Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "seach sea", znaleziono 22

- Kobiety są jak jelenie - Rzucił Cohen z miną znawcy. - Nie można się na nie rzucać trzeba, ścigać...
- Kobiety są jak jelenie - Rzucił Cohen z miną znawcy. - Nie można się na nie rzucać trzeba, ścigać...
,,Zeus i Posejdon się pokłócili. Jak zwykle poszło o to samo: "Matka Rea kochała cię bardziej", "Katastrofy powietrzne są lepsze od morskich" itd."
Wojna to pokój.
Wolność to niewola.
Ignorancja to siła.
Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery. Z niego wynika reszta.
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
Celem władzy jest władza.
Przestrzegając błahych praw, można łamać wielkie.
Jak niewiele potrzeba, by ogrzać ludzkie serce.
Wcale nie jestem silniejsza od innych. Po prostu nie mogę sobie pozwolić na bycie słabą.
Zapewnienie sobie bezpieczeństwa to żadne tchórzostwo! Tak samo jak wola życia i przetrwania. To prawo przynależne nam wszystkim od urodzenia. Prawdziwym tchórzostwem byłoby nie domagać się tego prawa i go nie bronić.
Pewien starszy mężczyzna powiedział mi dzisiaj, że naszym obowiązkiem jest dać świadectwo. I miał rację. Ale to będzie możliwe tylko wtedy, jeśli przeżyjemy.
Nie tyle moja własna śmierć jest nie do zniesienia, ile śmierć najbliższych. Bo ich kocham. I część mnie umiera razem z nimi. Dlatego można by powiedzieć, że wszelka miłość jest formą samobójstwa.
Czasem wszystko jest zupełnie inne niż sobie wyobrażamy a czasem to, co uważaliśmy za rzeczywistość w ogóle nie istnieje.
Rodząc bliźnięta - zwłaszcza jednojajowe - daje się życie genetycznym celebrytom. Ludziom, którzy są niezwykli tylko dlatego, że istnieją.
(...) bo czasem milczenie mówi wszystko.
Najgorsza strona rodzicielstwa - świadomość, że bez względu na to, jak bardzo się starasz, ile włożysz w to pracy, ile wysiłków podejmiesz, nie możesz zagwarantować swoim dzieciom szczęścia. Nie możesz ochronić ich przed smutkiem.
Chodziliśmy na polowanie na jelenie, kiedy księżyc mocno świecił, bo wówczas jest równocześnie ciemno i jasno. My widzieliśmy, a jeleń nie cierpiał. Ciemność pochłania cierpienie.
- Poznajcie Mireille, córkę Patricii. Rotarianie są za-chwy-ce-ni, że mogą uścisnąć dłoń Quasimoda nad kanapką z czerwonym kawiorem na bankiecie bożonarodzeniowym. (...)
- Ta mała jest niezwykle podobna do tego filozofa, no wiecie... (...)
No powiedz to, powiedz, że jestem podobna do Klausa von Strudla (...). Może Klaus wreszcie przyzna, że jestem jego córką.
- Do Jeana Paula Sartre’a?- odezwała się jakaś pani.
- Właśnie! Do Jeana Paula Sartre’a.
- Komplement to raczej nie jest!- prychnęła pani.
- Nie jest- zgodził się szczerze pan.
Czytaj dalej
Jeśli po jednej stronie drogi masz pitbula, a po drugiej rottweilera, to najpierw upuszczasz stek.
Całuje jak [...] ktoś, kto ucząc się języka obcego, opanował tylko czas teraźniejszy i tylko drugą osobę
Do­pie­ro teraz to sobie uświa­da­miam: to ja chcia­łam być lu­bia­na, zwłasz­cza przez chło­pa­ków, i dla­te­go sama się ka­ra­łam i ubie­ra­łam jak chło­pak. Bea dbała je­dy­nie o to, by wy­wo­ły­wać re­ak­cje, po­grą­żać inne dziew­czy­ny jedna po dru­giej samą swoją obec­no­ścią. Bo ona za­wsze i wszę­dzie pro­wa­dzi­ła wojnę. A praw­da jej duszy ujaw­ni­ła się w pełni wła­śnie tam­te­go po­po­łu­dnia.
Rozmawiasz z Kungsbjarnem Płaczączym Lodem, styrsmanem Ludzi Kruków. To moja ziemia i moi ludzie - rzucił tamten wyniośle. - Węże, którzy przeszli tym szlakiem to moja rzecz. Należą do mnie, tak samo jak jelenie w lasach i ryby w strumieniach oraz złoto w trzewiach gór. Mówiłeś, że mają coś twojego. Co to jest?
- Nie przyda ci się na wiele - zauważył Drakkainen - Ma raczej wartość sentymentalną. To trumna.
Kungsbjarn Płaczący Lodem, styrsman Ludzi Kruków, stracił na chwilę rezon.
- Co?
- Trumna - powtórzył Drakkainen cierpliwie - Używana. Znaczy z zawartością. To ... ten, moja ciotka. Ukochana ciotka.
Czytaj dalej
© 2007 - 2025 nakanapie.pl