“On nie robił małych kroczków, lecz stawiał duże kroki, otwierał się i oddawał mi serce, które jeszcze niedawno było skute lodem.”
“"TAFLA" Serce skute lodem, na obrzeżach wilki. Żarzą im się ślepia, tylko wycie słychać. Nad zmarzłą przeręblą, oczy ronią sople.”
“Sprawiłaś, że odżyłem, chociaż było to niemożliwe. Roztopiłaś lód, którym było skute moje serce. Wyprowadziłaś mnie na ludzi i juz zawsze będę ci za to wdzięczny.”
“...nie ma nic ważniejszego od miłości, która ma tak wiele form i odmian, ale sprowadza się do jednego. Do uczuć, których nie można w sobie tłamsić. Bo nawet w człowieku, którego serce skute jest lodem, można rozniecić ogień, który zacznie go topić. W każdym z nas jest cząstka dobroci i nawet jeśli nie potrafimy jej dostrzec, to nie powinniśmy nikogo skreślać. Potrzebny jest odpowiedni moment, impuls i wszystko może nagle się zmienić.”
“Jego tors jakby bardziej rozbudowany, a naprężone mięśnie napinały koszulę tu i ówdzie. Przybliżył się, nalał szampana i snuł opowieści o tym, jak w końcu trafił do Polski i jak bardzo miał złamane przeze mnie serce. Chyba nie za bardzo go wtedy słuchałam, bo moje narządy przygłuszały jego głos. Tak zwane motylki w brzuchu grały mi marsza. To ponoć oznaka zakochania.”
“To właśnie w tej komnacie przez wiele godzin snuli swoje plany o firmie i handlu winem musującym, zarówno wczesnym rankiem przed wstaniem z łóżka, jak i późnym wieczorem, gdy żadne z nich nie mogło spać. Choć łóżko było teraz puste i zimne, a głos Francoisa zamilkł na wieki, wciąż czuła jego obecność, a wielkie marzenie męża o handlu wiem z Rosją rozbrzmiewało i w jej sercu.”
“Poczuła, jak instrument i głos splatają się w całość. Jak opowieść, którą snuje, tańczy wokół nut i płynie spokojnym nurtem prosto do serc słuchaczy. Wyobraziła to sobie, pomyślała, jak bardzo chce opowiedzieć im, co się dzieje w jej duszy, jak bardzo to jest dla niej ważne i jak bardzo by chciała, by stało się ważne również dla nich. Znikła w tej piosence, przestała być istotą z krwi i kości, cała stała się dźwiękiem i treścią.”
“Serca jako naród nie macie (...) W śród obcych leżą. Wielbłąd czasem przejdzie, sęp koło zatoczy. (...) Tak jak mówiłeś, w Łódzkiem najlepiej, w sercu kraju powinni spoczywać i czekać na wskrzeszenie z martwych. Zamiast się mazać nad mogiłami, powinniście pracować nad technologią. Mógł schyłkowy kapitalizm wskrzesić owcę, to wy możecie wskrzesić tych swoich kajdaniarzy, zeków, buntowszczyków, ofiary niewinne samodzierżawia i totalitaryzmu, a i prostych urków, bo niby czemu nie? Dlatego zabierajcie ich w pizdu z ruskiej ziemi. Raz na zawsze, żebyście nie musieli się tutaj snuć, lamentować, ogni palić. I cały ten Katyń też se wykopcie i przesadźcie w jakieś eleganckie miejsce. Także może być w Łódzkie. Bo się znowu jakieś nieszczęście stanie. Bo jak trupa swojego gdzieś wypatrzycie, to jak ćmy do światła, jak pszczoły do miodu zaraz się pchacie, na warunki atmosferyczne nie bacząc, żeby jeszcze jedną warstwę umarlaków dołożyć”