“Jak weźmiesz pod lupę jej życiorys, to jest tam więcej dziur niż w szwajcarskim serze. I śmierdzi gorzej niż francuskie.”
“(...) Bóg, zamiast poczciwego starca z długą brodą, bardziej przypomina rozpieszczonego bachora kucającego z lupą nad mrowiskiem.”
“Sebek i inni podejrzewali, że szczupły, śmierdzący papierosami Lupa coraz bardziej ich oszukuje, ale lepiej było zarobić coś, niż nic. Zwłaszcza jeśli za to coś można było potem przez tydzień jeść wyłącznie słodycze.”
“Wiesz, nie brakuje mi pisania, ale czytania. Najmuję tu takiego jednego, żeby mi czytał książki, ale to nie jest to samo. A z lupą ciężko mi idzie, choć próbuję, coby nie wydawać funduszy na lektora.”
“Wszechświat ma nas w dupie.”
“Pocałujcie nas w dupę.”
“- Jesteś dupą - odwarkuję.
- To w gruncie rzeczy nic obraźliwego. Wspaniała dupa to coś, czego każdy pragnie.”
“Gadanie do siebie. To jest starość. I wie pan, co jeszcze? Starość to wielka dupa. Wie pan czemu? Bo w dupie mam, co ludzie o mnie pomyślą.”
“- Pierdolisz!
- To bym dupą ruszał.”
“Marzenia się spełniają, trzeba mieć tylko pieniądze. I ch***a sprawnego.”
“(..) Nienawidzę go, kiedy przywołuje swoją siostrę, depresję, zarzuca szare sieci jak pajęczynę na moje jestestwo, więzi i rani, ale kocham go, kiedy otwiera mi oczy na kolory, każe wziąć do ręki pędzel i na barwnej od tysiąca prób palecie spróbować innych pomysłów. I tworzy, czy to stukając w klawisze komputera, czy malując smugami barw swoją historię. Żyję z ChAD...”
“Prawda niestety jest taka, że wiatry na naszych morzach w pewnym momencie pchają nasze łódki na złe prądy, obijamy się o rafy ludzkiej podłości, ze spokojnych zatok przegania nas STYGMA (...).”
“Tak samo kiedyś śmieszyło mnie nazywanie mnie ,,kaczką'' w szkole. Nie przeczę na początku bolało, ale potem [...] ta kulawa kaczuszka zabrzmiała w moich uszach... słodko. Zaczeło mnie to coraz bardzeij utwierdzać w przekonaniu, że jestem inna, ale nie gorsza”
“Dzisiaj jesteś, a jutro może cię nie być. Cieszcie się życiem, rodziną, pasjami. Jeśli przyjdzie katastrofa, to przyjdzie i my, zwyczajni ludzie, raczej nie mamy na to aż tak wielkiego wpływu.”
“A określenia, takie jak świr, wariatka, głupia, po prostu mnie śmieszą, gdyż zwykle odzwierciedlają poziom umysłowy tego, kto ich używa. ”
“o szacunek też niestety trzeba walczyć”
“Choroba nie zawsze jest wyrokiem”
“Oliver Scott był jak nieuleczalna choroba. Najpierw zaatakował moje serce, potem opanował umysł, a na końcu zawładnął ciałem. Leczyłam się z niego na każdy możliwy sposób, a mimo tego ciągle był ze mną. Objawy czasem były silniejsze, czasem ustawały i gdy już myślałam, że jestem całkowicie zdrowa, on znów atakował. Najczęściej w snach.”
“Świadomość, że nie ma go blisko, napawała strachem. Dziwnym, nieznanym mi dotąd strachem, że sobie nie poradzę. Choć, to zakrawało na nieśmieszny żart, wychowałem się w tej firmie, pomagałem ojcu, jeszcze gdy studiowałem, a teraz miałbym sobie nie poradzić?”
“To idiotyczne, ale gdy tylko poczułam jego zapach, ogarnął mnie spokój. Uczucie, jakiego nie zaznałam od wielu miesięcy. Mój były mąż był sprawcą chaosu w moim życiu, a jednocześnie, paradoksalnie, tylko będąc blisko niego, czułam się bezpiecznie.”
“Lubiłam bujać w obłokach. Lubiłam wyobrażać sobie rzeczy, które normalnie nie miały prawa się wydarzyć, choć z biegiem lat robiłam to coraz rzadziej. Nie miałam już o czym marzyć. Nie miałam też celu, do którego mogłam dążyć.”
“Miałam dwadzieścia osiem lat i więcej życiowego doświadczenia niż niejeden czterdziestolatek, więc potrafiłam również sama podejmować decyzje. A przynajmniej taką miałam nadzieję.”
“Nie byłam złym człowiekiem, ale sprawiedliwość zawsze traktowałam bardzo poważnie, a ta najwidoczniej właśnie dopadła mojego byłego męża.”
“Rechotał jak mała hiena, walcząc o każdy oddech. Miałem ochotę go udusić, a jego trupa rzucić pod nogi moich pracowników, ku przestrodze.”
“Zostawiali mnie ludzie, na których naprawdę mi zależało, i za każdym razem czułam się tak, jakbym wchodziła do klatki z wygłodniałym lwem.”
“Jego słowa raniły jak sztylety wbijane prosto w serce, a ja byłam zbyt słaba, żeby milczeć. Wykrzyczałam coś, czego nie powinnam i nie chciałam. Nie zasługiwał na to, żeby wiedzieć cokolwiek o moim życiu, o tym, jak wyglądało po naszym rozstaniu.”
“Przez moment czułam się, jakbym patrzyła na dawnego Olivera. Mojego. Tego, który był zazdrosny, zaborczy i kochał mnie nad życie. Ten znajomy błysk w jego oczach sprawił, że poczułam przyjemne ciepło rozchodzące się po całym ciele.”
“Los zadrwił ze mnie, wrzucając mnie z powrotem między ludzi, którzy mnie skrzywdzili. To tak, jakby ktoś wtrącił poranione i krwawiące ciało do oceanu pełnego rekinów. Śmierć była nieunikniona, jedynie jej czas był nieznany.”
“Ogromny kamień spadł mi z serca, że ją udobruchałem. Jej wsparcie od zawsze było nieocenione, a czułem, że tym razem będę go potrzebował bardziej niż zwykle.”
“Kiedyś babcia powiedziała mi, że człowiek nie zakochuje się wiele razy. Miłość jest tylko jedna. Spotykamy właściwą osobę i dzieje się magia.”