“I zamiast uciekać i kryć się jak intruz we własnym domu, ruszyła na spotkanie irlandzkiej wiedźmy, która trzymała w garści całą jej przyszłość”
“A ja nie pojmuję twojego entuzjazmu, skoro uroczysty czy nie, czy rubin, czy szmaragd, czy inny jadeit, ten rytuał i tak niczego nowego we mnie nie odnajdzie.”
“W noc Samhain blask księżyca w pełni wyłoni z mroku pełnię twych mocy, Ido, i zakwitniesz pod jesiennym niebem niczym rzadki kwiat.”
“Gdyby parę dni temu ktoś mi powiedział, że będę rozmawiała z aniołem, niezwłocznie udałabym się na leczenie. Ba! Jeszcze wczoraj się zastanawiałam, czy przypadkiem nie postradałam zmysłów. Ale dziś... coś się zmieniło. Niezależnie od tego, jak absurdalnie to brzmi, wcale nie czuję, że oszalałam.”
“Stawiam krok za krokiem, zupełnie nie zastanawiając się, dokąd idę. Nogi prowadzą mnie same. Mój umysł tonie w gęstej mgle, a oczy zdają się nie dostrzegać niczego wokół. Dopiero gdy docieram na skraj lasu, uświadamiam sobie, gdzie jestem.”
“Wielkie miasta zawsze kojarzyły mi się z lawą, która pochłania wszystko, co spotyka na swojej drodze. Nie chciałam się w niej zatracić. Kocham bliskość natury.”
“Czasami pocałunek powinien być tylko pocałunkiem. Sensualnym poematem, który nie wykracza poza swoją formę i karmi zmysły magią przeżywanych chwil.”
“Szydełkowanie napełniało mnie spokojem. Wyciszało myśli i sprawiało, że na jakiś czas zupełnie zapominałam o świecie naszpikowanym problemami.”
“Szukanie dawcy przypomina oczekiwanie cud. Niektórzy go doświadczają, ale jest cała masa osób, które nie maja tyle szczęścia.”
“Uczucia są jak rzeka, która ma źródło głęboko w sercu. Jeśli nie znajdzie ujścia, prędzej czy później nas zatopi.”
“Chciałam tej próby. Chciałam jej, bo zawrócił mi w głowie i sprawiał, że moje serce biło szybciej. Chciałam jej, bo w środku czułam, że pomimo tego, jak lubimy się przekomarzać, jaka różnica wieku nas dzieli i jak bardzo działamy sobie na nerwy, to by nam się udało.”
“Jesteś zwykłym zapatrzonym w siebie narcyzem, perfidnie żerującym na ludziach, którymi się otacza. (...) Nie widzisz, że niszczysz każdego, kto przebywa w twoim pobliżu, byle tylko mieć z tego korzyści?!”
“Akurat ten facet jest przerażający i na pewno samym tym swoim lodowatym spojrzeniem sprawiłby, że zeszłabym ze strachu, zamiast dobrze zaprezentować się w roli nowej pani profesor.”
“Byłem tchórzem, który obawiał się ciebie kochać. A teraz jeszcze okazałem się kretynem, który zamiast zawalczyć o ciebie jak dojrzały facet, próbował robić to jak gówniarz.”
“I jestem przekonany, że choćbym cholernie chciał, nie umiałbym ani odwracać od ciebie wzroku, ani udawać, że chcę jak najszybciej się od ciebie odsunąć.”
“Mam milion zajęć w ciągu dnia i tyle samo w nocy, a i tak za nic na mogę sie zabrać, bo snuję wizje, że zamiast o nie troszczę się o ciebie.”
“Może i ciągle trzymam za was po cichu kciuki, ale rozumiem twoje obawy i nie zamierzam cie ani do niczego nakłaniać, ani od niczego odwodzić.”
“Nigdy więcej nie próbuj mnie przechytrzyć. Następnym razem nie będę tak pobłażliwy i znajdę sposób, by dać ci nauczkę za bycie wścibską.”
“Widok zranienia na jego twarzy, który miałam przed sobą podczas naszej rozmowy, nie daje mi spokoju i sprawia, że czuję się najgorzej.”
“Ogarnia mnie lęk. Pojawia się za każdym razem, gdy moje myśli zrywają się ze smyczy i pędzą w stronę mrocznej otchłani. Nie zdołam go opanować. Jest zbyt silny... zbyt przenikliwy. Wnika w ciało niczym pajęczy jad, obezwładnia i trawi od środka.”
“Żaden z moich znajomych nie wie, że miewam napady paniki. Nawet Igor, mimo że spotykamy się już od ponad roku. Oczywiście mój chłopak doskonale zdaje sobie sprawę, że martwię się o siostrę i że perspektywa jej utraty mnie przeraża, ale nic poza tym.”
“Nie cierpię, gdy Igor jest wstawiony. Nadmiar alkoholu sprawia, ze staje się wyjątkowo arogancki i natarczywy. W niczym nie przypomina tego czułego i wyrozumiałego chłopaka, w którym się zakochałam.”
“Stałam na środku pokoju, otoczona grupką roztańczonych ludzi, i próbowałam zwalczyć nagłe uczucie przygnębienia. Tłumaczyłam sobie, że powinnam się cieszyć.”
“Nie zamierzam trzymać w swojej elitarnej szkole kogoś, kto może znów zagrozić jej nieposzlakowanej opinii. Kto nie szanuje moich żelaznych zasad, więc również mnie. Dbam o renomę miejsca, które zbudowałem od fundamentów, dlatego spakuj się jak najszybciej, bo w tej chwili skreślam cię z listy uczniów i zastrzegam, że twój powrót tu nie będzie możliwy.”
“Mam potwornie silne przeczucie, że nie nacieszysz się długo tym swoim cwanym wybrnięciem z obecnej sytuacji, bo zaraz wywiniesz kolejny numer, na którym i ponownie cię przyłapię, i za który nie zawaham się osobiście spakować twoich rzeczy oraz wywalić ich za teren mojej placówki.”
“Ta dziewczyna to wcielenie roztrzepania, lekkomyślności oraz niezdarności. I sam nie wiem dlaczego, gdy jestem już w pomieszczeniu i zauważam promiennie uśmiechniętą właścicielkę tych cech, czuję, że mógłbym posunąć się do najgorszych rzeczy, byle tylko dostać nędzny ochłap jej zainteresowania.”
“Otworzyłam szeroko oczy na jego widok, a moje serce zaczęło bić bardzo szybko. Poczułam się tak, jakby ktoś mnie właśnie zamroził. Nie byłam w stanie oderwać wzroku od chłopaka, którego kiedyś tak dobrze znałam. Którego kochałam.”
“Nie byliśmy dla siebie jedynie kochankami i przyjaciółmi. Byliśmy swoimi bratnimi duszami, co według mnie miało o wiele większe znaczenie niż miłość. Byliśmy ze sobą połączeni i wszyscy wyczuwali to od samego początku.”
“Mina kompletnie mi zrzedła, kiedy mój wzrok napotkał błękitne oczy. Niegdyś widziałam w nich iskierki radości. Teraz bił z nich taki chłód, że aż poczułam gęsią skórkę pod bluzą.”
“Jesteśmy bliźniakami. Któreś z nas mogło przyjść na ten świat samo, ale matka natura postanowiła nas podwoić. Zawsze byliśmy razem i teraz też twoje dobro jest dla mnie najważniejsze.”