Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "radio jako", znaleziono 1216

Obie ręce oparłszy o poręcz drewnianą, rzekł z uporem, że ducha zobaczył dziś rano.
Francuskie przysłowie mówi, że ujrzenie go [pająka] rano przynosi zmartwienie, a wieczorem - nadzieję.
Wyszedł z komendy o czwartej. Ptaki starały się wszystkich przekonać, że już jest rano, ale nikt nie dawał się nabrać.
Co rano budzimy się, wstajemy z łóżek i nigdy nie wiemy, w jakim momencie życie przywali nam prosto w twarz.
Już jest martwy ten, dla którego jutro to kolejne wczoraj.
Już jest martwy ten, kto rano wie, co przydarzy mu się po południu.
Już jest martwy ten, kto dąży jedynie do bezruchu i bezpieczeństwa.
Widzicie, Warszawa jest mała, rano człek kichnie, a za godzinę szewc na Pradze mu na zdrowie powie.
Obietnica jest w pewnym sensie przepowiednią. Ale kiedy człowiek wstaje rano, nie wie, co przyniesie mu kolejny dzień i czy dożyje nocy.
Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka, ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę?
Budzę się o szóstej rano i jestem całkowicie wypoczęty. Pozbyłem się demonów. Wiem, że będę miał od nich spokój na dłuższy czas.
Wspomnienia były w pewien sposób jak ta droga. Tu prawdziwa, twarda i namacalna. Ale jej początek, tamta droga z dziewiątej rano, był daleki i bez znaczenia.
A teraz zgasimy światło i do rana nie będziemy mieli żadnych zmartwień, a rano, jeżeli się nam zechce, to postaramy się o nowe. Dobrze?
Na nowe czasy Egon Bondy najpierw narzekał tak: „Najgorzej jest rano i wieczorem/i w dzień/Kiedy śpię można wytrzymać” (zima 1992).
Miles ma kaca i powiedział, że jeśli usłyszy rano głos baby od matmy, to wyłączy jej pierwiastek przed nawias, tak że aż się Pitagoras zdziwi.
- Wie pan, któregoś dnia budzi się pan rano i uświadamia sobie nagle, że wszystkie pociągi już odjechały. - Zawsze jest jakiś pociąg, do którego jeszcze można wsiąść. Zawsze.
Nieco spokojniejsza, wyłączyła światła, spojrzała na radio, a potem przeniosła wzrok na siedzenie kierowcy i... zastygła w bezruchu.
Nieco spokojniejsza, wyłączyła światła, spojrzała na radio, a potem przeniosła wzrok na siedzenie kierowcy i... zastygła w bezruchu.
Rzeczywistość nie była tym co kiedyś. Dziś po południu może się okazać czymś całkiem innym, niż była rano. Lewis Carroll spotkał H.P. Lovecrafta.
Rano obudził się kilka minut po piątej. Bolała go głowa, ale mniej, niż się spodziewał, więc z sympatią spojrzał na napoczętą butelkę koniaku.
Czterdziestoletni mężczyźni wstają rano i bez golenia wychodzą na drogę, by patrzeć, jak nadciąga dzień, przechodzi i nie pozostawia żadnych śladów.
Romanowski z natury był blady. Dziś, gdy rano patrzył w lustro, stwierdził, że kac powoduje, iż jego twarz zmienia kolor na biały.
Prezydencki szef sztabu jak zawsze o szóstej rano wszedł do Wielkiego Pałacu Kremlowskiego, tradycyjnie wrogo nastawiony do świata i ludzi.
Podobno ludzie zawsze spadają na cztery łapy. Postanowiłem to sprawdzić. Wstałem bardzo wcześnie rano, aby przeprowadzić mały eksperyment naukowy.
Gratulacje. Jesteś drugą żywą istotą, która doprowadziła mnie do takiego stanu. Pierwszą jest mój kot, który od tygodnia co rano szcza mi w kapcie.
Ten rejon nigdy nie kładł się spać. Ucinał jedynie krótką drzemkę na kilka godzin przed świtem, by znów odżyć w najlepsze po siódmej rano.
Jeszcze wczoraj, gdy dostrzegłam to znamię, sądziłam, że może się mylę, że może po prostu mają podobne. Ale dziś rano postanowiłam przejrzeć naszą konwersację i natrafiłam na tę fotkę.
Każdy jak co rano pochłonięty był swoimi rozmyślaniami, nikt nie zwrócił większej uwagi na młodą dziewczynę, choć mogły to być ostatnie
minuty jej życia.
Było to bowiem jedno z tych, najprzykrzejszych przebudzeń, kiedy człowiek, po spędzonej w odmętach nieświadomości nocy, rano gwałtownie sobie przypomina całą beznadzieję poprzedniego dnia.
O tym marzyłam, ale teraz boję się, że to bańka, która zaraz pryśnie. Kolejny sen, a i tak rano obudzę się i będę żyć tymi pięknymi wspomnieniami.
Nie każdy musi być ikoną stylu, ale każdy może wyglądać dobrze, ubierać się co rano z przyjemnością i czuć się we własnych ubraniach swoją ulubioną wersją siebie.
Więźniowie sami musieli rano wynosić trupy z pakamery. Miały ręce i nogi związane, wyjedzone wnętrzności. Niektórym jeszcze biło serce.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl