Ostrożnie otworzyłem kopertę i rozłożyłem kartkę papieru, która okazała się listem skreślonym niepewnym pismem brata.
Niestety musimy dodać przykrą wiadomość do naszej kartki: Zmarł Steve Jobs, słynny współzałożyciel i b. szef firmy Apple.
- Choćmy bardziej w las, tu nikogo nie ma ale licho nie śpi - powiedział wiedźmin chowając obie kartki za pazuchę. - Dobra, ale co myślisz o tej świni...
to jest dziwny przypadek nr 1. po drugie strasznie dużo intryg i innych takich, gdzie często są jakieś morderstwa - w dodatku sprawką mogą być każdego...
– pyta notując coś w szpitalnej karcie. - Tak, ale zrobiło mi się słabo, więc wróciłam do łóżka.
Moi czworonożni bohaterowie (ci skrzydlaci i bezłapi również) przeniesieni są na karty książek z życia.
Dziewczyny już mieszały jakieś bezbarwne substancje, co chwila zapisując coś na pojedynczych kartkach.
Czyste kartki papieru jawiły się przed nią niczym konfesjonał.
Bielizna wokół, nadzy pod satynowymi prześcieradłami.
Właśnie ci rzemieślnicy i jednocześnie artyści w razie potrzeby wymieniali rozbite szkła, ale zdarzyło się to, według zapisów zamkowej kroniki, ledwie...