Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "paula to w", znaleziono 240

Czuję się tak, jakbym się składał z dwóch osób: Paula Rozsądnego i Paula Szajbniętego.
Paula była przekonana, że niedobór witaminy D3 określa lekarz i to po badaniach, a nie wróżka za pomocą kryształowej kuli, ale widocznie teraz coś się zmieniło.
- Poznajcie Mireille, córkę Patricii. Rotarianie są za-chwy-ce-ni, że mogą uścisnąć dłoń Quasimoda nad kanapką z czerwonym kawiorem na bankiecie bożonarodzeniowym. (...)
- Ta mała jest niezwykle podobna do tego filozofa, no wiecie... (...)
No powiedz to, powiedz, że jestem podobna do Klausa von Strudla (...). Może Klaus wreszcie przyzna, że jestem jego córką.
- Do Jeana Paula Sartre’a?- odezwała się jakaś pani.
- Właśnie! Do Jeana Paula Sartre’a.
- Komplement to raczej nie jest!- prychnęła pani.
- Nie jest- zgodził się szczerze pan.
Pod koniec 1914 roku Ferdinand Porsche, któremu pilno było ujrzeć w akcji sprzęt swojej konstrukcji, wybrał się na front zachodni w towarzystwie Karela von Škody oraz dyrektora zakładów Škoda, Moritza Paula.
(...)zagłębiona we wspomnieniach, które pragnęła zatrzymać na zawsze w kufrach swojej pamięci. Obawiała się, że jeśli przestanie myśleć (...) to wszystkie obrazy, dźwięki, smaki i zapachy znikną, jakby nigdy nie istniały.
Chcę tak wpływać na ludzi muzyką. Wzruszać, zachwycać. Być blisko nich. Sprawiać, że będą wracać do domu szczęśliwi. Rezonować z ich duszami. To jest to, co chcę robić.
(...) emocje, które wzbudzamy w ludziach to emocje, jakich sami doświadczamy. Musimy je doskonale znać, ale nie możemy przeżywać ich na scenie, podczas występu, bo tracimy koncentrację. Trzeba wiedzieć, kiedy przestać. Natomiast koniecznie trzeba je przeżyć, przepracować. Rozumiesz?
W każdym artyście ścierają się dwa przeciwstawne pragnienia. Być zapamiętanym na wieki i pozostać niewidzialnym.
Pasja to coś, czemu się poświęcasz, inaczej pozostanie na zawsze hobby.
Najbardziej niszczycielską siłą nie jest wcale zawiedziona kobieta. Najbardziej niszczycielską siłą jest chora i zaborcza miłość oraz obsesyjna chęć kontroli, ukryta pod płaszczykiem troski.
Wiem tylko, że jednego dnia czuję się dobrze, życie jest słodkie i niczego więcej mi nie potrzeba, a następnego rwę się do ucieczki, nie mogę znaleźć dla siebie miejsca i znowu się pogrążam
Zawsze będziemy pamiętać, o tym, że wcale nie musimy być bogaci, ważni czy szanowani, ale że musimy być razem.
Życie moich kochanych skończyło się, a moje własne jest nadal w rozsypce. Nie mogę siebie odszukać. Jestem zaledwie imieniem w czyjejś pamięci.
Wszyscy ludzie są wolni, mogą myśleć, działać i dokonywać własnego wyboru. A każdy taki wybór pociąga za sobą konsekwencje mające wpływ na życie wielu innych ludzi, z którymi współżyjemy. [...] Wystarczy nieroztropna decyzja jednego człowieka, powodowanego chciwością, ambicją lub rozpaczą, by zagrozić dobru, ku jakiemu dążą inni ludzie. Człowiek nie jest doskonały. A wolny wybór może być zły albo dobry. To daje człowiekowi olbrzymie możliwości. To sprawia, że może być drogą do światła albo drogą do ciemności. Nie można nie wybierać.
Wszyscy umierają. Chciałam przez to powiedzieć, że nikt nie żyje wiecznie. Dlaczego więc musimy żyć? Po co to wszystko? Jak łatwo ograniczyć się tylko do naszych radości albo naszych łez. Przywykliśmy tą miarą mierzyć życie.
