Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "sobie setman", znaleziono 80

Jednak nawet w pozycjach o takim układzie sił (goniec i skoczek kontra hetman) są pewne wyjątkowe sytuacje, w których hetman nie zapewnia silniejszej stronie szans na zwycięstwo.
Leszek Cichy „Nie szukam niebezpieczeństwa, ale muszę akceptować jego obecność, żeby móc cieszyć się górami.”
Płakała, bo pierwszy raz w życiu zanurzyła nogę w oceanie miłości i wszystko wskazywało na to, że właśnie odgryza jej tę nogę rekin.
Z górki - odpowiadał dziadek Leszek, kiedy pytano go, jak mu się żyje na wolnym. Im bliżej dołu, tym szybszy zjazd.
Rekin je, gdy jest głodny. Czasami zabija częściej niż musi, albowiem taką ma naturę. Ale nie pastwi się niepotrzebnie nad swoją ofiarą.
Rekin nie zastanawiał się specjalnie. Rekiny rzadko to robią. Ich procesy myślowe są w większej części wyrażane przez znak "=". Widzisz = zjadasz.
Gdy mówił, nie poruszał ustami; twarz nie wyrażała ani gniewu, ani zaskoczenia, ani nienawiści - nie wyrażała niczego, nie była bowiem twarzą. Leszek zdał sobie sprawę z tego, że to maska: martwa tkanka naciągnięta na głowę.
Nienawiść to uczucie. Dowód, że jest się człowiekiem. Zabójcom emocje są obce. Mają puste spojrzenia. Czarne. Będące odbiciem mroku, który w nich zamieszkuje. Są jak biały rekin w chwili, gdy rzuca się na ofiarę. Maszyną do zabijania.
Fundatorem przepięknego kościoła św. św. Piotra i Pawła - "perły baroku", położonego w malowniczym miejscu na Antokolu, był wielki hetman litewski, wojewoda wileński Michał Kazimierz Pac.
Dziś zasadą komunikacji medialnej jest ucieczka od prywatności do egoizmu. Uczestnikom nowych mediów nie idzie o zrozumienie świata i rozwiązanie jego problemów, lecz o publiczne ujawnienie, uniezwyklenie własnej osoby. Nagie ciało i naga dusza stały się obiektem bezpośredniego działania mediów, a spektakularność ważniejsza od trwałości kontaktu między ludźmi, od wspólnoty w kulturze
Milczenie konserwuje traumę.
Od zawsze czuł, jakby żył w klatce. Jakby jego życie nie należało do niego. Jakby jego osobowość determinowało jedno wydarzenie z przeszłości.
Najgorszy ból w życiu to ten, którym nie możesz się z nikim podzielić, bo ci, którym możesz o nim powiedzieć nie zrozumieją, a tym, którzy mogliby zrozumieć, nie możesz powiedzieć.
Zasady te albo reguły moralne są tak samo bezwzględnie ważne jak sądy a priori matematyki. Odnoszą się one do naszych obowiązków moralnych, przy czym Kant zakłada jako rzecz oczywistą, że obowiązek winien być spełniony tylko dlatego, że jest obowiązkiem, nigdy zaś dlatego, ze odpowiednie czyny są zgodne z naszymi chęciami, upodobaniami czy popędami. Najogólniejsza reguła, zwana przez Kanta imperatywem kategorycznym, żąda, by każdy z nas postępował zawsze i tylko wedle takich reguł, co do których mógłby chcieć, by stały się one zarazem prawem powszechnym.
Mogę sobie wmawiać, że nie zasługują na współczucie, że to w słusznej sprawie i dla ich własnego dobra, ale fakty pozostają faktami. Dylematy moralne walczą o uwagę w mojej głowie, ale nie mają szansy ze świadomością, że najnormalniej w świecie podoba mi się to. Kurwa, zwabianie obcych ludzi w pułapkę i obcinanie im jaj sprawia mi przyjemność. Upijam się władzą nad nimi, upijam się ryzykiem.
Patrzy z góry na trzęsącą się dziewczynę i dochodzi do wniosku, że chyba tak woli. Podnieca go jej strach, Czuję się przy niej potężny. Wszechmocny, może zrobić, co chce. Rośnie. Twardnieje.
Na szczególną wagę zasługuje fakt, iż autorzy zarówno Deklaracji, jak i Wskazówek wprowadzają do ich tekstów zasadę działania w oparciu o niezdefiniowane pojęcie moralności. Jest to ewidentnie celowy zabieg w sytuacji, gdy zastosowanie się do żadnego z tych dwóch wspomnianych dokumentów nie może być egzekwowane na zasadzie jakichkolwiek norm prawnych.
Początkowo dotyczyły one przyśpieszenia zwrotu mienia uprawnionym do tego byłym żydowskim właścicielom lub ich następcom prawnym, następnie przyjmowania ustaw reprywatyzacyjnych, a w końcu, w oparciu o Deklarację Terezińską, także przekazywania mienia bezdziedzicznego organizacjom przemysłu Holokaustu.
Tutaj urodziła się caryca Katarzyna Wielka, tutaj urodziła się caryca Maria Piotrowna, tutaj powstawały największe transatlantyki. To w tym mieście odbywały się pierwsze loty braci Wright, to tutaj lądował Hindenburg. Mamy najstarsze na świecie kino. To miasto jeszcze przed wojną uchodziło za jedno z najpiękniejszych w północnej Europie.
W życiu ludzie mijają się i nie spotykają, kiedy powinni, a wątki wędrują równolegle niezależnie od siebie. I nie ma żadnego porządnego Narratora, który by tym solidnie zarządził.
Po siedmiu i pół godzinie wspinaczki stoimy na szczycie. Padamy sobie w ramiona i siadamy. Nie od razu łączymy się z bazą, przez moment trzymamy kolegów w napięciu... Po chwili odkładamy maski i butle i wyjmujemy radiotelefon. Jest czternasta dwadzieścia pięć. W kraju przed jedenastą rano. Koledzy wywołują nas dwukrotnie, a Andrzej dwa pyta, gdzie jesteśmy, zanim wykrzyczymy do słuchawki, że stoimy na szczycie Everestu!
Miał jednak pewną wadę - o ile można tak nazwać fakt posiadania rodziny.
Mimo że chciała, aby chwila ta trwała jak najdłużej, musiała wrócić do rzeczywistości.
Całość jej stroju wyglądała powalająco i na pewno nie należała do najtańszych.
Wszystko, co zgadza się z naszymi
życzeniami, jest prawdą.
Wszystko inne doprowadza nas do
wściekłości.
Każdy jak co rano pochłonięty był swoimi rozmyślaniami, nikt nie zwrócił większej uwagi na młodą dziewczynę, choć mogły to być ostatnie
minuty jej życia.
Żydowi nie trzeba powtarzać.
Miłość i seks razem wzięte osiągają najwięcej i czują się najlepiej.
Nie ma ludzi szczęśliwych, zawsze jakaś przeszkoda trafi się na ich prostej drodze życia. Może to i dobrze, bo cóż to by było za monotonne życie? Jedni okazują swoje zmartwienia poprzez nerwowość, inni przez porywczość, część zaczyna chorować na przeróżne schorzenia, jeszcze inni zaszywają się w pieleszach domowych, stając się typowymi domatorami.
Wsłuchani byliśmy w szum liści, co grały nam na wierzbie, słuchaliśmy trzasków szczap, płonących w kominie, spijaliśmy z ust nektar miłości, z ust jeszcze wilgotnych po zanurzeniu w czerwonym winie.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl