Chowałam moje zeszyty zapełnione słowami płynącymi z głowy.
Karolek na podwórko wychodzi z mamą bądź babcią, i nawet na kok nie zejdzie z chodnika, bo słyszy: Karolku, bo wejdziesz w kupę, nie bierz patyka, bo ...
Od pewnego czasu publikuję na moim blogu kolejne odcinki "Zeszytów dawnych lektur".
Dostałam 7 zeszytów z materiałami, do każdego miałam napisać pracę zaliczeniową, plus jedną dużą pracę końcową.
Jeszcze w szkole podstawowej na lekcjach pisałem różne rzeczy w specjalnych zeszytach i bogato je ilustrowałem.
W kufrze, na stercie starych sukien leżał oprawny w brązową skórę zeszyt.