Wyszukiwarka

Czy chodziło Ci o: palipalicpalilpainparlin ?
Wyniki wyszukiwania dla frazy "palin", znaleziono 52

Halina Marchwicka z domu Konfitura pilnuje teraz innego świata. Teraz jest tam idealną sąsiadką, która troszczy się o zupełnie inne podwórko.
Zdaniem Haliny to śmiech nadaje rzeczom właściwą miarę. „Dopiero wtedy - pisze - to, co ważne, ponure i ciężkie, będzie dokładnie takie, jakie ma być.
„Kalina, nie ma przypadkowych spotkań. Właściwi ludzie pojawią się obok nas po coś i zwykle są naszym odbiciem. Wszechświat daje nam dokładnie to, czego potrzebujemy. Trzeba tylko umieć to odczytać.”
. Opowiem ci pewną historię, Calinie Farrell. Historię wielkiej miłości i wielkiej zdrady. Historię namiętności i chciwości, potęgi i żądzy. Historię zdobytej i utraconej magii.
A jednak potrzeba mi twoich słów i trzeba twojej pamięci. Pamiętaj o mnie, dobrze? Może będę się mniej bała, może będę usypiała spokojniej...
Są takie noce, przyjacielu, kiedy świat się kończy. Świat odchodzi i zostawia nas z rozszerzonymi źrenicami i bezradnie opuszczonymi rękoma.
Kocham życie, przyjacielu, i nawet wtedy, kiedy zraniło mnie tak bardzo, że przez krótką chwilę zapragnęłam umrzeć, nawet wtedy nie popełniłam zdrady.
Problem polega na tym, że przecież nie mamy nad nimi żadnej kontroli. Będziemy na innej imprezie, w innej części miasta.
Nigdy nie potrafiłam przestać porównywać się z moja piękną, szczupłą i świetnie radzącą sobie z prowadzeniem domu przyjaciółką. Chociaż wiem, że mam od tego tylko zły humor.
Podziwiam moją żonę za umiejętność obchodzenia się z małymi dziećmi. Moim zdaniem ma cierpliwość nie z tego świata.
Trzeba umieć zaufać własnym dzieciom, zwłaszcza gdy wejdą w taki wiek, w jakim są dziewczyny. A poza tym każdy musi mieć możliwość popełniania błędów. Jeżeli człowiek ciągle stara się wszystko ułatwiać własnym dzieciom, to jak mają później radzić sobie w życiu?
Obie uważamy, że człowiek nie powinien martwić się na zapas. To takie niepotrzebne. I nudne.
- Wiek to tylko cyfry. Najważniejsze jest to, jak się czujesz tu, w środku. - Wskazuje na swoją głowę. - To to się liczy.
Mam wrażenie, jakbym rozpuszczał się od środka, jakby wszystko to, czym jestem, zaczęło gnić. Prawdopodobnie to tylko kwestia czasu, nim moje ciało się podda. Który narząd pierwszy przestanie działać? Serce? Mózg? Płuca?
Zaginione nastolatki to zawsze gorący temat w mediach. Ludzie lubią czytać o takich rzeczach.
Kto jest w stanie spać, kiedy jego dziecko nie wróciło do domu? Kiedy buty nie stoją w przedpokoju, a łóżko jest puste? Kto jest w stanie się odprężyć, kiedy dręczą go myśli?
Trudno jest kochać w biedzie. Czasem wydaje się to niemożliwe.
Siedzi myszką na ogonie
I z radości klaszcze w dłonie:
Już przestanę klepać biedę,
W misce skwarek mam aż siedem!
Wisi duży dzban na płocie.
Po co? Żeby z wody ociekł.
Za nim żółty i czerwony
Dnem do góry odwrócony.
Ile dzbanków wisi, Włodku,
Na drewnianym starym płotku?
Szanowna koleżanko, kto w dzisiejszych czasach czyta książki? Tylko idiota, ludzie mają iPhoney, smartfony, tablety, w których znajdą wszystkie potrzebne informacje! Kto czyta jakieś głupie romansidła? - kpił. - ? Chyba tylko takie...co ciągle wierzą, że znajdą faceta, który je zechce. Ale musiałby być spełniony jeden warunek, ten facet musiałby być niewidomy.
...I co ja mam z tobą robić?
- Kochaj, po prostu mnie kochaj...
Za nimi sunęły osoby starsze, emeryci i renciści, którzy swoim zwyczajem koniecznie musieli o tak wczesnej porze iść do przychodni, gdzie można było spotkać znajomych i dać upust swojej złośliwości wobec ludzi. Inni najpierw uczestniczyli w najwcześniejszej porannej mszy, aby powierzyć swe dusze Bogu. Zaciekle bili się w piersi, wyznawali grzechy, aby tuż po wyjściu ze świątyni dołączyć do tych z przychodni i obgadać całe otoczenie, siebie uważając za świętych.
- Wiesz, myślę, że po części sami jesteśmy sobie winni. Albo będziemy się rozpychać w życiu łokciami, albo będziemy tymi, których inni popychają.
- Uważasz, że powinniśmy iść do celu po trupach? - Spojrzał na nią z ukosa.
- Nie, oczywiście, że nie. Nie możemy iść przez życie krzywdząc innych, byleby nam było dobrze. Problem tkwi w nas samych, jedni to potrafią, inni nie.
Łatwo jest deklamować szlachetne maksymy, lecz trudniej jest zachować się szlachetnie i niezłomnie wobec pokus życia.
(...) każde serce ludzkie jest bardzo samotne. I miłość to jest tęsknota za drugim sercem ludzkim, z którym by można się zlać bez reszty.
Czepiam się barw i zapachów, ciągle muszę potwierdzać swoje istnienie. Tylko muzyki nie słucham, bo nie umiem. Wszystko jest świeże, nowe, upragnione - w tym moim świecie nie ma odrobiny przesytu - jest tylko głód. Nie do ugłaskania, nie do zabicia, bo już chyba za duży.
Bardzo jeszcze jestem niepewna - nie wiem, jak się żyje, kiedy się ma nagle całe duże życie.
Od wspomnień człowiek się nie wykręci, dlatego trzeba robić wszystko, aby były jak najbardziej jasne, a przynajmniej dobre.
Tak, świat gwiżdże na mnie. Prawem odwetu powinnam gwizdać na świat. Ale ujmując rzecz handlowo, ja wyszłabym na tym gorzej. Społeczeństwo poradzi sobie beze mnie, ale ja bez społeczeństwa?
Z tą maturą to tak, jakby małpie dać sznurek i kazać jej zaprowadzić świat do świetlanej przyszłości: uda się albo się nie uda.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl