Trochę może i ciężko było ale dałam radę.
Jestem po polonistyce, gdzie wpajano nam cały kanon, książki cenne, warte uwagi, arcydzieła.
Ludzie czczą go niemal jak boga, co nie przeszkadza im obdzierać go z cennych łusek.
Dałam upust złości i... wyszło na to, że to ja zawiniłam.
Bałam się na horrorach, miałam gęsią skórkę podczas czytania.
Przestępcy stosują cały arsenał sobie właściwych środków nacisku – wymuszenia, porwania, przekupstwo i szantaż.