam tak po prostu pojawić się w jego życiu i próbować zmienić jego podejścia do wszystkiego. Nie wiedziałam o nim zbyt wiele i z bólem musiałam to zaakceptować. Nie miałam prawa do tego, by próbować wyeliminować jego problemy w ten sposób.”
“Mając władzę i pieniądze, tak naprawdę wszystko zależało od perwersyjnej wyobraźni skażonej nimi jednostki. Prawo dla takiego człowieka przestawało istnieć, a jeśli nawet, to wydawało się abstrakcyjną formą czegoś, co jego samego nie dotyczy. Bo on jest lepszy, bo jest ponad to, bo może wszystko. ”
“Chłopcom powiedziała, że to ich brat. A oni zapytali, jaki z niego brat, skoro ma inną mamę i innego tatę niż oni. Powiedziałam, że jest coś mocniejszego niż więzy krwi. I tym czymś jest prawo miłości. Że miłość do niego spowoduje, że będzie dla nich jak brat. Że jak nie ma miłości, to nawet bracia zrodzeni z jednej matki i jednego ojca mogą być dla siebie obcy.”
“Każdy człowiek ma prawo wątpić w swoje powołanie i czasem zbłądzić. Nie wolno mu tylko o nim zapomnieć. Kto nie wątpi w siebie, jest niego dzień, bo ślepo wierzy w swą moc i popełnia grzech pychy. Błogosławiony niech będzie ten, kto doświadcza chwil zwątpienia. ”
“...popatrzyła na niego z wdzięcznością, ale taką nieprzyzwoitą, prawie zwierzęcą. Taką, z którą też już miał okazję się zetknąć, a która zawsze budziła w nim obawę. Bo łączyła się z pewnym zobowiązaniem. Kogoś, kto tak na ciebie patrzy, nie możesz zawieść, bo go po prostu zabijesz. ”
“Ronnie nie był uczniem. Był był wnukiem staruszki, bratankiem czy czymś takim, co dawało mu prawo do włóczenia się po terenie szkoły i bicia dowolnego dziecka, które było od niego mniejsze, słabsze albo mądrzejsze - co oznaczało, że miał mniej więcej cały świat do wyboru.”
“Lustra zatrzymują duszę, panie Williams. Nie w przenośni, lecz dosłownie. Naprawdę. Za każdym razem, kiedy przechodzimy przed nimi, zatrzymują żywe fragmenty naszego życia i naszych charakterów. Czasami, w momentach ogromnego napięcia, mogą pochłonąć nas prawie w całości”
“Obok niego stała też starsza pociecha, chociaż żadnej pociechy od lat z niej nie miał. Marzył o synu, którego mógłby zabierać na polowania, a pewnego dnia przekazać mu kolekcję broni, a dostał córkę wegankę - zaciekłą obrończynię praw zwierząt.”
“Skamieniał prawie. Przed oczami stanęła mu delikatna twarz byłej żony i poczuł ten sam ból, co wtedy. A zarazem potem gniew, który szybko ustąpił złośliwej ciekawości. Czego po tylu latach mogła chcieć od niego Natalia?”
“ … był nieobecną na mapach wyspą, którą mogłam przemierzać od brzegu do brzegu i nigdy nie było mi dość. Każde wypowiadane przez niego zdanie zdawało się przesunięte odrobinę w prawo lub w lewo wobec zdania, które w podobnej sytuacji powiedziałby na jego miejscu ktoś inny. ”
“Opal i bursztyn to pierwsza para, agatu w B głosy, wilka awatara, duet - solutio! - z akwamarynem, za nimi z mocą szmaragd z cytrynem, karneole bliźniacze to Skorpion, ósmy jest jadeit, digestion. W E-dur czarny turmalin pobrzmiewa, w F blask szafiru jasny olśniewa i diament, z nimi prawie w rzędzie, jedenaście i siedem, Lew poznany będzie. Projectio! Czas płynie strumieniem, rubin to początek, lecz i zakończenie.”
“Kawa faktycznie była mocna i gorzka, aż wykręcała pysk. Taką lubił. Zaczął się rozglądać za paczką papierosów, ale nigdzie jej nie widział. Pewnie wczoraj wypalił całą. Mógłby sięgnąć po elektronicznego papierosa. Miał gdzieś tutaj, ale nie lubił. Dla niego to było jak dymanie w gumce - niby prawie to samo, ale przyjemność minimalna.”
“Wielu mężczyzn nadal sądzi, że mają prawa do naszych ciał. Chcą ich używać w tym najprostszym sensie, ale także chcą nimi władać. Na przykład kazać im nosić ciąże. To przecież też jest przemoc – decydować, czy mamy rodzić i kiedy. Nasze ciała i nasze życia są dla nich mało warte. Można je sobie wziąć, użyć i potem wyrzucić, nawet dosłownie. ”
“Zawsze był głodny gry i czasami prawie gryzł trawę. Nieprawdopodobnie się rozwinął. Kiedy do nas przyszedł, był talentem, a po krótkim czasie wyrósł z niego znakomity gracz. Dojrzał. Nabrał poczucia własnej wartości. Wiem, że u Kuby nie jest łatwo o zaufanie, może to jest po prostu część jego osobowości, ale jeśli traktuje się go serio i uczciwie, to wtedy on się otwiera.”
“Oczy były ciemne, prawie czarne. Głęboko osadzone. A nad nimi gęste brwi. Twarz wyrazista, mocna, chociaż nie piękna. Wszystko przez ten ogromny, haczykowaty nos.
- Ale wielki nochal - wychrypiał i natychmiast zdał sobie sprawę, że mówiąc coś takiego, popełnił straszliwy nietakt. Chyba oszalałem, pomyślał. Jednak na twarzy pojawił się uśmiech.”
“Tak. Miłość to też sprawa umiejętności. Wszystko trzeba umieć. – Wzięła głęboki oddech i postanowiła się zdobyć wobec niego na całkowitą szczerość. Zasługiwał na to. – Kwestia fizycznego pociągu jest może sprawą przyrody i ona w głównej mierze reguluje dobór w pary. My jesteśmy jej częścią, więc musimy ulegać tym prawom. Jednak do prawdziwej miłości, takiej, której ten pociąg jest tylko nie najistotniejszą częścią, potrzeba czegoś więcej. Szlachetności ducha, umiejętności współodczuwania
z kimś drugim, potrzeby troszczenia się o niego. A to wszystko Edmund ma. On potrafi kochać.”