Wszyscy się przekonają, że nasza miłość była prawdziwa. Będą o nas pisać. Będą o nas opowiadać i nam zazdrościć, że sami nigdy tak mocno nie kochali.
Zatrzymuje się przede mną, a do mnie dociera, jak bardzo się za nim stęskniłam, zwłaszcza po długim, dziwnym lecie. Gdy Ethan jest w pobliżu, świat wydaje się nabierać sensu.
Nie po to mamy usta, by milczeć.
Nie po to mamy oczy, aby nie płakać.
Nie po to mamy dłonie, aby ich sobie nie podawać.
Nie mogła już powstrzymać łez, ale też nie musiała. Nikt na nią nie patrzył. Mogła sobie ulżyć. Gdy stąd wyjdzie, znów będzie się uśmiechać. Przecież wzięła się w garść, prawda?
(...) czasem jedno słowo, wypowiedziane w odpowiednim czasie, jest w stanie uratować komuś życie.
- Pamiętaj, piękna, że choć chiovihani mówiła z tak wielkim przekonaniem o przyszłości i przeszłości, to my, śmiertelnicy, mamy naprawdę tylko teraźniejszość. Ciesz się nią, bo przeszłość już za tobą, a przyszłość jest nieznana. Czasem wydaje się nam, że widzimy jakiś przebłysk, ale to może być ułuda. Nie uciekaj przed swoim przeznaczeniem i ciesz się każdym dniem.
- Pomyśl jednak, że w ten sposób Tawno uczy Skrybę, że nie jest już lordem, tylko najgorszym jeźdźcem w grupie. - Jeśli ma się zmienić, musi poznać swoje braki i słabości. A jeśli mimo to nie spróbuje się z nimi zmierzyć albo się podda, powodowany fałszywą dumą, na zawsze zostanie Skrybą, gorgio, który może być jedynie sługą. Aby zostać prawdziwym mężczyzną, musi się nauczyć, na czym naprawdę polega duma i godność. A jedyna droga do tej wiedzy wiedzie przez upokorzenie i determinację, by pokonać własne niedoskonałości.
Ludzie, z którymi coś nas kiedyś łączyło, nie pozwalają nam odejść i żebyśmy nie wiem, jak bardzo próbowali, nie wyplączemy się z tego, nie uwolnimy. Może po pewnym czasie przestajemy po prostu próbować.
Jesteś jak te psy, te niechciane, które przez całe życie są źle traktowane. Kopiesz je i kopiesz, a one wciąż wracają, wciąż płaszczą się i merdają ogonem. Proszą, błagają. Mają nadzieję, że tym razem zrobią coś dobrze i wreszcie je pokochasz. Taka właśnie jesteś, prawda Rach? Jesteś psem.
Nie ma nic bardziej bolesnego i destrukcyjnego niż podejrzliwość.
Poczucie wstydu po takim wybryku jest proporcjonalne nie tylko do powagi sytuacji, ale też do liczby osób, które były jego świadkiem.
Moje dobre anioły znowu przegrały, pokonane przez alkohol, przez kobietę, którą jestem gdy piję. Pijana Rachel nie dostrzega konsekwencji, jest albo przesadnie wylewna i pełna optymizmu, albo płonie z nienawiści. Nie ma przeszłości ani przyszłości. Istnieje tylko tu i teraz.
Zaniki pamięci się zdarzają i nie polegają tylko na tym, że człowiek słabo pamięta, jak wrócił z klubu do domu albo z czego się śmiał, gawędząc w pubie. Prawdziwe zaniki pamięci są inne. Są jak czarna dziura, bezpowrotnie stracone godziny.
Dobry Boże, czy płaczesz kiedy razem ze mną?
W życiu nie ma żadnych gwarancji prócz danej chwili. I dlatego jeśli nie wykorzystamy "dzisiaj" dobrze, wtedy naprawdę możemy się sami zagubić.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl