Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "za nie moda", znaleziono 61

W życiu chodzi o coś więcej niż moda i pieniądze.
Wprawdzie wraz z pokoleniami zmieniają się poglądy, lecz moda na religie, jakkolwiek w innym wydaniu, pozostaje.
– Kie­dyś, jak coś się ze­psu­ło, to się to na­pra­wia­ło, a teraz przy­szła moda, że le­piej wy­mie­nić na nowe, za­miast cho­ciaż­by pod­jąć próbę ura­to­wa­nia tego.
Jej wnuczki jak na razie nie interesowała moda. Zabawa w "chowanki" pomiędzy zagonami była o wiele ciekawsza. Z czasem jej ulubionym zajęciem stało się zadawanie miliona pytań na temat hodowli kwiatów.
Cykl pokoleniowy. Wprawdzie inne były: muzyka, filmy, język czy moda, ale zmiany dotyczyły zewnętrzności. Pod workowatymi spodniami i fryzurami, podkreślającymi tożsamość nastoletnich właścicieli kryły się te same co zawsze lęki, potrzeby i kompleksy.
Julia zdawała sobie jednak sprawę z tego, że tradycję już dawno wyparła komercja, a także moda na konkretne ozdoby. Choinka stała się nie tyle symbolem świąt, ile odzwierciedleniem pewnego statusu, dowodem na to, że ktoś zna się na trendach i ma dobry gust.
Dziś, jako komendant KWP, nie pamiętał albo pamiętać nie chciał o tym, że miał w życiu pewien, ważny epizod. Debiutował w ZOMO. Większość zapomniała o tym dlatego, że zapomnieć było na czasie. Ot, taka moda na politycznego Alzheimera. Choroba niemłoda i nieuleczalna. Zapadają na nią gnoje na całym świecie: komuniści, naziści, ubecy, najzwyklejsi zbrodniarze i lizusi jak on.
Patrzyła na niego, lustrując kolczyk w brwi (...) precyzyjnie wytartą kurtkę motocyklową nonszalancko powieszoną na oparciu krzesła. Kurtka wyglądała dokładnie tak, jak miała wyglądać: jakby odziedziczył ją po dziadku- powstańcu śląskim albo ściągnął z martwego harleyowca na poboczu Route 66. Równie precyzyjnie ubłocone buty na ciężkiej podeszwie miały sprawiać wrażenie, że ich właściciel spędził weekend nie przed AutoCAD-em, ale w lesie- rąbiąc drewno, ujeżdżając daniele na oklep albo łapiąc tęczowe pstrągi gołymi rękami. Drażniła ją ta antyintelektualna moda, ale nie mogła powstrzymać się od myśli, że chłopak wygląda jak milion dolarów i pewnie właśnie tyle zamierza zarabiać.
na karierę metoda to robienie loda :))
pachnie lodami
tutaj
stała budka.
(…)piękność jej tchnęła takim chłodem jak lody Grenlandii.
- Kiedy zjesz Calypso lody, zaraz znikną wszystkie wrzody!
Wiedziałam, że stąpam po cienkim lodzie, ale wiedziałam też, że muszę to sprawdzić. Najwyżej każe mi spierdalać. Przeżyję.
Im więcej czasu spędza się na lodzie, tym bardziej obsesyjnie myśli się o tym, co jest pod spodem. I czy stamtąd też słychać wycie psów.
Bez wzglę­du na po­wa­gę sy­tu­acji naj­gor­szą rze­czą, jaką można zro­bić, jest brak ko­mu­ni­ka­cji mię­dzy ludź­mi. Jeśli prze­sta­nie­my ze sobą roz­ma­wiać, nie roz­wią­że­my żad­ne­go pro­ble­mu, cho­ciaż może nam się wy­da­wać, że wy­god­niej jest się ukryć w swo­jej jamie, niż wziąć się z pro­ble­mem za bary.
Tak jak więk­szość ro­dzi­ców była za­pro­gra­mo­wa­na na po­ma­ga­nie swo­je­mu dziec­ku, cho­ciaż jej syn był już do­ro­słym męż­czy­zną.
– Prze­cież nie je­steś sama – po­wie­dzia­ła In­ge­la. – Masz syna i wnuka. Po­myśl, jakie to szczę­ście. Życie za­fun­do­wa­ło ci deser na sam ko­niec!
Spotkały się na przedwiosennym lodzie. Na krze, wspomnieniu czegoś już nieistniejącego. Gry lód pękł, odpłynęły w przeciwnych kierunkach. Bezpowrotnie.
Strasznie wstydziłam się, że to pijak daje mi lody, i jadłam je bardzo szybko, tak żeby zdążyć przed powrotem do domu. Aż bolały mnie zęby. Brzydziłam się tego, że pijak.
Opadłszy, grzywa słońca znika, na kruchym lodzie znacząc ślad. Nie bój się fałszu, obłudy ni oszustwa, gdyż właśnie na nich zbudowany jest świat.
Życie jest piekielnie kruche, pomyślał Gunnar Barbarotti. I tak piekielnie normalne aż do chwili, kiedy wszystko się kończy.
Taka jest prawda. Jak wędrówka po świeżym lodzie - tak to już jest.
Gdyby wojny rozgrywano zgodnie z zasadami, wszyscy byliby pogodzeni z ich wynikiem.
Jeśli człowiek nie nauczył się systematyczności i porządku, nic z tego nie będzie. Zostanie tylko kupka nieszczęścia i udręka.
Każdy człowiek jest gotów pomóc drugiemu, jeśli wolno mu samemu zdecydować, kim będzie ten drugi.
Bo tylko poprzez śmierć można poczuć, że się żyje.
Czas wolny kontrolowany przez państwo nie jest czasem wolnym.
Z litowaniem się trzeba uważać, bo zanim się człowiek obejrzy, a już może się okazać, że jest komuś coś winien.
Wszyscy młodzi ludzie idealizują przyszłość, ale dziewczynki robią to także z teraźniejszością.
Wystarczy ustawić naprzeciw siebie dwa lustra, a będą odbijały siebie nawzajem. Coraz mniejsze i mniej wyraźne, lecz jedno nie zniknie sprzed drugiego. Tak samo jest z pewnymi wspomnieniami. Nie potrafią uciec od pierwszego wrażenia, z którym powiązane jest to straszne wspomnienie.
[...]gałązka się złamała. Gdybym ją teraz wetknęła w ziemię, pewnie zaczęłaby znowu sama z siebie rosnąć. Drzewa tak potrafią, noszą w sobie swoje własne powtórzenie. Każda gałązka, nawet ta najmniejsza, jest miniaturą drzewa, z którego wyrosła. I tak las zawiera w sobie od razu nieskończoną liczbę własnych powtórzeń.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl