“Większego obiboka od niego nie znam. Gdy tylko zaczyna nową pracę, to w kieszeni ma już zwolnienie lekarskie.”
“Victoria zawsze była wniebowzięta, kiedy miała podjąć nową pracę. Nigdy nie wiadomo - myślała - co się człowiekowi przydarzy.”
“Jeżeli mam być uczciwy wobec siebie, muszę przyznać, że wszechświat bez wieczności albo i razem z nią, wszystko jedno, zaczyna mi się wydawać ponad siły stresującym i wykańczającym miejscem, jeśli zacznie się o nim myśleć odrobinę dokładniej. Jest jak miejsce pracy, które człowiek ma ochotę rzucić, ale brakuje mu odwagi, bo o nową pracę może być tak bardzo trudno.”
“Praca policji jest w dużej mierze rutynowa i polega na dopasowywaniu części do układanki. A jeśli układanka była zupełnie nowa, śledztwo mogło przypominać to prowadzone przez trzech ślepców oglądających słonia przez mikroskop.”
“Nowa siedziba regionalnego oddział Policji Kryminalnej znajdowała się w odległości dwóch kilometrów w linii prostej od starej (...), a Mangin mówił o przeprowadzce w taki sposób, jakby chodziło o deportację do obozu pracy przymusowej w Związku Radzieckim.”
“Ludzie mówią, że podejmowanie nowych wyzwań wymaga odwagi. Sądzę, że jest odwrotnie. To rezygnowanie jest odważne. Rezygnowanie z nowych ofert, rzeczy, możliwości. W dzisiejszym świecie każdy chce więcej i niewielu ma odwagę rezygnować z nadarzających się okazji, a szkoda. Jeśli z czegoś rezygnujesz, zyskujesz spokój i masz czas, by zobaczyć to, co naprawdę ważne. Żaden nowy kurs, żadna nowa sukienka czy kolejna oferta pracy nie są tego warte.”
“Większość ludzi jest głupia (...). Nie zatrzymują się, żeby pomyśleć, czego im w życiu brakuje. I już na pewno nie tracą czasu, aby się zastanowić, jak temu zaradzić. A jeśli już się zastanowią i zaradzą, zawsze robią coś, co niewiele zmienia, jak przeprowadzka do innego miasteczka albo nowa praca. Dopiero u schyłku, kiedy czas się kończy, wreszcie zdają sobie sprawę z wagi swojego życia. A potem umierają, zostawiając talerze, książki i szafy pełne starych ubrań, i serca puste jak ściany. ”
“DZIEŃ DOBRY. Vimes mrugnął. W łódce siedziała teraz wysoka postać w czarnej szacie. - Jesteś Śmiercią? TO PRZEZ KOSĘ, TAK? LUDZIE ZAWSZE ZAUWAŻAJĄ KOSĘ. - Czy ja umrę? MOŻLIWE. - Możliwe? Pojawiasz się, kiedy ludzie mają być może umrzeć? O TAK. TO CAŁKIEM NOWA REGUŁA. Z POWODU ZASADY NIEOZNACZONOŚCI. - Co to takiego? NIE JESTEM PEWIEN. - Nie bardzo mi to pomogło. TO CHYBA ZNACZY, JAK SĄDZĘ, ŻE LUDZIE MOGĄ UMRZEĆ, ALE NIE MUSZĄ. CHCĘ PRZY TYM ZAZNACZYĆ, ŻE STRASZNIE MI TO KOMPLIKUJE PLAN PRACY, ALE STARAM SIĘ BYĆ NA BIEŻĄCO Z NOWYMI TEORIAMI.”
“– Gdy pracowałam w Londynie – powiedziała – szefem mojego zespołu anglistów był niejaki Lucca. Nie był klasycznie atrakcyjny, ale dość inteligentny i miły, więc podobał się wielu kobietom. Prowadził dziennik i pisał w pracy, może dlatego, żeby nie mogła go znaleźć jego żona. Tak czy inaczej, w szkole pojawiła się nowa młoda nauczycielka, która zadurzyła się w Lucce i pewnej nocy włamała się do szkoły, żeby przeczytać jego dzienniki. Za wszelką cenę chciała sprawdzić, co o niej pisał.
– I co o niej pisał? Clare parsknęła śmiechem.
– W tym tkwi ironia całej tej sytuacji. Nic. W ogóle o niej nie wspominał. Lucca sam mi to powiedział. Woźny przyłapał ją na włamaniu i kobieta musiała odejść ze szkoły. Z pewnością była niezrównoważona. Ale wiesz, co w tym było najzabawniejsze?
– Nie – przyznałam, wyczuwając, że muszę udzielić jakiejś odpowiedzi.
– Najzabawniejsze było to, że potem musiał o niej napisać. ”
“Pisanie to samotna praca. Posiadanie kogoś, kto w nas wierzy, bardzo dużo zmienia. Nasi bliscy nie muszą wygłaszać mów pochwalnych. Wiara zwykle wystarczy.”
“Julia lubi, gdy każdy członek zespołu składa jej raport oddzielnie, lubi też widzieć materiały, o których mowa. To sprawia, że ma znacznie więcej pracy, niż jako komisarka mieć powinna, ale nie może nic na to poradzić. Nie potrafi się wczuć w sytuację, czytając maila albo suchy raport z monitoringu.”
“- O jakich kosztach tu mowa?
- Traci się sporo czasu przeznaczonego zwykle na życie prywatne i to niestety odbija się na jego jakości. Coś za coś. Nie ma łatwych recept. Łatwa jest tylko bylejakość. Ale za nią też się czymś płaci. Choćby właśnie opinią albo karierą zawodową. Trzeba wiedzieć, czego chce się od życia. Co się wybiera.
- A czy wielu z Waszego Wydziału miało z powodu pracy problemy w życiu osobistym?
- Wbrew obiegowym opiniom nie, aczkolwiek fama głosi, że ludziom pracującym w tym zawodzie zdarzają się one ponoć częściej niż zwykle.”