Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "za co grozy", znaleziono 73

Odosobnienie domu potęgowało nastrój grozy.
Polska literatura grozy jest jak masturbacja i bicie piany zarazem.
Człowiek nie może żyć tylko dla siebie — nie wolno mu tego pod grozą własnego nieszczęścia.
Japończycy budzili grozę. Po każdej porażce odradzali się z popiołów jeszcze silniejsi.
Garraty przyglądał się temu apatycznie i myślał, że nawet groza powszednieje. Nawet śmierć bywa płytka.
„Nie należy wierzyć, iż istnieją granice grozy, które zdolny jest przyjąć ludzki umysł”
Kiedy najmniejsze, co mogą ci zrobić, to wszystko, wtedy najgorsze, co mogą zrobić, nagle przestaje budzić grozę.
Generał Grant znał przecież wojnę. Wiedział, co to przelew krwi. Wiedział, co to groza. Wiedział, jak sobie z tym radzić.
W większości pustych domów panuje atmosfera grozy. Nie mury tworzą dom, a mieszkający w nich ludzie. Budynki jako takie są martwe.
Może dlatego wyprawa doszła do skutku. Jej prawie daremność, jej groza, były dostatecznie wspaniałym wyzwaniem, aby znaleźli się ludzie gotowi je podjąć.
- Lubi pan obserwować mrówki? - spytał Stefan.
- Nie lubię, ale muszę czasem. Gdyby nie my, owady byłyby najprzeraźliwszym tworem przyrody. Bo życie jest zaprzeczeniem mechanizmu, a mechanizm - życia, owady zaś to ożywione mechanizmy, kpina, szyderstwo natury… Muszki, liszki, żuczki… a tu drżeć by przed tym! Groza, groza na wysokościach.
Sage, oniemiała i przejęta grozą, stała jak wryta. Willowbrook - placówka, w której zamknięto jej ukochaną siostrę na sześć lat - przypominało obóz koncentracyjny.
Sparaliżował mnie strach. Dopiero gdy człowiek stanie twarzą twarz z prawdziwą grozą, może pojąć znaczenie tych słów. Bram Stoker, Drakulawięcej
Spisuję to, bo się tym duszę, bo wspomnienie tamtych paru dni sprzed prawie dwudziestu lat, wspomnienie mroku, grozy i śmierci, żarzy się we mnie i zatruwa...
Na pewien czas przed burzą pojawiają się na niebie łagodne chmurki, które w nikim nie wzbudzają lęku i nikt nie uważa ich za oznaki nadchodzącej grozy.
Świat przetrwał, ale nie jest to już ten sam świat. Tragedia nowojorska odcisnęła ślad na każdym z nas, żyjemy pod grozą terroru, nie wiemy, jak i kiedy i przed kim się bronić
Następnie ogarnęło go uczucie, jakby obcował z czymś nienazwanym, z czymś, czego doświadczanie przerastało jego możliwości przeżywania zaskoczenia i grozy.
Powodem, dla którego autorzy prawie zawsze dedykują komuś swoją powieść, , jest to, że w końcu wszyscy zdają sobie sprawę z własnego egoizmu i to napawa ich grozą.
Zdawałam sobie sprawę, że kiedy ktoś tęskni za domem, wszystko tam wydaje mu się dużo ładniejsze i lepsze niż w rzeczywistości, ale tak jest łatwiej. To sposób na przetrwanie brzydoty i grozy, która nas otacza w chwili rozpaczy.
A przecież obowiązkiem jest żyjącego człowieka radośnie kochać swą teraźniejszość, w której przeżywa sobą słodki smutek przeszłości i cudowną grozę jutra.
A przecież obowiązkiem jest żyjącego człowieka radośnie kochać swą teraźniejszość, w której przeżywa sobą słodki smutek przeszłości i cudowną grozę jutra.
Przy stole przez moment powiało grozą. Kamie dreszcz przeleciał po plecach, kiedy przypomniała sobie panikę, jaka ja ogarnęła, gdy dotarło do niej, że rąbnęła dowód rzeczowy z miejsca zbrodni.
Isto­ta, która nie czuje po­wa­gi oraz grozy śmier­ci, nie by­ła­by zdol­na do okru­cień­stwa. Nie ro­zu­mia­ła­by isto­ty okrut­ne­go, roz­myśl­ne­go mor­do­wa­nia. Nie czer­pa­ła­by z niego tak czy­stej i głę­bo­kiej sa­tys­fak­cji.
Raz po raz dowiadywaliśmy się o niewyobrażalnych rozmiarach grozy, którą wywołała ta wojna. Piekło musiało być w tym czasie puste, bo jego demony przebywały wśród nas, wielbione przez masy ludzi, którzy niszczyli się wzajemnie.
Są sytuacje, w których człowiek zdoła wytrzymać największy ból, a nawet może z bólu umrzeć. Ale każdego coś napawa taką grozą, że boi się choćby o tym myśleć. Nie ma to nic wspólnego z odwagą i strachem.
Zdjęcia rentgenowskie ogląda się zmniejszą odrazą niż fotografie denatów. Zwłoki, odarte z ciała, które nadaje indywidualny wygląd, przestają budzić grozę. Każdy szkielet wygląda tak samo.
Za moimi plecami roztrzaskują się szklane drzwi na balkon i do środka wdziera się noc, pogrążając pokój w ciemności. Wraz z nią napływa tak wyczuwalna fala grozy, że przechodzą mnie ciarki.
Kolejną chwilę grozy przeżył wtedy, gdy pchnął pomarańczę. Z przejęcia zadrżała mu ręka. Owoc potoczył się po łuku i jedynie otarł się o cel, jakim była książka z twarzą kobiety i różańcem na okładce.
W życiu tragedia wygląda inaczej niż na scenie czy na kartach książki. Ta tragedia nie była ani wymierzoną karą, ani lekcją, z której można zaczerpnąć naukę. Jej groza nikomu na nic się nie przydała.
Tragedia jest wstrętna, pogmatwana, głupia i niszcząca.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl