Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "raby ja od", znaleziono 57

Wszystkiemu winna była niedziela i plebanus Piotr, który nawoływał z mównicy, że w tym świętym dniu nie lza działać, jeno nawiedzać świątynię. Jeszcze nie tak dawno nikt w okolicy do żadnego kościoła nie chodził, lecz trzy lata temu z Krakowa przyjechał duchowny Piotr i powołując się na biskupa oraz xiędza Wawelu, zajął przy pomocy stróżów najlepszą ziemię nieopodal wioski i rozpoczął budowę drewnianego kościółka. A potem zażądał, by ludzie łożyli na jego utrzymanie. Tak oto Myslenicze stały się w dolinie Raby ostoją prawdziwej wiary. Nie żeby wcześniej tutejsi chłopi nie byli krześcijanami – nie to co te pogańce z Kurosęk, nadal oddające cześć demonom Welesa.
Bab nie przegadasz.
Rozbolała mnie głowa. Dlaczego tyle brzydkich, starych bab ma do mnie słabość?
Łatwo nienawidzić gejów, czarnych, Żydów czy Arabów. Trudniej nienawidzić jednostki.
Każdy powinien robić to, w czym jest najlepszy. Bez względu na to, czy jest to strzelanie do Arabów, kapowanie do KGB czy dawanie dupy.
Wiem, że prowadzenie dziennika jest dobre dla bab, ale tylko dzięki niemu, mając takie życie, rodzinę i przyjaciół, nie ucieklem z domu i nie zacząłem żyć w lesie.
Utarło się takie głupie przekonanie, że bab się nie bije. To znaczy starych, bo swoje można, ale ludzie myślą, że tylko zboczeniec albo zwyrodnialec może uderzyć staruszkę, on kiedyś próbował i wcale mu się to nie opłaciło.
Stare opowieści krążą, a przeszłość powraca w zmienione formie. Tak powstają legendy, lokalne historie zlepione ze szczątków prawd i bajania starych bab.
Biuściasta matrona z koszykiem, z którego wystawały pory, natka pietruszki i główka sałaty, wyłoniła się ze sklepu z przejętą miną.
Nigdy, przenigdy nie lekceważcie tłustych bab z koszykami.
Jeśli ktoś wierzy plotkom, nie jest wart twojej przyjaźni.
Miłość to bardzo poważna sprawa. Z czegoż tu się śmiać? Łączy to, co jest rozdzielone. Wypainia to, co jest puste.
Boże Narodzenie to czas rodzinnych spotkań, radości i wzruszeń. Wypełniony po brzegi zapachem pysznych, kolorowych pierników, smakiem czerwonego barszczu i suszonej pomarańczy, widokiem urokliwych ozdób choinkowych i lamek, które rozświetlają każde ciemności.
Śnieg za oknem sypał obficie, zupełnie jakby ktoś z góry strząsał go ze stołu jak niechciane okruszki. Przysłaniał widok górskich szczytów w oddali, zasypywał chodniki i drogi, przykrywał dachy budynków.
– Cza­sa­mi sa­mot­ność jest po­trzeb­na bar­dziej niż przy­ja­ciel.
Cza­sa­mi czło­wiek po­trze­bu­je czasu, by zro­zu­mieć to, na co nie był go­to­wy, gdy spa­dło na jego ra­mio­na.
Sta­wia­nie się na miej­scu osoby cier­pią­cej w sy­tu­acji, w któ­rej się nie zna­la­zło, nie mogło skoń­czyć się po­wo­dze­niem. Nikt nie był w sta­nie wy­obra­zić sobie, co czuła, bo każ­dym w ta­kiej chwi­li rzą­dzi­ło­by mnó­stwo od­mien­nych emo­cji, każdy my­ślał­by o tu­zi­nach in­nych rze­czy i po­dej­mo­wał wiele in­nych de­cy­zji.
W blasku zimowego puchu nawet stare, wymagające natychmiastowego remontu budynki, momentalnie zyskiwały nowe życie.
Nie wiedzieć czemu, w obecnych czasach ludzie woleli pozbyć się problemów, niż usiąść nad nimi i zastanowić się nad ich rozwiązaniem. Lepiej przecież było zostawić wszystko za sobą i odejść.
Ludzie nauczyli się ukrywać emocje, a one tak pięknie pokazują, jak bardzo każdy z nas jest kruchy
Poznawanie trwa krótko a oddalanie całe życie.
[…]Czasami takie złe dni pomagają nam docenić te dobre i udane.
"Takiej miłości, jaką mam ja, życzę wam wszystkim, każdy bowiem na nią zasługuje. Czasem wystarczy poczekać, by w końcu stanąć na drodze, która prowadzi nas do szczęścia. A później po prostu żyjmy tym szczęściem i cieszmy się z tego, co przyniesie nam los... "
Każda obdarzona duszą rzecz, od kamienia po człowieka, nawet gdy zakończy swe życie, zostawia po sobie ślady. W końcu przez jakiś czas to życie odciskało się w świecie. Ale przestać istnieć - to nie istnieć wcale i nigdy, to zatrzeć wszystkie ślady, że kiedykolwiek się było. Zanieistnieć to sprawić, że nie było się nigdy i niczego się nie uczyniło.
Tylko w ciemnościach widać gwiazdy
Nawet z najczarniejszej dziury jest jakieś wyjście.. Masz w sobie więcej siły, niż ci się wydaje
We wspinaczce nie chodzi o to, żeby tylko zdobywać szczyt, ale żeby stanąć tam i zobaczyć, co osiągnęłaś i jak się zmieniłaś
- Chce pan pojechać na Peonii? - zwracam się do majora.
Opiera się na kuli.
- Wy macie dwie nogi, ja jedną, czyli mogę iść dwa razy tyle. - Kuśtyka za Becky i nie mogę mu powiedzieć, że w życiu nie słyszałam tak pokrętnej logiki.
Kiedy przemilczenie staje się kłamstwem, trudno wszystko odkręcić"
"Jak się okazuje, wielki świat ma niewiele wspólnego z małą, płaską mapą"
"Złotowidzenie to nic w porównaniu z dobrocią ludzi, którzy troszczą się o swoich"
© 2007 - 2024 nakanapie.pl