Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "z nas gardo", znaleziono 52

Mika była jedynym powodem, dla którego przez kilka lat czuliśmy się jak rodzina i dla którego przy byle sprzeczce nie skakaliśmy sobie od razu do gardeł, niczym wściekłe psy.
Rozgrzane żelazo wlewano wiedźmom do gardeł, po rozżarzonych węglach kazano im chodzić, a topienie odbywało się w lodowatej wodzie.
Jestem połamanym chłopcem, którego jedynie przeganiano z kąta w kąt. Po co miałem opuszczać gardę, kiedy życie na każdym kroku kopało mnie w tyłek.
W jej oczach przez chwilę błysnęły łzy, ale szybko nad nimi zapanowała. Cała ona. Nawet na chwilę nie opuszczała gardy.
Chyba tylko ten jeden raz na Rysach...
„Kiedy zło dotyka dzieci, świat powinien zatrząść się w posadach, zatrzymać i wrzeszczeć milionami gardeł. Ale zło w rodzinie działa podstępnie i po cichu”.
Niejednokrotnie sami zatracamy się w tym, z czym walczymy. Opuszczamy gardę, zanim wejdziemy na ring, psychicznie doprowadzamy się do stanu przegranej jeszcze przed właściwym pojedynkiem.
Mówisz jak ktoś, kto uważa, że musi walczyć z całym światem - powiedział Joseph - Lecz jeśli od czasu do czasu nie opuścisz gardy, będziesz miał ręce zbyt zmęczone na to, żeby uderzyć.
Im powolniej rozwija się charakter, tym bywa zasobniejszy w przymioty.
Młodzież, która przed czasem wydaje się dojrzałą, staje się absolutnym zerem po dojściu do rzeczywistej dojrzałości, gdy tymczasem ci, którzy wydawali się bardziej pod tym względem opieszali, stają się w pełnym rozwoju we właściwym czasie.
Szcęście to jedynie przygodny epizod w powszechnym dramacie cierpienia.
Przychodzimy na świat, wędrujemy w czasie i przestrzeni, odchodzimy. Życie każdego z nas składa się z danej nam liczby dni. Spośród tych dni nie każdy jest jednakowo ważny. Są takie, podczas których niezależnie, co zrobimy, niezależnie, co powiemy i co pomyślimy, przyszłości w żaden sposób nie odmienimy. Są też dni wyjątkowe, decydujące o naszym losie.
Wydaje nam się, że kogoś dobrze znamy, a on niespodziewanie wprawia nas w osłupienie. Robi coś zaskakującego i wtedy zdajemy sobie sprawę, że tak naprawdę nie znamy nikogo.
W ludzkiej naturze jest skłonność do błędnego mniemania, że ta linia życiowa, której się nie obrało, byłaby najlepsza.
Skandal jest rośliną szybko krzewiącą się.
Doświadczenie uczy nas , że dzięki długiemu błądzeniu odkrywamy krótka drogę.
Dopóki trwa życie, dopóty trwa nadzieja.
Jakaż z tej mleczarki świeża i dziewicza córka natury.
Są cierpienia, które nas bolą, i są takie, które zostawiają ranę i taką bliznę nosimy do grobu.
Wprawdzie zwykli mężczyźni nie są tak nadzwyczajnie drażliwi, jak ty, ale tam, gdzie narzeczony czy mąż nie jest za bardzo subtelny, a nawet zbyt głęboki, panuje może lepsza zgoda. (...) Płytkość ma tę zaletę, że w niej tonąć nie można.
Wyróżniał się spośród innych mężczyzn tym, że chociaż czasem okazywał się w stosunku do kobiety porywczy, nie wybaczający i zawzięty, kiedy indziej traktował ją z niezrównanym wdziękiem, tak że poprzednie lekceważeniem przestawało być niegrzecznością, narażanie na szwank jej dobrego imienia - obrazą, wtrącanie się zaś w jej sprawy wydawało się delikatną opieką, a zrujnowanie jej opinii - nadmiarem rycerskości.
Nieszczęścia przychodzą, kiedy się ich najmniej spodziewamy.
Podobnie jak wielu innych ludzi Angel zrozumiał wreszcie, że wielkość życia człowieka nie zależy od warunków zewnętrznych, lecz od jego subiektywnych doświadczeń.
Dla niej, podobnie jak dla wszystkich natur wrażliwych, piękno nie tkwiło w rzeczy, lecz w tym, co było tej rzeczy symbolem.
Piękny lub brzydki charakter polega nie tylko na tym, co udało się osiągnąć, ale na dążeniach i odruchach.
TAKIE SZCZĘŚCIE nie mogło trwać długo. A teraz nie będę już żyła dość długo, byś zaczął mną gardzić...
Przeżycia mierzą się siłą odczuwania, nie długością trwania.
Nie należała do kobiet, które odzywają się pierwsze przy spotkaniu....
Uczciwie mówiąc każdy mężczyzna powinien albo się ożenić, albo iść na żołnierza. To obraza narodu nie robić ani jednego, ani drugiego. (...) A jeżeli ktoś nie chce ani przysparzać światu ludzi, ani ich ze świata usuwać, to widać duch w nim leniwy, niezdatny do niczego!
Gniew. Gniew lał się ulicami, przesiąkał spodnie, kurtki, cisnął się do oczu jak odłamki szkła. Ludzie skakali sobie do gardeł nawet z byle powodu, ale ale powodów poważnych i realnych też mieli mnóstwo.
Starzy mają taką samą wartość jak wszyscy, nawet jak się zmniejszają. Czują tak samo jak wy i ja i czasami nawet jeszcze bardziej przez to cierpią, bo już nie mogą sobie dać rady. Atakuje ich natura, która potrafi być wstrętna małpa i wykańcza ich na wolnym ogniu.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl