Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "poza martyna", znaleziono 126

Pani Martyna nie była przecież znowu taka stara - uczyła dopiero od kilku lat- a umarła głupio jak warszawiak po siódmym piwie.
Martyna niedawno skończyła osiemnaście lat i niemal od samego dnia urodzin przestała przestrzegać domowych zasad, które lata temu ustanowił jej ojciec, nie pytając nikogo o zdanie. Pan i władca domu.
Artur pomyślał. że ciężko być autsajderką we własnej rodzinie. Być może Martyna dokonała świadomego wyboru albo tak, a nie inaczej wpasowała się w rodzinny układ. Na idealnym obrazku rodziny Zawalskich pojawiła się wyraźna rysa.
Chciałabym być naukowcem. Chemikiem albo fizykiem. Jak Maria Skłodowska. Trochę eksperymentuję przy potrawach, które serwuję gościom willi Martyna. Jeszcze się nikt nie pochorował! Jeśli coś szkodzi tej rozwydrzonej bandzie, to wódka i narkotyki, którymi się hojnie raczy.
Artyści.
Bohema.
Koń by się uśmiał.
[…] Ale może właśnie w tym tkwi cała magia. W zadurzaniu się w kimś, mając w głowie przeświadczenie, że to, co tworzy się wspólnie, jest jedyne i niepowtarzalne?
Nie mamy wpływu na to, jakie karty rozdaje nam los, ale możemy nauczyć się nimi grać.
Bo szacunek okazuję tym, którzy na niego zasługują, a nie tym, którzy go żądają.
Boże, daj mi cierpliwość… najlepiej podwójną dawkę...
,,Wiem, że bardzo ciężko pogodzić się z niektórymi sprawami… ale czasami nie ma innego wyjścia. Trzeba złożyć broń i zawrzeć rozejm z przeszłością, bo ciągła walka tylko pogłębi zniszczenia''.
(...) zawsze łatwiej popełnić zbrodnię, niż radzić sobie z jej konsekwencjami.
Twoje ciało może (i na sto procent będzie) się zmieniać. Twoja wartość nie!
Zadbaniem o siebie są moje decyzje w stosunku do siebie i swojego ciała, bo to ja wiem najlepiej, czego ono potrzebuje. A nigdy nie wiemy, jaka historia stoi za czyimś wyglądem.
"W pewnym momencie dociera do mnie, że wcale nie trzeba być silnym, aby uniknąć upadku. Czasami wystarczy mieć przy sobie kogoś, na kim można się wesprzeć. Zaczekać, aż bijący od niego spokój wyciszy rozkrzyczane emocje, i spojrzeć na pewne sprawy z zupełnie innej perspektywy. Po raz kolejny odnaleźć w sobie nadzieję, a potem powoli stanąć o własnych siłach i zrobić krok do przodu."
"...Patrzcie państwo, taka bystra, a nie wygląda. Ja wiedziałam, że coś tu śmierdzi, że mi tu Ida bezczelnie kręci z tą bezsennością. Czemu zmyśla, że nie może spać? Przecież gdyby nie sypiała, toby nie śniła i Gryzak nie wyglądałby teraz jak ogromniasta, zmutowana szypszyna! ..."
To nie czas zbliża ludzi. Tylko wspólne przeżycia. Wszystko zależy od intensywności spędzonych razem chwil. Ich wagi.
I sposobu, w jaki odsłaniają duszę. Niektóre łączą ludzi niczym cienkie pajęcze nici, a inne wznoszą między nimi solidne mosty.
Czasami strach jest dużo gorszy niż ból.
Bo ból nie zawsze wiąże się z krzykiem czy płaczem. Czasami przybiera formę cichej rozpaczy, którą można dostrzec jedynie w zasnutych smutkiem oczach
Domyślam się, że cierpi. Stracił kogoś bardzo bliskiego, a tak głębokie rany potrafią goić się latami. Poza tym tęsknota za kimś, kto odszedł, może na zawsze złamać nawet najtwardszych ludzi.
Nikt nie jest całkowicie odporny na takie ciosy.
Nikt.
Zresztą nie zamierzałam całkowicie rezygnować ze swojej pasji. Chciałam jedynie odnaleźć w tym wszystkim równowagę. Dopiero teraz uświadomiłam sobie, jak bardzo jej potrzebuję.
W głębi serca czułam, że ani splendor, ani liczne trofea nie są kluczem do szczęścia. Radość, która towarzyszyła każdej wygranej, przywodziła na myśl zimne ognie: wybuchała jasnym, świetlistym płomieniem, lecz bardzo szybko gasła
Dzisiejszy świat jest tak skonstruowany, że właściwie do wszystkiego można się przyczepić. To dlatego tak rozpaczliwie próbujemy być idealni. Nie chcemy dawać innym pretekstu do szkalowania. Ale niezależnie od tego, jak bardzo będziemy się starać, przegramy. Bo każdy ma jakiś słaby punkt. Mniej lub bardziej widoczny mankament. To błędne koło, w którym tak naprawdę nie ma żadnych zwycięzców. Jest za to cała masa zakompleksionych młodych ludzi, bo obecna rzeczywistość nie sprzyja samoakceptacji.
Musisz zrozumieć, że tego typu uczucia nie znikają. Być może kiedyś zbledną, ale ich wspomnienie już zawsze będzie zatruwać ci serce.
Nieprzepracowane traumy są jak źle zrośnięte kości. Niezależnie od tego, ile minie czasu, nigdy nie będzie całkiem dobrze.
Więc jeśli czujesz, że życie cię przygniata, nie zamykaj się w sobie. Nie odcinaj się od świata i nie czekaj, aż ból minie. Bo to tak, jakbyś odwracał się plecami do samego siebie
Że życie jest jak film. I czasami trzeba dzielnie przetrwać trudne chwile, żeby odnaleźć szczęśliwe zakończenie.
Ona jest niezniszczalna. Wrzucisz taką do wulkanu, to ci pamiątki przyniesie.
Ale śmierć nie chodzi na kompromisy. Nie puka do drzwi i nie pyta człowieka, czy jest na nią gotowy. Po prostu wchodzi i zabiera to, po co przyszła.
Czasami wcale nie potrzeba kilku lat, aby zobaczyć w oczach drugiego człowieka kawałek własnej duszy. Do tego wystarczy jedno spojrzenie.
Chciałabym umrzeć z uśmiechem na ustach, łzami wzruszenia w oczach i świadomością, że nie zmarnowałam tego życia.
Weź tyle, ile potrzebujesz. Daj tyle, ile możesz.
Czasem nierealne marzenie może stać się bardzo realnym koszmarem
„Oto największe utrapienie dla każdego, kto ma do czynienia z duchami: wkurzają człowieka, a on nawet nie może im za to dać w ucho. Duchy często wkurzają i przez to utrzymują znaczną przewagę w dyskusji”.
Najgorsze było to, że ja ją kochałem- jak wariat, całym sercem. Może nawet najbardziej tą złamaną częścią
© 2007 - 2024 nakanapie.pl