Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "sobie szare w", znaleziono 185

To jest tak, że budzisz się rano, a wszystko wokół jest szare. Niebo szare, słońce szare miasto szare, ludzie szarzy i myśli szare. I jest tylko jedno wyjście-znowu się napić. Wtedy robi się lżej. Wtedy wracają kolory.
Zły humor jest jak zła pogoda. Przychodzi i odchodzi tak jak niebo bywa różowe lub szare. Dla mnie wszystko jest raczej szare, ale przecież wszystkie Kłapouchy są szare, prawda?
[...] i żyłyśmy z dnia na dzień, bez większych oczekiwań, tak po prostu, życiem szarego człowieka w szarym kraju, który nazywa się Polska.
To dla mnie najbardziej szary z odcieni szarości.
Śmiem twierdzić, że istnieje szara strefa, ale kiedy człowiek raz się znajdzie w szarej strefie, krótka stamtąd droga do czarnej. [Zdrada i śmierć]
Szare rosyjskie niebo było wielkie jak kontynent.
Szare komórki zaczynają rdzewieć, gdy nie pracują.
Po co być szarym, gdy masz do dyspozycji wszystkie kolory tęczy?
Nie można skreślać człowieka tylko dlatego, że wydaje się nam szary, pusty i sprzedajny.
Niebo szare jak chwila, kiedy zdajesz sobie sprawę, że nie jesteś już zakochany.
Nic z tego, co robimy nie jest proste. Chcesz usłyszeć "tak" lub "nie". Jednak nie ma "tak" albo "nie". Nic nie jest czarne albo białe. Wszystko jest szare.
Jeśli szare myszy wyglądają tak jak ty, to uważam, że są całkiem niezłe.
Przez dach wpadało do środka zimne światło. Szare jak jego serce.
już naprawdę czułam ostatnio, jak mi szare komórki obumierają miliardami.
"Odetnij się od szarej masy i wejdź na drogę swojej indywidualnej wyjątkowości."
Zamieranie pąków różaneczników może byc wywołane szara pleśnią lub żerowaniem roztoczy.
Każdy człowiek rodzi się wyjątkowy, a większość umiera jako szara masa.
Widok ten wgryzał się już w szarą materię jego mózgu z cierpliwością kornika drążącego drzewo.
Aktywność umysłowa jest tak ciekawa i stymulująca! Uruchomienie szarych komórek to czysto intelektualna przyjemność.
Wielkie zło jest niczym - (...). Wielkie zło występuje tylko czasem; jest, jest wielki, ale - rzadko w końcu spotykane. Najgorsze - (...) - jest szare zło; zło zwykłe, powszednie, zamazane i niewyraźne; zło, nad którym świat przeszedł do porządku dziennego; zło, które spotyka się na każdym kroku a któremu przyznano rację bytu; zło, o którym mówi się, "tak to już jest". To zło, które czai się w obrzydliwie oczywistym stwierdzeniu, że "ludzie są różni"; szare zło, które śpi w każdym niewolniku, w każdym trędowatym, w każdym bezrękim i w każdym biedaku; szare zło rozbójników i gwardzistów; szare zło skrytobójców.
Symetria jest wszystkim. Wszędzie, a zwłaszcza w szarych komórkach, powinien panować ład i porządek.
Dąbrowski popatrzył na każdego z nich swoimi szarymi oczami, zimnymi jak lodowata woda w jego rodzinnej Polsce.
Crash nie miał zbyt wielu szarych komórek i często musiały machać do siebie, by zwrócić uwagę koleżanek.
I podobnie jak sztuką szczyciła się Łódź najpiękniejszymi w Polsce Żydówkami. Żydowski wdzięk i światowa elegancja, kobieca moc i kokieteria. Trudno było pojąć, jak takie piękno wyrasta w szarych murach, w wąskich, ciemnych podwórkach i pod wiecznym zadymionym, szarym i dusznym niebem.
(...)wyglądałam przez okno na szary świat i czułam ulgę, że chociaż słońce miało dość przyzwoitości, żeby się od nas odpieprzyć.
Cierpliwość. Pomalowałam ją na szaro i powiesiłam wśród czarnych chmur, które mogliśmy oglądać przez kilka krótkich, porannych godzin… .
Maura zerknęła przez ramię w kierunku, który wskazywał. Mały, podniszczony ford zaparkował właśnie za samochodem wypożyczonym przez Szarego Mężczyznę.
- Och, to Calla. Jedzie za nami do restauracji, aby upewnić się, że mnie pan tam zabierze, a nie zakopie w lesie.
- To niedorzeczne. - powiedział Szary Mężczyzna. - Nigdy nikogo nie zakopuje.
- Jaki komórkowiec?
- Ten jej syn. Nie widziałeś, że ma łeb jak dynia? Tam są te...
szare komórki. One mu się rozrosły, pewnie ma zwyrodniałe.
To się nazywa przerost.
"Nic nie mówiła. Była bezkształtną, szarą masą, ciężarem tych wszystkich wydarzeń, męczarnią wspomnień, drutem kolczastym wyrzutów sumienia"
Był sam, zdany na własne siły i odwagę. Widział tylko pogmatwane, poskręcane łodygi, pozbawione liści odnogi i szary beton muru. Dwie potęgi: mur szary i mur zielony! A pomiędzy nimi on, mały chłopiec, pragnący dotrzeć do niezwykłej tajemnicy, do zagadkowej Krainy Motyli.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl