Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "zula", znaleziono 54

[…] tak wyglądała tu codzienność. Jeżeli nie potrafiłeś się odciąć i zdystansować, trwałeś w tym transie, wiecznie spóźniony i zestresowany., w pogoni za niewypowiedzianą obietnicą […] w nadziei na lepsze jutro[…]Zatrzymywałeś się na środku chodnika, z termosem pełnym kawy w jednej ręce ze smartfonem w drugiej. Wystarczyło otworzyć oczy, by dostrzec , jak smutne to życie. Wszyscy gnali, przekrzykiwali się , wpadali na innych, wpatrzeni w świat mediów społecznościach, szukający ideału ze zdjęć, choć żadnych ideałów tam nie było.
Jak skonstruowany jest ten pieprzony świat? Nie możesz się upić, bo ktoś cię porwie, zgwałci, nagra , potem wrzuci filmik do sieci? Kiedy osiągnęliśmy takie dno?
-Mamo ja ... kocham inaczej - jęknęła Zula.
- A co to znaczy? - zapytała zdumiona mama. - A można kochać normalnie? Da się to uczucie objąć myślą, zamknąć w nawiasach?
Kochasz ... To będzie źródłem radości i cierpienia. Kochasz, więc i kogoś godnego twojego kochania odnajdziesz.
Nie zmogła go kula, Nie zmogła go siła, Tylko ta jedyna, Co przy sianie była.
Kula powoduje zadziwiające zmiany w głowie, nawet jeśli trafia w dupę
Pan prezydent także uratował skórę. Kula weszła mu przez tyłek i wyszła przez usta.
I cóż z tego, że miał co jeść? Cóż za głupcem jest ten, który sądzi, że dostatek może dać szczęście.
Nie mogli umrzeć, nie zaznawszy szczęścia, nie zaspokoiwszy pożądania, nie spełniwszy po raz ostatni przed śmiercią nakazu życia, które zmusza stwarzać życie. Zwątpiwszy we wszystko, kochali się nad grobem.
Działać, tworzyć, borykać się z przeciwnościami, pokonywać je lub być pokonanym - na tym polega radość i zdrowie ludzkie!
Pieniądz byłby bardzo głupim wynalazkiem, jeśliby go nie można było wydawać.
...) staraj się zapragnąć jakiejś kobiety i zdobądź ją: to wynagradza w ciągu jednej minuty wszystkie doznane cierpienia.
(...) zdecydowana podeptać własne serce, byle tylko przeprowadzić swą wolę.
Tym razem jednak serce tłukło w nim boleśnie, czuł że życie jego już nie do niego należy, a sen nie przynosi mu już zapomnienia, gdy spoczywał samotny w swym wielkim łożu.
Wówczas Henrietta wyszła. Jej czarna jedwabna suknia ocierając się o drzwi zaszeleściła jak żmija pełzająca wśród zarośli.
Zdechnąć to zdechnąć - ja wolę zdechnąć z namiętności niż z nudów!
- Cały sekret polega na zdobyciu kobiety - rzekł cicho do barona, śmiejąc się zuchwale. - Gdy to się uda, cały świat będzie można sprzedać!
Jeżeli sądzisz, że stajesz się mocny, unikając cierpienia i wyrzekając się popełniania głupstw, to grubo się mylisz! Jesteś po prostu naiwny, nic więcej!... Postaraj się zapragnąć jakiejś kobiety i zdobądź ją: to wynagradza w ciągu jednej minuty wszystkie doznane cierpienia.
- Chcę ją zdobyć i zdobędę!... A jeśli mi się wymknie, to zobaczysz, jaką kolosalną maszynę zbuduję, aby się wyleczyć. I mimo wszystko to będzie wspaniałe... Ty nie rozumiesz tego, mój stary, bo inaczej wiedziałbyś, że czyn mieści już w sobie nagrodę. Działać, tworzyć, borykać się z przeciwnościami, pokonywać je lub być pokonanym - na tym polega radość i zdrowie ludzkie!
-Silna republika to szlachetna sprawa. - Kula armatnia nie rozróżnia między szlachetnym a lotrem (...)
[...] A powieściopisarz to, zwyczajnie mówiąc, facet, któremu buli się za opowiadanie łgarstw. Im większe łgarstwo, tym okrąglejsza sumka.
Kobieta wzruszyła ramionami, a że była mała i pękata, wyglądała w swoim stroju trochę jak śnieżna kula z rękami.
Kula trafiła go w szyję od tyłu i jak na ironię spowodowała, że to jego kark trzasnął jak gałązka. Afgańczyk runął na ziemię martwy.
Jednak był powieściopisarzem... a powieściopisarz to, zwyczajnie mówiąc, facet, któremu buli się za opowiadanie łgarstw. Im większe łgarstwo, tym okrąglejsza sumka.
Jednak był powieściopisarzem... a powieściopisarz to, zwyczajnie mówiąc, facet, któremu buli się za opowiadanie łgarstw. Im większe łgarstwo, tym okrąglejsza sumka.
Wróżbita powinien siedzieć w długich, powłóczystych szatach, a w pokoju powinna znajdować się przynajmniej jedna szklana kula.
Nie myśl sobie, że byłam dzielna, twarda niczym głaz. Drżałam o własne życie, wyobrażałam sobie, że kolejna kula na pewno mnie dosięgnie.
Od kilku lat staram się wyleczyć. Przyszłam tu o kulach, a wy chcecie, żebym wyjechała na wózku i już z niego nie wstała. Czy to takie dziwne, że jestem rozemocjonowana?
Bardzo długo po Wielkim Wybuchu narodziła się jasna gwiazda - nasze Słońce. Ta płonąca kula gazu jest tak ogromna, że zmieściłoby się w niej ponad milion kuli ziemskich.
Teraz słyszę odgłos krótkofalówki (...) to policja. Przyjechała, żeby mnie zastrzelić. Zabić za te wszystkie złe rzeczy, które zrobiłem. Zaczynam się zastanawiać, czy kiedy dosięgnie mnie kula, będę wyglądał jak ci wszyscy ludzie, którzy już przestali błagać o litość, a w ich oczach zgasła wszelka nadzieja i pojawił się spokój i oczekiwanie. Myślę o tym, co poczuję, kiedy uderzy mnie kula. Ulgę? Radość? A może nic?
Karolinie opowieści Piłsudskiej dawały możliwość zajrzenia za kulisy wielkiego spektaklu, któremu na imię historia, Marii zaś opowiadanie o własnym życiu pozwalało na powtórne przyjrzenie się jego pięknym, choć czasem trudnym momentom.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl