Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "mozgowe pan nie", znaleziono 14

Gdybym wierzył w to, że człowiek ma duszę, kapitanie Hollister, powiedziałbym, że przebywa ona w przysadce mózgowej.
W którą stronę skręcają zagubieni ludzie? Może to zależy od półkuli mózgowej. Albo prawo- lub lewo- ręczności.
Ostatni strzał oddał wprost w swój podbródek. Pokrywa jego czaszki eksplodowała wraz z tkanką mózgową.
Droga prowadząca do stanu określanego mianem szaleństwa nie jest zbyt daleka. Czasem wystarczy drobny problem w komunikacji pomiędzy dwoma komórkami mózgowymi.
próbowałam wymazać Go z pamięci tak, jak sądziłam, że On pozbył się mnie. Próbowałam bez przerwy. Chciałam zetrzeć Go papierem ściernym z powierzchni mojego umysłu, ale nic nie przyniosło skutku. Nic. Zostawiłam sobie tylko rysy na korze mózgowej.
Wieczorem rozmowa nie kleiła się. Jedyną klejącą się rzeczą był kleik, pożerany w nadmiernych ilościach przez matematyka, który tej szpitalnej potrawie przypisywał wyborne właściwości, doskonale wpływające na substancje mózgowe.
Pożądane i popęd.
Podniecenie o dwóch obliczach.
Pożądanie, pojawiające się częściej, a także chłodniejsze, mogło zrodzić się ze zwyczajnego pragnienia, z afektu, mogło nawet być wywołane; przynosiło wyzwalającą rozkosz. Uważał jej za "mózgowe", kontrolowane.
Popęd, rzadszy, przychodził jak tsunami z głębi kory mózgowej, był niszczycielski. Stanowił dziedzictwo reakcji zwierzęcych. Był nieprzewidywalny, nękający. Przypominał przypływ - niepohamowany, usuwający wszelkie bariery. Aż do ekstazy- fali niewypowiedzianej rozkoszy, ale i wyczerpania.
Mężczyźni są prostsi: pieniądze i futbol blokują im podwzgórze mózgowe i substancje witalne nie krążą jak trzeba. Natomiast kobiety, jeśli tylko wyłączą komórkę, wyzwalają w sobie moce umysłowe i zanim się spostrzeżesz, osiągają percepcję pozazmysłową.
Przyszłość jest zawsze pięknie wyphotoshopowana. Zawsze jesteśmy w niej o kilka kilogramów lżejsi, o kilka komórek mózgowych mądrzejsi, przesyceni życiowymi doświadczeniami i logiką. Smutna rzeczywistość jest taka, że wyrastasz na zupełnie innego człowieka niż myślałeś.
jakże przyjemnie jest niestudzenie baraszkować we własnych nieszkodliwych zwojach mózgowych, rafinerii ewolucji, kóra z surowca dostarczanego przez zmysły wytwarza czystego ducha, zamiast uprawiać maraton tam i z powrotem wzdłuż plaży pośród spoconych nudziarzy (s. 28)
Tak, wiem, liczy się charakter i to, co w środku, ale nikt mi nie wmówi, że przy pierwszym spotkaniu patrzy tylko na zwoje mózgowe. A jeśli jednak istnieją na świcie osoby, na których taki widok nie robi wrażenia, apeluję, żeby założyły stowarzyszenie i organizowały kursy pod tytułem „Jak nie stracić języka, gdy facet odsłania klatę”.
Wszystko bowiem, co istnieje, jest zmianą natężenia jonów wodorowych na powierzchni komórek mózgu. Widząc mnie, doświadcza pan w gruncie rzeczy zmian równowagi sodowo-potasowej na membranach neuronów. A więc dość jest wysłać tam, w mózgowy gąszcz, nieco dobranych molekuł, abyś jako jawę przeżył spełnienie rojeń.
Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów, konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą, kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć skarb.
-Alkohol zabija komórki mózgowe. Te stare i chore. Tak samo, jak drapieżniki eliminują stare i chore jednostki, dzięki czemu utrzymują stado w dobrym zdrowiu. Mózg to stado piżmowołów, a alkohol to zgraja wilków. Więc dalej, biegnij i pokaż, co potrafisz, żeby mi się mózg nie zdegenerował - polecił mężczyzna wódce i wlał w siebie kolejną szklankę. s.70