Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "pawo to to", znaleziono 60

Trzeba przeżyć wszystko, co jest nam dane. Całą radość, ale i cały smutek. Nie wolno się od niego uchylać. Zresztą - nic nam nie pomoże. Nieprzeżyty smutek i tak nas kiedyś dopadnie.
Hanna Krall "Po bajce".
Być może tam wcale nie było dramatu. Dramat jest wtedy, kiedy możesz podjąć jakąś decyzję, kiedy coś zależy od ciebie, a tam wszystko było z góry przesądzone.
Nastąpią długie dni czekania, bo teraz się dopiero okaże,
czy serce się przystosuje do sztukowanych kawałków żył,
do nowych tętnic i do lekarstw. Potem stopniowo się
uspokajasz, nabierasz pewności... I kiedy już to napięcie i
ta radość całkiem z ciebie opadną - wtedy, dopiero wtedy
uprzytamniasz sobie, jaka to jest proporcja: jeden do
czterystu tysięcy.
l: 400 000.
Po prostu śmieszne.
Ale każde życie stanowi dla każdego całe sto procent,
więc może ma to jakiś sens.
- Tato - powiedział Mietek. - Nie martw się. Będę miał za
to dobry uczynek i pójdę do nieba.
- Jakie niebo? Jaki Bóg?! Ty nie widzisz, co się dzieje? Ty
nie widzisz, że Boga już dawno tu nie ma?
A jeżeli nawet jest - staruszek zniżył głos - on jest po ICH
stronie.
"Widziała pani kiedy oczy węgorza? (...) Chcą coś przekazać, ale co - dalibóg nie wiem."
"Grek jest nieszczęśliwy kiedy jest szczęśliwy. Żyje (o ile w ogóle żyje, a nie popada w letarg) w dziurze pomiędzy pragnieniami, a rzeczywistością. A jeśli dystans nie istnieje... to go sobie stwarza" (...) gdy nie ma żadnego powodu do zmartwienia, poszuka go i znajdzie".
Intelektualista to człowiek, który próbuje (zazwyczaj na próżno) przekształcić swoje idee w czyn.
Natomiast intelektualista grecki to ktoś taki, kto próbuje znaleźć jakieś idee, żeby usprawiedliwić swoje czyny
Grecki nieporządek nie pozwolił nawet na wytworzenie się porządnych klas społecznych.
Grecy zawsze będą szukać swojej ojczyzny w ojczyznach innych – i innych ojczyzn we własnej.
Grek żyje rytmem cyklotymika – w ciągłej euforii bądź depresji. Jako konsekwencja: całkowita niezdolność do samokrytyki i samopoznania.
Praca reporterki nauczyła mnie, że historie logiczne, bez zagadek i luk, w których wszystko jest zrozumiałe, bywają nieprawdziwe.
Kiwam głową, nie bardzo wiedząc, jak to inaczej skomentować. Dzieci bywają okrutne, wiem coś o tym.
Anatol okazał się niemową - z jego gardła wydobywały się jedynie gulgotanie i jęki. Dużo gestykulował, kiwał głową na "tak" i na "nie", lecz jego specjalnością były szkice.
Teraz u niej się zjawił i nową kosę nie wiedzieć po co przytaszczył. Stoi, jakby mu żaru na ogon nasypali - i strząsnąć ochota, i naśmiecić nie chciałoby się.
Walki wewnętrzne między Palestyńczykami były jednym z najboleśniejszych aspektów intifady i osiągnęły skalę większą, niż ktokolwiek byłby gotów przyznać. W ich wyniku zginęły setki osób, a dużo więcej zostało rannych, w tym Abed.
Po wyjściu na wolność Abed otrzymał nowy dowód tożsamości, w kolorze zielonym, oznaczającym, że siedział w więzieniu.
Dowody w różnych kolorach były nowym sposobem regulacji przemieszczania się Palestyńczyków z Terytoriów Okupowanych.
Wrogowie okazywali sobie nawzajem wielką grzeczność; na to, że człowiek mógł osiągnąć coś w życiu, wpływała w wielkim stopniu reputacja rodziny - krnąbrna dziewczyna mogła zrujnować perspektywy na dobre zamążpójście wszystkich swoich sióstr - a całemu temu dramatowi towarzyszyły rytuały i uprzejme słowa.
W czasie jego młodości w okolicy Anaty rosły liczne drzewa oliwne i figowce oraz rozciągały się pola pszenicy i soczewicy. Całe rodziny spały w jednej izbie na podłodze wyłożonej cienkimi materacami, przy domach stały wychodki, a kobiety nosiły wodę z pobliskiego źródła w dużych dzbanach podtrzymywanych na głowie.
Palestyńczycy z Anaty czuli, jak z każdym rokiem coraz bardziej wchłania ich rozrastająca się tkanka Jerozolimy, która zdążyła już wessać Stare Miasto i resztę Jerozolimy Wschodniej, a także obszar ponad dwudziestu okolicznych wiosek - a wszystko na skutek aneksji Izraela.
Abed nie był religijny i sprzeciwiał się noszeniu przez kobiety hidżabu. Żadna z jego sióstr nie nosiła go przed ślubem, a Nahil nawet potem. Zwłaszcza wśród elit rzadko widywało się hidżaby.
Anata wcześniej znajdująca się pod rządami Jordanii, zaczęła się przeobrażać po wojnie z 1967 roku, kiedy to jej ziemie zostały zajęte przez Izrael wraz z resztą Zachodniego Brzegu.
Władze izraelskie zamknęły wszystkie uniwersytety, uniemożliwiając tym samym pójście na uczelnię Abedowi, który po ukończeniu szkoły średniej miał nadzieję studiować za granicą.
Reakcją Izraela na bunt było oblężenie miast, wprowadzenie godziny policyjnej, ograniczenie dostaw żywności, zwolnienia z pracy i zamknięcie szkół.
Ulica nie miała chodnika, posuwali się więc powoli między zaparkowanymi albo stojącymi w korku samochodami. Nad nimi wisiała plątanina kabli, drutów i gołych żarówek, a powyżej pięły się wieżowce, które były cztery, pięć, a nawet sześć razy wyższe niż bariera separacyjna, czyli ośmiometrowy betonowy mur otaczający miasto.
Każdy, kto znał Abeda w młodości, powiedziałby, że przeznaczona mu była jedna kobieta. Ale nie była nią Hajfa, ani Asmahan, tylko dziewczyna o imieniu Ghazl.
Na skrzyżowaniu przy osiedlu żołnierze zatrzymywali samochody, by nie zbliżały się do miejsca wypadku, a to powodowało zator.
— Wszystko okej? — pyta obrończyni.
Kiwam głową.
— A wyglądasz jak pół dupy zza krzaka.
— Zaraz będę wyglądał jak cała.
Z kolonii pamiętam kompot z osami, emaliowane nocniki, na których nas sadzano i z jakiegoś powodu czasem nie pozwalano z nich wstawać. Wilgotną pościel i ciągłe deszcze.
Przede wszystkim naucz się słuchać. Kobiety lubią mówić o swoich uczuciach. Nawet jeśli uważasz, że to nudne jak flaki z olejem, kiwaj głową i słuchaj dalej.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl