Niemniej prawda jest taka, że wszystko to nie miałoby racji bytu, gdyby nie Ci, których kocham.
Nie łudźmy się, przyjacielu, ludzie pogrzebią nas w pamięci równie szybko, jak pogrzebią w ziemi nasze ciała.
Dwóch gliniarzy celuje w leżącą na ziemi koleżankę z pracy, która pojawiła się tutaj niemalże z nieba.
Zanim prawda włoży buty, kłamstwo obiegnie ziemię.
Pomogą ci tylko pełne i szczere zeznania.
Jednak za pustkami domów prawda wygląda zupełnie inaczej.
Właśnie ci rzemieślnicy i jednocześnie artyści w razie potrzeby wymieniali rozbite szkła, ale zdarzyło się to, według zapisów zamkowej kroniki, ledwie...