Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "perez przed lecz", znaleziono 61

W Bangladeszu niechętnym okiem patrzy się na kobiety uczące się pływać, co drastycznie obniża ich szanse na przetrwanie powodzi. Do tego dochodzi zakaz opuszczania domu przez kobiety bez męskiego krewnego. Skutek jest taki, że po uderzeniu cyklonu kobiety tracą cenny czas na ewakuację, czekając na przybycie męskiego krewnego, by ten zabrał je w bezpieczne miejsce.
Przyszłość to prezent, którego nie chce się odpakować. To teraźniejszość bywa bezpieczna.
Pamiętaj, że kupując prezent danej osobie, pokazujesz, jak dobrze ją znasz
...życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć.
"...życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć."
Pamiętaj, że kupując prezent danej osobie, pokazujesz,jak dobrze ją znasz, więc kup jej coś, co na pewno jej się spodoba.
Czasami im bardziej się o coś staramy, tym mocniej nam nie wychodzi. Ale zdarza się, że los daje nam zupełnie nieoczekiwany prezent.
,,Jeżeli twoja żona będzie dla ciebie zawsze numerem jeden, to będzie to najlepszy prezent, jaki możesz podarować swojej córce.''
Czuła się oszukana, jakby los wręczył jej upragniony prezent, a po chwili, nim zdążyła się nim nacieszyć, brutalnie jej go wyrwał.
Czy wiesz, że szczęście przychodzi z tego, jak patrzymy na świat?
A najbardziej na świecie szczęście lubi bujać w wyobraźni, bo...tam wszystko jest możliwe!
Karol Wedel, ojciec jej i Emila, ogłosił wszem wobec, iż jako prezent ślubny przekazuje rodzinną firmę jedynemu synowi.
Przyjmuj wszystko, co w danym momencie do ciebie przychodzi. To prezent od losu. Wykorzystaj każdą chwilę, którą oferuje ci życie.
Musiał oszczędzać nerwy z powodu Szwagra. Opcja oddania go do hotelu była kusząca, ale wyjątkowo mało nieprawdopodobna, choć nie obraziłby się za taki prezent pod choinkę.
Odkryłam coś, o czym ie miałam pojęcia, a czego teraz chcę nauczyć ciebie: Trzeba dać prezent, coś od siebie, zanim poprosisz o coś więcej.
Właśnie, ciesz się tym, co jest tu i teraz, nie znamy naszej przyszłości. Mamy na nią mały wpływ. Dąż do swoich celów, ale nie wyprzedzaj wydarzeń, bo mam dla ciebie prezent, który może być też przekleństwem...
Stałam w sieni i słuchałam, jak moje siostry przerzucały się świątecznymi wspomnieniami. I każde z nich było jak ten prezent, o którym mówiła Honorata. Każde mogłam odpakować w swojej głowie.
Nikt wcze­śniej tak na mnie nie patrzył – jak na wschód słońca po długiej polarnej nocy. Albo jak na pierwszy prezent wyciągnięty spod choinki. Takie spojrzenia widziałam tylko na filmach, ale kiedy rzuca je Graeme, nie mogę się pozbierać.
„Jego pocałunek był jak prezent za wszystkie wyrządzone mi krzywdy. Był delikatny, ale i gorący. Słodki i gorzki. Był obietnicą, że wszystko skończy się dobrze. Nie chciałam oderwać się od tych ust. Gdy mnie całował, znikały wszystkie problemy i troski.”
Kraków, jak perz w ogrodzie, rozpleniał się z roku na rok, wydzierając z natury kolejne hektary. Zapełniał je marketami, blokami i domami jednorodzinnymi. Pochłaniał w swych czeluściach drzewa, krzewy i łąki.
(...) każdy budynek, każdy obraz, każda stara książka, którą niszczymy lub tracimy, trochę nas osierocają. I zubożają.
Są psy, które świadczą o swoich panach, i samochody, które zapowiadają swoich właścicieli.
Tylu księży jest w tę sprawę zamieszanych, że nie wiadomo, po której stronie stanie Bóg.
Życie jest śmiercionośne (...). Zawsze cię wykańcza.
Życie to katastrofa morska, a każdy pływa, jak umie.
Człowiek gaśnie, wie, że gaśnie, i w przeciwieństwie do królów, papieży i generałów nie zostanie po nim nawet pamięć. Musi być coś poza tym, mówi sobie. Gdyby było inaczej, wszechświat byłby żartem w złym guście, chaosem pozbawionym sensu. I wiara staje się rodzajem nadziei, pocieszenia.
W Kościele katolickim sprawa odłożona znaczy tyle co załatwiona.
Bo błędem jest wszystko to, co nie przynosi zysku na krótki, średni czy daleki termin.
(...) to przykre dla każdej kobiety, kiedy zdaje sobie sprawę, że raz na zawsze przestała być atrakcyjna.
Zwyczajna ludzka sprawa - każdy, kto ustąpił, chce widzieć ustępstwa innych, tak samo jak każdy zdrajca marzy, by było więcej zdrajców. To daje pocieszenie lub usprawiedliwienie, w każdym razie pozwala lepiej żyć.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl